BYLI... OBECNI... > BYŁEM ŚWIADKIEM... nasze historie

ŁOWCY HEREZJI

(1/2) > >>

Fantom:
 Byc może wątek jest w niewłaściwym miejscu.Moderator zdecyduje czy i gdzie to zostawić.
 Spodobała mi sie treśc tego tematu,dlatego chciałem sie z Wami z nim podzielić.
 My jako byli ŚJ prostowaliśmy herezje,szastalismy wersetami żeby je obalić.Inni szukali herezji w nas (kiedy byliśmy ŚJ).Teraz prostujemy herezje głoszone przez CK. Na ile możemy być elastyczni?jak dalece możemy pozwolić różnicom nie zachwiać jedności społeczności braterskiej?
 Przecież chyba jest niemożliwoscią żeby wszyscy we wszystkim byli jednomyślni.Wszyscy mamy mieć tego samego ducha Chrystusowego.On jest naszą ewangelią Drogą,Zbawieniem. Czy można zachować jednośc dopuszczając pewne zagadnienia biblijne własnemu zrozumieniu?Dużo by pisać.
 Słowa Łukasza brzmią jak zarzuty wykluczonego przeciw komitetowi sądowniczemu.
 

http://chnnews.pl/index.php/pl/kraj/item/2458-chcialbym-powiedziec-kilka-slow-tym-ktorzy-z-polowania-na-herezje-uczynili-sluzbe-wideo.html

R2D2:
Nigdy nie mogłam tego rozumieć dlaczego wszyscy mają być jednomyslni i tacy sami.....

Jesli jakąś grupę ludzi ŁĄCZY miłość do Boga i do drugiego człowieka ( DWA NAjWIĘKSZE PRZYKAZANIA dane przez Jezusa ) to już to ich jednoczy, a próba TŁUMACZENIA każdego wersetu z Bibli kończy się tym, ze co po chwila musi zaświecić nowe światło!!!!
Czy to w porządku, że Ci którzy rozumieli jakiś werset inaczej zostali naznaczeni jako odstępcy a po czasie okazało się że CK też już tak rozumie dany werset?
Nie ma możliwości, aby jakaś grupa ludzi myślała tak samo!!!! Nie ma, dlatego konstytucja gwarantuje wolność sumienia i wyznania, kazdy ma prawo ZMIENIĆ ZDANIE! Każdy z nas się rozwija, spotyka nowe doświadczenia któe go kształtują....

O ileż ciekawsze byłoby spotykanie się grupy ludzi na przykład świadków  w grupie która AUTENTYCZNIE radośnie chce chwalić Pana na spotkaniach na których własnie każdy mógłby opowiedziec o swoich przemyśleniach, o swoim rozumieniu Biblii, wersetu, kazdy czułby swój wkład.... zamiast tego maja jedyną słuszną wykładnię..... co do której 70% zebranych na zebraniu BOI SIĘ podnieść rękę i odpowiedzieć, bo nie daj Boże jeszcze coś przekręcą z jedynego słusznego rozumienia artykułu!!!!!!!!!!!

matus:

--- Cytat: R2D2 w 09 Maj, 2015, 08:36 ---O ileż ciekawsze byłoby spotykanie się grupy ludzi na przykład świadków  w grupie która AUTENTYCZNIE radośnie chce chwalić Pana na spotkaniach na których własnie każdy mógłby opowiedziec o swoich przemyśleniach, o swoim rozumieniu Biblii, wersetu, każdy czułby swój wkład....

--- Koniec cytatu ---
Właśnie opisałaś spotkania Neokatechumenatu :D

Noc_spokojna:

--- Cytat: fantom w 09 Maj, 2015, 00:24 --- Byc może wątek jest w niewłaściwym miejscu.Moderator zdecyduje czy i gdzie to zostawić.
 Spodobała mi sie treśc tego tematu,dlatego chciałem sie z Wami z nim podzielić.
 My jako byli ŚJ prostowaliśmy herezje,szastalismy wersetami żeby je obalić.Inni szukali herezji w nas (kiedy byliśmy ŚJ).Teraz prostujemy herezje głoszone przez CK. Na ile możemy być elastyczni?jak dalece możemy pozwolić różnicom nie zachwiać jedności społeczności braterskiej?
 Przecież chyba jest niemożliwoscią żeby wszyscy we wszystkim byli jednomyślni.Wszyscy mamy mieć tego samego ducha Chrystusowego.On jest naszą ewangelią Drogą,Zbawieniem. Czy można zachować jednośc dopuszczając pewne zagadnienia biblijne własnemu zrozumieniu?Dużo by pisać.
 Słowa Łukasza brzmią jak zarzuty wykluczonego przeciw komitetowi sądowniczemu.
 

http://chnnews.pl/index.php/pl/kraj/item/2458-chcialbym-powiedziec-kilka-slow-tym-ktorzy-z-polowania-na-herezje-uczynili-sluzbe-wideo.html

--- Koniec cytatu ---

Już definicję samej herezji, ludzie pojmują odmiennie, więc trudno mówić o jedności ;).

Na przykład św. Tomasz z Akwinu za herezje uważał wszelkie działania, zmierzające do odebrania czci Jezusowi.
Dla niego Świadkowie Jehowy z pewnością byliby heretykami.

dziewiatka:
przez blisko 25 lat byłem łowcą i poprawiaczem ,potem spasowałem , bo zdałem sobie sprawę ,że to nie ma znaczenia.Najgorsze w  tym wszystkim jest to ,że albo jest się strażnicowym odbiorcą albo wykraczając po za tą wiedzę ,zaczynasz inaczej patrzeć na świat.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej