Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Zasada"dwóch świadków"  (Przeczytany 5352 razy)

Offline dziewiatka

Odp: Zasada"dwóch świadków"
« Odpowiedź #15 dnia: 29 Maj, 2018, 22:21 »
W Biblii, jest zakaz osądzania na podstawie tylko jednego świadka, natomiast jest mowa o dwóch lub trzech.Pozycja świadka w takim procesie ma jeszcze jeden wymiar,był on bezwzględnym egzekutorem wyroku i jako pierwszy miał rzucić kamieniem.Nie zgodzę się ,że zasada dwóch świadków to cepelia intelektualna,świadek to nie tylko naoczny obserwator,to również ktoś kto zbadał dokumenty lub zdobył wiedzę w danej sprawie na podstawie wiarygodnych dowodów.Jak ta zasada funkcjonuje w zborach ,to zależy od starszych i ich widzimisię ,przepraszam zrozumienia prawdy.Znam przypadki kiedy starsi nie chcieli przyjąć do wiadomości  informacji o dowodach innych jak tylko naocznego świadka a byli też tacy, którzy uznali za dowód informacje podane przez dwie osoby,które to swoją wiedzę zdobyli od tej samej osoby.Jest jeden wyjątek w biblii  gdzie odchodzi się od wymogu dwóch świadków.Jest to gwałt w ustronnym miejscu ,gdzieś w polu.Tylko tu występuje pewien paradoks,bo nie chodzi o postawienie zarzutów gwałcicielowi tylko by nie stawiać zarzutów ofierze, że zbyt ochoczo dała się zgwałcić.


Offline nadszedłczas

Odp: Zasada"dwóch świadków"
« Odpowiedź #16 dnia: 30 Maj, 2018, 10:15 »
Roszada jesteś nieprzyjemny.Wielu ludzi wykurzyłeś z tego forum.Chyba lepiej dla wszystkich żeby Cię tu nie było.Byłoby to lepsze dla innych,a także dla Ciebie.


Offline nadszedłczas

Odp: Zasada"dwóch świadków"
« Odpowiedź #17 dnia: 30 Maj, 2018, 10:46 »
Przegládałem dość dobrze to forum i niestety byłeś wobec wielu naprawdę niemiły-odeszli,nie chcác szarpaniny.Człowiek inteligentny  nie wytrzyma takiego jazgotu.Kto tym zyskuje?-może Ty,ale nie forum.
Doceniam wartość Twoich artykułów,ale tam gdzie nie masz nic do powiedzenia lub nie masz ochoty na rozwijanie danego tematu,to przynajmniej nie bádź nieprzyjemny.
Poza tym,w pewnych sprawach mógłbym nawet Ci pomóc,miałem nawet Ci to napisać,ale widzę,że się nie dogadamy.


Offline paralipomena

Odp: Zasada"dwóch świadków"
« Odpowiedź #18 dnia: 30 Maj, 2018, 12:22 »
A to sá tu najlepsi z najlepszych.Stronka p. Andryszczaka jest chyba najlepsza,a p.Bednarski do najlepszy fachowiec od ŚJ,nie tylko spośród katolików,ale z wszystkich innych znanych,także protestanckich i ateistycznych[/
Ja tematykę "dwóch świadków"z pomocá lub bez opracuję.Nie wiem tylko czy w pełni i czy dobrze.Przydałby się więc ktoś nie tyle może do pomocy,co do podpowiedział,bo to dużo daje.Szkoda,że ten temat raczej pozostaje bez większego zainteresowania.
Ja uważam go za bardzo istotny,na równi na przykład z tematyká "krwi".Ten drugi zabija fizycznie,ten pierwszy psychicznie-oba prowadzá do dramatów i tragedii.
[/size]

Piszesz tak pochlebne opinie . Cenisz  te osoby .

Roszada jesteś nieprzyjemny.Wielu ludzi wykurzyłeś z tego forum.Chyba[b] lepiej dla wszystkich żeby Cię tu nie było.Byłoby to lepsze dla innych,a także dla Ciebie.

 A po paru dniach najlepszego fachowca chcesz  wygonić z forum ?
 Dlaczego się wypowiadasz za wszystkich ?


Offline Roszada

Odp: Zasada"dwóch świadków"
« Odpowiedź #19 dnia: 30 Maj, 2018, 12:27 »
Dlatego najlepiej pochlebstw o sobie nie czytać, bo później zmieniają się one, jak nauki CK. :)


Tusia

  • Gość
Odp: Zasada"dwóch świadków"
« Odpowiedź #20 dnia: 30 Maj, 2018, 12:27 »
nadszedł czas

żeby Cię tu nie było

 ;D


Offline nadszedłczas

Odp: Zasada"dwóch świadków"
« Odpowiedź #21 dnia: 30 Maj, 2018, 18:40 »
Roszada,o co Ci chodzi?Tematem jest zasada"dwóch świadków",a nie dokuczanie.Jeśli nie miałeś w tym temacie nic do powiedzenia,lub Cię on nie interesuje,to po co piszesz zaśmiecajác go.Ja podchodzę do niego poważnie,a Ty skupiłeś na dokuczanie mi.Po co to robisz???! Dlaczego jesteś taki nieprzyjemny???! Przecież nic Ci złego nie zrobiłem.Cóż,zniszczyłeś mój temat i ciágle mi uprzykrzasz.Forum to nie miejsce na szukanie jakiegoś urojonego wroga-ja Twoim wrogiem nie jestem,a nawet doceniam Twój wkład w zakresie ŚJ,o czym pisałem.
Jednak Twoja wiedza to nie wszystko,bo przecież na to forum wchodzą ludzie często pokaleczeni psychicznie przez Organizację i zapewniam Cię,że od wiedzy często bardziej potrzebujá zwykłej ludzkiej rozmowy.Nie wiesz tego bo nigdy nie byłeś ŚJ,a psychologiem też nie jesteś.Serwujác swoje dokuczanie,pogłębiasz w nich kryzys psychiczny.Ja go odczuwam na własnej skórze.Wiele osób w ten sposób wyrzuciłeś z tego forum,nie wytrzymali Twego dokuczania.Pytam, dlaczego to robisz?Czy Ciebie to bawi???!Ja nie chcę z nikim żadnych utarczek,można oczywiście mieć inne zdanie i go zasygnalizować,ale to co innego niż ciágłe dokuczanie.Pamiętaj,że to forum nie należy ani do mnie ani do Ciebie,a pewna kultura i szacunek powinna obowiązywać każdego.
Pytasz ironicznie,ile zdołam wytrzymać na tym forum.Już nie wytrzymuję,bo mnie zaszczułeś,na co się nie godzę i zrezygnuję z tego forum dla komfortu psychicznego.I w tym kontekście napisałem,że bez Ciebie to forum w pewnym aspekcie by zyskało.Przecież wystarczy tylko zmienić swoje nastawienie do innych,a każda ze stron na tym zyska, również Ty,czego Ci życzę.
Na tym kończę,bo i tak każde moja słowo zinterpretujesz po swojemu i zapewne przeciw mnie.Jak zaznaczyłem wyżej zrezygnuję z forum,bo mnie zaszczułeś dokuczanie może,a ja nie przejawiam motywacji do zrewanżowania się Tobie tym samym.Mam za sobą zbyt bolesne doświadczenia życiowe,aby teraz tracić siły i energię na użeranie się z Tobá.

Ps1/w tematyce protestantyzmu,proszę o nie pouczanie mnie, ponieważ w tym środowisku obracam od urodzenia i to wśród wyższych rangá.

Ps2/w dziale tego forum "Szukam...."zamieszczałeś notkę,że poszukujesz różnych starych publikacji Towarzystwa.Może je już zdobyłeś,nie wiem.Chciałem Ci tylko powiedzieć,że mam dostęp do niektórych z nich i nawet myślałem o zdobyciu ich dla Ciebie, dlatego pisałem,że mogę Ci pomóc.Ale po tym jak mi "umilałeś" pobyt na forum,mam Cię w nosie.