Nemo, przecież te posty nie przeczą sobie. Ona po prostu zna angielski na poziomie, który nie pozwala na swobodne zrozumienie, powiedzmy takie, jakie jest na poziomie C1 czy C2 i słuchając czegoś musi inaczej tego słuchać niż czegoś po polsku. Naprawdę widzisz w jej słowach sprzeczność? Rozumiem, że wam nie po drodze, ale tutaj nie ma się czego przyczepić. Nie widzę braku logiki w tych jej dwóch wypowiedziach, a przeciwnie zgoła - dla mnie one się uzupełniają.