Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: List - Umowy z dostawcami na jw.org  (Przeczytany 4110 razy)

KaiserSoze

  • Gość
List - Umowy z dostawcami na jw.org
« dnia: 07 Lipiec, 2017, 11:22 »
mav: Post został usunięty z powodu roszczeń z tytułu praw autorskich zgłoszonych przez KaiseraSoze.

Omawiany list w jęz. angielskim dot. m.in. zakupu samochodów dla nadzorców obwodu: https://wtsarchive.com/letter/20170620-e_supplier-arrangements-on-jw-org
« Ostatnia zmiana: 25 Sierpień, 2019, 09:24 wysłana przez mav »


Offline gangas

Odp: List - Umowy z dostawcami na jw.org
« Odpowiedź #1 dnia: 07 Lipiec, 2017, 12:11 »
 No prosze. A jeszcze pamiętam jak grzmiał na zebraniach głos krytykujący biskupów w swoich MERCEEDEESAACH a tu patrzajta, już świadki doganiają KK w jego przepychu i wcale się z tym żle nie czują. Tylko patrzeć jak na salach pojawią się złocenia i obrazy CK w ozdobnych ramach.
 Ach te sekty wszystkie podobne do siebie.
A swoją drogą ta bryka to chyba jakiegoś terenowego, co by się nie skićkał w plenerze. Bo na miasto, to raczej nie pasuje. ;D ;D ;D
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline bruce lee

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 76
  • Polubień: 220
  • "Deska nie oddaje ciosów".
Odp: List - Umowy z dostawcami na jw.org
« Odpowiedź #2 dnia: 07 Lipiec, 2017, 14:07 »
U nas proboszcz jeździ maluchem( od czasu do czasu) i toyota auris na co dzień
A te auta to ...
"Zawsze bądź sobą, wyrażaj siebie, miej wiarę w siebie,nie poszukuj ludzi sukcesu po to aby stać się kopia ich osobowości".


Offline Lila

Odp: List - Umowy z dostawcami na jw.org
« Odpowiedź #3 dnia: 07 Lipiec, 2017, 14:35 »
Tymczasem 90% głosicieli jeździ na osiołkach, mułach lub w najlepszym przypadku średniej klasy kilkuletnim samochodem.

Ciekawe, że najpiękniejsze i najbardziej wzruszające doświadczenia są o braciach, którzy podróżują per pedes, pokonując ciężkie kilometry, góry, rzeki, krokodyle.
Jakoś nie pamiętam doświadczenia o bracie, który właśnie jechał swoim Roycem i np. wysiadła mu klima. W tak fatalnych warunkach musiał pokonać niebotyczny 10-kilometrowy dystans na salę królestwa i dzięki swemu samozaparciu, wsparciu ducha i błogosławieństwom bożym wygłosił wykład. Wszyscy bracia czuli niezwykłość sytuacji i w dziękczynnej modlitwie podziękowali za pomoc i tak wspaniałe duchowe dary.


Offline Estera

Odp: List - Umowy z dostawcami na jw.org
« Odpowiedź #4 dnia: 07 Lipiec, 2017, 18:07 »
No prosze. A jeszcze pamiętam jak grzmiał na zebraniach głos krytykujący biskupów w swoich MERCEEDEESAACH a tu patrzajta, już świadki doganiają KK w jego przepychu i wcale się z tym żle nie czują. Tylko patrzeć jak na salach pojawią się złocenia i obrazy CK w ozdobnych ramach.
 Ach te sekty wszystkie podobne do siebie.
A swoją drogą ta bryka to chyba jakiegoś terenowego, co by się nie skićkał w plenerze. Bo na miasto, to raczej nie pasuje. ;D ;D ;D
   A jakie zawrotne tempo tego doganiania.
   Wprost expressssowo-expressssowe :)
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Lunkaa

  • Gość
Odp: List - Umowy z dostawcami na jw.org
« Odpowiedź #5 dnia: 07 Lipiec, 2017, 23:03 »
Jakiś czas temu będąc w hurtowni budowlanejbyłam świadkiem pewnej sytuacji:
Wchodzi pewien siebie (kulturalny jak na Budowlańca- trzeba przyznać) gość i oznajmia, że on jest Świadkiem Jehowy i budują w tym mieście Salę Królestwa i współpracują (tzn Świadkowie Jehowy-Nadarzyn) z jednym z największych producentów chemii budowlanej na rynku (!). Moja uwaga się skupiła w tym miejscu.
A że hurtownia była dystrybutorem tego producenta to wiedział gdzie się zgłosić. 
No więc oznajmił (budowlaniec Śj) hurtownikowi, że potrzebuje na rzecz budowy sali towar na termin (tj przelew- faktura na Nadarzyn), ale hurtownik się nie zgodził , nie nabrał się na 'dobre imię organizacji' i towar wyda tylko za gotówkę. Budowlaniec nieco się zdziwił, że mu odmówiono ale przyjął to do wiadomości i nazajutrz miał się zgłosić z gotówką.

Z tej sytuacji wypływa podwójny morał:
1. Gość myślał, że powie o przynależności do Śj i wszystko będzie mu dane ze względu  na 'dobre inię organizacji, a się przeliczył
2. No jednak podpisują umowy z rekinami na rynku, z byle kim nie wdają się we współpracę


Offline Lila

Odp: List - Umowy z dostawcami na jw.org
« Odpowiedź #6 dnia: 07 Lipiec, 2017, 23:31 »
Jakiś czas temu będąc w hurtowni budowlanejbyłam świadkiem pewnej sytuacji:
Wchodzi pewien siebie (kulturalny jak na Budowlańca- trzeba przyznać) gość i oznajmia, że on jest Świadkiem Jehowy i budują w tym mieście Salę Królestwa i współpracują (tzn Świadkowie Jehowy-Nadarzyn) z jednym z największych producentów chemii budowlanej na rynku (!). Moja uwaga się skupiła w tym miejscu.
A że hurtownia była dystrybutorem tego producenta to wiedział gdzie się zgłosić. 
No więc oznajmił (budowlaniec Śj) hurtownikowi, że potrzebuje na rzecz budowy sali towar na termin (tj przelew- faktura na Nadarzyn), ale hurtownik się nie zgodził , nie nabrał się na 'dobre imię organizacji' i towar wyda tylko za gotówkę. Budowlaniec nieco się zdziwił, że mu odmówiono ale przyjął to do wiadomości i nazajutrz miał się zgłosić z gotówką.

Z tej sytuacji wypływa podwójny morał:
1. Gość myślał, że powie o przynależności do Śj i wszystko będzie mu dane ze względu  na 'dobre inię organizacji, a się przeliczył
2. No jednak podpisują umowy z rekinami na rynku, z byle kim nie wdają się we współpracę


Jak każda korporacja, tak i WTS podpisuje umowy centralne. Kto miał z nimi do czynienia, ten wie, że nie mają one na celu optymalizacji kosztów, realnego obniżenia kosztów towaru. Zmniejsza się liczba faktur (choć nie zawsze) i ładniej wygląda katalog zakupowy. Dodatkowo kontrahenci obiecują sobie tzw. fee od np. obrotu i w ten sposób na koniec okresu rozrachunkowego strona, która wykonała plan zakupowy otrzymuje bonus pieniężny.
Moim ulubionym rozwiązaniem jest bonus wypłacany centrali. To znaczy jednostka - tu sala królestwa - kupuje we wskazanej cenie i nie ma specjalnych warunków handlowych, natomiast producent chemii wypłaca % od obrotu wprost do centrali. W ten sposób głosiciele muszą się ściepnąć więcej niż finalny koszt materiałów po odliczeniu rabatów retro, czyli wypłacanych po zamknięciu okresu rozliczeniowego. Większość z Was pewno to zna, ale gdyby był tu ktoś niewinny handlowo, to se popisałam wspomnienia swe ;)


Lunkaa

  • Gość
Odp: List - Umowy z dostawcami na jw.org
« Odpowiedź #7 dnia: 07 Lipiec, 2017, 23:58 »


Moim ulubionym rozwiązaniem jest bonus wypłacany centrali.

Z tego co się orientuję to ten bonus waha się w granicach ~8% od obrotu netto.


Offline Lila

Odp: List - Umowy z dostawcami na jw.org
« Odpowiedź #8 dnia: 08 Lipiec, 2017, 00:31 »
Z tego co się orientuję to ten bonus waha się w granicach ~8% od obrotu netto.

Znam przypadki, w których klient mógł uzyskać ponad 20%, a sumarycznie z rabatami na fakturze ponad 40%. Taaak, dokładnie tak było i nawet nas to oburzało, ale nasze oburzenie nie miało wpływu na warunki umowy. Oczywiście nie każdy klient mógł liczyć na takie warunki, ale tak czy owak producent wychodził na swoje.
Czasami można doliczyć do tego wartość zakupionego np. wyposażenia biur/magazynów/sklepów, taboru samochodowego, licencji na oprogramowanie, sprzętu elektronicznego, czy w końcu egzotycznych wakacji, a czasami wręcz partycypację pośrednio w kosztach wynagrodzenia pracowników.

WTS ma swoją specyfikę, ale podejrzewać można, że ma wiele natchnionych pomysłów by wyciągnąć kasę.


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3498
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: List - Umowy z dostawcami na jw.org
« Odpowiedź #9 dnia: 08 Lipiec, 2017, 03:45 »


Powodzenia w zakupach. Gdyby ktoś nabył piękne, nieomal natchnione auto, to bardzo proszę o pochwalenie się zdjęciami.

Dobrze zrozumialem ?!
Glosiciel , daje "dobrowolne datki" z ktorych , miedzy innymi , finansowane sa auta dla  NO itd. .
A potem , jak te pojazdy po intensywnej eksploatacji, staja sie zbyt drogie w utrzymaniu , glosiciel moze je odkupic .
Czyli , de facto ,  "ma przywilej " zaplacenia za pojazd po raz drugi !
Kurcze blade ! WTS  naprawde wie , jak sie kase robi !  ;D


Offline dziewiatka

Odp: List - Umowy z dostawcami na jw.org
« Odpowiedź #10 dnia: 08 Lipiec, 2017, 05:56 »
Umnie firma zabiera tych najpilniejszych klientów na tygodniowe wczasy po burdelach,ciekawe czy nadarzyniak iprzyjeliby taką ofertę.