NA DOBRY POCZĄTEK > INFORMACJE PROSTO Z "KANAŁU ŁĄCZNOŚCI"

Publikacje z kongresów 2017

(1/7) > >>

John:
witam

Jest już cały materiał z kongresów dostępny ...

https://www.jw.org/pl/publikacje/ksi%C4%85%C5%BCki/uczymy-sie-z-biblii/
https://www.jw.org/pl/publikacje/adaptacje-d%C5%BAwi%C4%99kowe-biblii/jehowa-wybawia-swoich-slug/
https://www.jw.org/pl/publikacje/filmy/pamietaj-o-zonie-lota/

pozdrawiam
John

Startek:
Pamiętajcie o żonie Lota  ,  napisali  że nie musimy podzielić jej losu .  To niby jak to ma być , mamy zamienić się w sól ?  Zawsze nam mówiono że mamy  robić za nawóz do użyźniania gleby ,  a tu pakują nas do solanki żywcem .

Światus:
Jefte jak zwykle niezawodny. Tylko nie mogę znaleźć wersetów potwierdzających to co tam napisali. Ale kocówka jest powalająca.

"Córka Jeftego przez resztę życia wiernie służyła w przybytku. Każdego roku jej przyjaciółki odwiedzały ją w Szilo."

Sdz 11:39 Minęły dwa miesiące i wróciła do swego ojca, który wypełnił na niej swój ślub i tak nie poznała pożycia z mężem. Weszło to następnie w zwyczaj w Izraelu, 40 że każdego roku schodziły się na cztery dni córki izraelskie, aby opłakiwać córkę Jeftego Gileadczyka.

Hmm... Chyba była popularna na fejsie, skoro "odwiedzanie jej" stało się zwyczajem w Izraelu. Córki izraelskie - to chyba dosyć dużo przyjaciółek...
A tego to już całkiem nie rozumiem - opłakiwały ją. - To, że była w klasztorze czy to, że nie "poznała pożycia z mężem"? No bo chyba nie dlatego, że "do końca życia wiernie służyła Bogu???

Lechita:

--- Cytat: Startek w 12 Czerwiec, 2017, 19:36 ---Pamiętajcie o żonie Lota  ,  napisali  że nie musimy podzielić jej losu .  To niby jak to ma być , mamy zamienić się w sól ?  Zawsze nam mówiono że mamy  robić za nawóz do użyźniania gleby ,  a tu pakują nas do solanki żywcem .

--- Koniec cytatu ---

Startek, bracie mój słowiański, ja tam lubię sól.  A poza tym w solance lepiej się konserwuje  ;)

Widać , że "mędrcy" z Warwick mają problem z naszą przyszłością - do ziemi jako nawóz, czy do soli jako solanka?  ;D

Niech oni się tak bardzo naszą przyszłością nie martwią, bo my sobie damy radę.
Raczej niech uważają na siebie bo coraz bardziej na całym świecie zaczyna im się dymić pod siedzeniami ;D

Fantom:

--- Cytat: Światus w 12 Czerwiec, 2017, 21:16 ---Jefte jak zwykle niezawodny. Tylko nie mogę znaleźć wersetów potwierdzających to co tam napisali. Ale kocówka jest powalająca.

"Córka Jeftego przez resztę życia wiernie służyła w przybytku. Każdego roku jej przyjaciółki odwiedzały ją w Szilo."

Sdz 11:39 Minęły dwa miesiące i wróciła do swego ojca, który wypełnił na niej swój ślub i tak nie poznała pożycia z mężem. Weszło to następnie w zwyczaj w Izraelu, 40 że każdego roku schodziły się na cztery dni córki izraelskie, aby opłakiwać córkę Jeftego Gileadczyka.

Hmm... Chyba była popularna na fejsie, skoro "odwiedzanie jej" stało się zwyczajem w Izraelu. Córki izraelskie - to chyba dosyć dużo przyjaciółek...
A tego to już całkiem nie rozumiem - opłakiwały ją. - To, że była w klasztorze czy to, że nie "poznała pożycia z mężem"? No bo chyba nie dlatego, że "do końca życia wiernie służyła Bogu???

--- Koniec cytatu ---
@Światus,ŚJ w PNŚ przeczytają co innego:) 40  ''rok w rok córki Izraela przez cztery dni w roku chodziły udzielać pochwał córce Jeftego Gileadczyka.'' Jeżeli pochwały,to jakie? ''Nie płacz,faceci to i tak dupki,seks nie jest najwazniejszy''.''Wiemy,że sama nie oddałaś się na służbę w Szilo,tylko stary cię tak urządził,ale lepiej,żebys byla w tym Szilo jak ze swoim starym,który mógłby cię ofiarowac na całopalenie''.
 Swoja drogą czy jest tu ktoś bystry i może wytłumaczyć,czy słowo z oryginału można oddać w tak dwojaki sposób?Czy pochwały i opłakiwanie to to samo?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej