BYLI... OBECNI... > ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA

Rasizm w zborach... u starszych

(1/2) > >>

Szear-Jaszub:
Od jakiegoś czasu ten temat we mnie narastał...
Jeszcze będąc w zborze mentalnie poruszyło mnie to mocno... ale jakoś ostatnio sytuacja się powtórzyła więc ... do rzeczy.

Miałem kilkakrotnie niezwykły przywilej zamawiania plakatów na wózek. Jeden z tematów ma 2 projekty. Studium biblii.

Starszy zamawiając "pomylił" się podając plakat nr 1 czyli ten z czarnoskórymi osobami. Przy dostawie powiedział że trzeba wydrukować to jeszcze raz bo to jakaś pomyłka. U nas ten plakat nie zadziala, ludzie to źle odbiorą.... mówię do niego: przecież ten temat  nie powinien nawet istnieć, dla nas nie ma znaczenia kolor skóry....

Potem inny starszy z innego zboru prosił o ten plakat i zaznaczył wyraznie: tylko ten z białymi a nie z czarnymi....

Niedawno inny "brat" prosił żeby zamówić plakaty do studium tylko te z siostrami a nie te z czarnoskorymi braćmi...

Rozmawiałem z jednym bratem na ten temat a on zaczyna tłumaczyć że u nas nie ma czarnoskórych osób, że w Afryce nie robią strażnic z białymi.... nazwałem to zborowym rasizmem. Osobiście bulwersuje mnie mocno jak powierzchowne są uczucia jednoczacej miłości braterskiej dla której kolor skóry czy narodowość nie mają znaczenia....

wrzesien:
Tu nie chodzi o rasizm tylko o to "co ludzie powiedzą"- przecież to jest najważniejsze- jaki towar się najlepiej sprzeda. Z tego powodu oficjalne artykuły na jw.org różnią się od tych w strażnicy. Kiedyś zrobię zestawienie.

Szear-Jaszub:
Tak,  czyli wszystko sprowadza do polskiej mentalności? I polskiej nietolerancji? Ja zawodowo się spotykam z praktycznie identycznymi sytuacjami i klienci zaznaczają: "nie to że jestem rasista"...

Wiadomo że tygiel kulturowy w Polsce nie jest tak różnorodny jak na zachodzie ale, na dobrą sprawę jeżeli drugi człowiek jest równy to nie istnieje nawet taki temat... a może szukam dziury w całym?

listonosz:

--- Cytat: Szear-Jaszub w 29 Październik, 2017, 07:32 ---Tak,  czyli wszystko sprowadza do polskiej mentalności? I polskiej nietolerancji?


--- Koniec cytatu ---

Tu chyba nie chodzi o "polska mentalnosc" ( o ile taka istnieje ) , tylko raczej o zwykly , codzienny  rasizm  czy szowinizm , spotykany u wiekszosci ludzi  na calym swiecie . Oczywiscie , to zadne usprawiedliwienie dla tego zjawiska  ale wydaje sie , ze  pierwszym impulsem w ocenie innego czlowieka jest  jego wyglad  i zachowanie . Czlowiek bardziej swiadomy i rozwazny  , powstrzymuje   ten  impuls  i stara sie  byc objektywny w swoich ocenach . Wiekszosc idzie niestety "na skroty "  , kieruje sie stereotypami  i ocenami w stylu :  Cygan - uwaga zlodziej , Arab - terorysta , Niemiec - nazista .
Nieraz nie jest to takie negatywne  : Anglik - flegmatyk  , Francuz - namietny kochanek  itd.  , ale zawsze sa to uprzedzenia , ktore moga lecz nie musza sie potwierdzic .
U  SJ  takie zjawisko jest  programowo  i propagandowo   uznane za niewlasciwe , ale ludzie to tylko ludzie i dlatego rasizm jest i  u nich zauwazalny .
Co zauwazylem ostatnio w Rajchu , to  intensywna ewangelizacja wsrod uchodzcow . Na stojakach wiele literatury w jezyku arabskim  i  ustawianie sie  w punktach gdzie przebywaja  uciekinierzy .
W tej sytuacji  , na pewno wieksza skutecznosc  ma literatura , ktora po przez ilustracje i jezyk  pokazuje tym ludziom , ze to jest cos dla nich .
W Polsce jest troche inaczej .  Oficjalne media pokazuja w wiekszosci przypadkow  obcokrajowcow w negatywnym kontekscie , jako zagrozenie .  Moze dlatego , z praktycznego punktu widzenia , lepiej miec na plakacie ladna blond-rodzinke z niebieskimi oczkami  niz Arabow albo Murzynow .  A wiec  rasizm ?  Tak , ale ten "zwykly", "codzienny"  a nie Ku-Klux-Klan .

gedeon:

--- Cytat: Szear-Jaszub w 29 Październik, 2017, 07:08 ---
Miałem kilkakrotnie niezwykły przywilej zamawiania plakatów na wózek. Jeden z tematów ma 2 projekty. Studium biblii.



--- Koniec cytatu ---

Czy to znaczy, że zbory we własnym zakresie i na swój koszt zamawiają te plakaty w drukarni?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej