Od dziecka przyglądałem się jak są wykorzystywani przez "organizację" lojalni bracia. Pamiętam jak w latach 60 szli do więzienia bo nie wolno było zapłacić kolegium i skorzystać z lżejszej kary za to że w domach odbywały się zabrania.
Mam kwerendę naukową w IPN, pozyskałem z tego źródła setki dokumentów, wiem ile heroizmu było w zwykłych ludziach a jak na siebie donosili nadzorcy okręgu i słudzy kraju. Mam kopie skarg i donosów które na siebie wysyłali do Brooklynskiej centrali.
Nawet inwigilujący ich ubowiec w raporcie napisał, że to nie jest organizacja boża, to jest organizacja która ma podłoże mafijne, skan tego dokumentu jest gdzieś w tematach o IPN.
Pomyślałem sobie na dogmaty nigdy z nimi nie wygramy, zmieńmy taktykę, trwało to 10 lat i teraz są tego efekty.
Debatę uważam za udaną, udało mi się powiedzieć parę słów no i przeprowadzić wiele udanych dyskusji w czasie przerwy.
120 stronicowa książka została wręczona Doradcy Pani Minister Rodziny, po opracowaniu trafi do wydania książkowego w Ministerstwie Rodziny.
Narodowa Debata o Rodzinie dała początek do następnych tematycznym debat, na które juz zostaliśmy zaproszeni, tam dopiero będzie dyskusja.