DYSKUSJE DOKTRYNALNE > KREW i kwestie medyczne

In vitro a Świadkowie Jehowy

(1/6) > >>

Janosik:

--- Cytat: Ariana w 12 Maj, 2015, 11:03 ---Jeśli chodzi o in vitro u sj to jest to kwestią sumienia. Invitro czy inseminacja dozwolone tylko i wyłącznie z własnymi gametami dla osób związanych węzłem małżeńskim. W grę w ogóle nie wchodzi materiał genetyczny dawcy/dawczyni.

--- Koniec cytatu ---
Strażnica — 2012
w12 15.12 ss. 14-17
Pewien specjalista w zakresie endokrynologii ginekologicznej zaobserwował, że większość par „jest zdezorientowana, a jednocześnie głęboko przejęta spoczywającą na nich odpowiedzialnością za los [zamrożonych] zarodków”. Tak to podsumował: „W wypadku wielu par żadne wyjście nie wydaje się dobre”.

Widać więc wyraźnie, że także chrześcijańskie małżeństwa, które dopiero rozważają, czy zdecydować się na zapłodnienie in vitro, powinny wziąć pod uwagę wszystkie poważne konsekwencje związane z tą metodą. Biblia radzi: „Mądry dostrzega nieszczęście i uchodzi przed nim, niemądry brnie dalej, a potem żałuje” (Prz. 22:3, Biblia Warszawsko-Praska).
Znane są przypadki, gdy rozwijający się płód wydaje się mieć wady albo dochodzi do implantacji kilku zarodków. Celowe usunięcie zarodka czy płodu równałoby się aborcji. Przy zapłodnieniu in vitro dość często dochodzi do ciąży mnogiej (na przykład bliźniaczej czy trojaczej), która wiąże się z większym ryzykiem chociażby przedwczesnego porodu czy krwotoku u matki. Kobieta, u której stwierdzono ciążę mnogą, może być zachęcana do rozważenia „selektywnej redukcji”, czyli uśmiercenia jednego lub więcej płodów. Byłaby to świadoma aborcja, równoznaczna z morderstwem (Wyjścia 21:22, 23; Ps. 139:16).

Janosik:
Ponieważ małżeństwo zdecydowało się na zapłodnienie in vitro, aby mieć dziecko, może uznać, że poniesie koszty przechowywania zamrożonych zarodków lub użyje ich do kolejnej próby implantacji. Jednak inne małżeństwo może przestać przechowywać zamrożone zarodki, wychodząc z założenia, że są one podtrzymywane przy życiu sztucznie. Każda para zobowiązana jest przed Bogiem sama podjąć decyzję w tej kwestii, kierując się sumieniem wyszkolonym na Biblii. Powinna pragnąć zachować dobre sumienie, nie ignorując zarazem sumienia innych (1 Tym. 1:19).

Kitty:
Dla mnie jest to dziwne,że w kwestii kontaktów z wykluczonymi TS przyjęło zdecydowaną postawę i cyklicznie przypomina wszystkim świadkom,że kategorycznie należy takich osób unikać,natomiast w odniesieniu do życia ludzkiego-ściślej,do sposobu powstania życia-daje przyzwolenie,przenosząc ciężar odpowiedzialności za gmeranie przy ludzkim genomie każdej parze z osobna.

Liberal:
Zgoda, jest jednak pewne zastrzeżenie:

*** The Watchtower z 1 czerwca 1981, s.31 [Strażnica nr5 z 1984, s.27] ***
Prawo, które Bóg nadał starożytnym Izraelitom: "Z żoną bliźniego twego spać nie będziesz ani się nasienia zmieszaniem nie splugawisz" (Kapł. 18:20, 29, Wujek). Prawo to zostało dane, gdy nowożytne metody sztucznego zapłodnienia i wydawania na świat dzieci "z probówki" nie były dostępne; mimo to ukazuje pogląd Boży.
Z treści Biblii wynika wniosek, że jeśli następuje zapłodnienie, gdy sperma i komórka jajowa nie pochodzą od męża i żony, jest to równoznaczne z cudzołóstwem lub rozpustą. Pismo Święte nie pozostawia żadnych wątpliwości co do tego, jak Stwórca zapatruje się na takich ludzi: "Rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg" (Hebr. 13:4; Mat. 19:9).

*** Przebudźcie się! z 8 marca 1993, s.11 ***
Biblijny punkt widzenia na tę sprawę naświetla Księga Kapłańska (3 Mojżeszowa) 18:20, gdzie czytamy: "I nie będziesz dawał wylewu swego nasienia żonie twojego bliźniego, bo stałbyś się przez to nieczystym" (NW). Nie ma żadnych biblijnych podstaw do tego, by robić różnicę między inseminacją w czasie stosunku a sztuczną inseminacją nasieniem dawcy. W każdym więc wypadku, gdy nasienie nie pochodzi od prawowitego męża kobiety, mamy do czynienia z rozpustą lub cudzołóstwem.

*** Przebudźcie się! z 22 września 2004, s.10 ***
Czy istnieją jakieś ograniczenia dotyczące korzystania ze zdolności rozrodczych?
Boży pogląd na tę sprawę wyrażony został w Księdze Kapłańskiej 18:20: "Nie wolno ci żonie twego towarzysza dać nasienia, które z ciebie wypłynie, bo przez to stałbyś się nieczysty". Według zasady tkwiącej u podłoża tego nakazu mężczyzna może dać swe nasienie wyłącznie własnej żonie, a kobieta może zostać matką dziecka poczętego wyłącznie ze swoim mężem. Innymi słowy, ze zdolności rozrodczych wolno korzystać tylko w obrębie związku małżeńskiego. Dlatego prawdziwi chrześcijanie uważają za niedozwolone zarówno macierzyństwo zastępcze, jak i inne metody przezwyciężania niepłodności obejmujące wykorzystanie plemników, komórek jajowych bądź embrionów pochodzących od obcych (pozamałżeńskich) dawców.

Kitty:
Przyjmując,że małżeństwo dąży do zapłodnienia in vitro z użyciem swoich materiałów genetycznych,TS nie widzi większych przeszkód,tak?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej