BYLI... OBECNI... > ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA

Dodatkowe 15 min

(1/10) > >>

Jozue:
W moim zborze, a także w innych zborach gdzie miałem okazje gościć, z ust różnych nadzorców obwodu miałem okazje słyszeć trochę dziwną zachętę. Obwodowi zachęcają aby każdą służbę wydłużyć o 15 minut.
Jaki to ma sens, skoro jak wiadomo wiele czasu spędzonego w służbie to puste godziny, spędzone na powolnym chodzie na terenie. Czy może Nadarzyn dał wskazówkę NO aby zachęcali do tego by potem statystyki poszły w górę i było się czym pochwalić przed centralą.

ZłoteDziecko:
U nas tak nie mówił, a przynajmniej nie na zebraniach - na zbiórki już nie chodzę.

15 minut to i tak promocja, bo takie zachęty to już kilka razy były w ciągu ostatnich 15 lat, jak pamiętam.
Kiedyś było o godzinę, potem o pół godziny - teraz chociaż o 15 minut :)

Asturia:
jak ja lubię te organizacyjne ''zachęty''  ;) które tak naprawdę z czasem zmieniają się na prawdziwą presję, tak jak służba polowa w niedzielę, najpierw jako zachęty od siedmiotwarzowego a potem presja i artykuły podczas studium jak to bracia w USA walczyli w sadach aby głosić w niedzielę, więc czy można bracia lekceważyć niedzielne głoszenie?  ;D

DonnieDarkoJG:
Zachęta widoczna już od paru lat.
Oprócz "delikatnego przedłużania" spaceru, nie mającego nic wspólnego z głoszeniem dobrej nowiny,NO w wytycznych przesyłanych przed obsługą dodaje jeszcze jedną "prośbę"..

Wyraźnie podkreślone jest by służba była "bardzo dobrze zaplanowana", tzn składała się najlepiej z więcej jak 2 gałęzi służby.
Już śpieszę z wytłumaczeniem.

Służba ma składać się np. z odwiedzin ponownych,służby przy wózku i mieszkań niezastanych..
W taki sposób,jak to pięknie tłumaczy NO służba nie jest nużąca i może trwać więcej jak 1,5h

Lucyfer:
"Bo po co robić puste przejścia.
Wielu z Was przychodzi pieszo. Możecie sobie zaplanować i wziąć teren po drodze na salę. Kiedy będziecie wracać, możecie wtedy zrobić szybkie odwiedzinki. I nawet w niedzielę macie służbę, choćby i 15 minut. W skali miesiąca macie dodatkową godzinę, a to już dużo.
A ci którzy jeżdżą samochodami mogą czasami zrobić wyjątek i przyjść pieszo..." - siakieś podobne bzdety były kiedyś z ambony...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej