INNE RELIGIE, WYZNANIA, ATEIZM... > ATEIZM

Jezus postać historyczna czy wręcz przeciwnie?

(1/19) > >>

Roszada:
Swego czasu temu na bratnim forum coś tam pisałem o tym
Aby się nie zmarnowało, to wrzucam też tu.


--- Cytuj ---Gdyby Jezus nie był postacią historyczną, to oszukane by było ok. 2 miliardów dzisiejszych chrześcijan i miliony ich, które żyły od I wieku.

Oszukane by było ponad miliard dzisiejszych muzułmanów (także dawnych), którzy Go uważają za przedostatniego proroka.

Oszukane by było pół miliarda dzisiejszych hinduistów (także dawnych), którzy Go uważają za jednego z zacnych guru lub inkarnację któregoś z bogów.

Oszukane by było prawie pół miliarda dzisiejszych buddystów (także dawnych), uważających Go za posłańca pewnego obszaru geograficznego czy jednej z epok.

Oszukane by było miliony dzisiejszych i dawnych Żydów, uważających Go albo za fałszywego proroka albo za jakiegoś tam sobie rabbiego.

Oszukane by było miliony ateistów, agnostyków itp. uważających Go za postać historyczną, na podstawie źródeł pozabiblijnych.

Kto jeszcze mógłby być oszukany?
--- Koniec cytatu ---

--- Cytuj ---
Zbierzmy fakty co do tego, kto potwierdza w mniejszy lub większy spsób historyczność osoby Jezusa:

Nowy Testament (spisywany od lat co najmniej 50-tych po Chr.);

Łacińskie tłumaczenia NT istniejące od II w.;

Apokryfy (najstarsze z lat 100-135);

Pisma wczesnochrześcijańskie od 90 r. po Chr. (Didache, Ignacy Antiocheński, Klemens Rzymski);

Apologie chrześcijańskie z II w. (np. Justyn, Arystydes, Tacjan, Hermiasz);

Sekty z I wieku, np. ebionici, gnostycy odwołujący się do Jezusa;

Pisarze pogańscy z I/II w. (Tacyt, Swetoniusz, Pliniusz);

Pisarz żydowski I/II w. (J. Flawiusz);

Polemiści pogańscy z II w. (Celsus, Fronton, Apulejusz, Lukjan z Samosaty, Galen);

Polemista żydowski (Tryfon i inni anonimowi z którymi polemizuje np. Tertulian);

Talmud żydowski spisywany od II w.

Brak negacji istnienia Jezusa w wiekach I-III.

Zapowiedzi ST mówiące, że ma się pojawić Mesjasz.

Więcej nie znam tak na szybkiego. Może ktoś coś doda.
--- Koniec cytatu ---


--- Cytuj ---Nie wiem jakich argumentów by oczekiwali ateiści XXI wieku. Pewnie żeby Jezus stanął na placu św. Piotra wobec kamer i na dodatek w blasku, jak podczas przemienienia i powiedział "To ja jestem osoba historyczną".

Ale i tak wielu z nich by powiedziało "To nie on", "To wizja", "To przywidzenie", "To sztuczka, którą mozna wykonać w warunkach laboratoryjnych".

Warto aby ateiści podali konkretne swoje oczekiwania. Jakich chccieliby argumentów. Bo może takich jak oczekują nie mamy. Wtedy mogą czuć się zwycięzcami. Nam zaś pozostanie tylko wiara głupiutkich.

Kiedyś czytałem o takim oczekiwaniu Daenikena, tego od UFO. Napisał wprost, że uwierzy w cuda Jezusa jeśli "na placu Św. Piotra odroście odrąbana przed chwilą ręka czy noga". Cóż pewnie tego nie doczeka...

Ponieważ jedni ateiści WYKLUCZAJĄ historycznosć Jezusa a inni tylko Bóstwo, więc trudno przedstawiać jakieś dowody dla wszystkich uniwersalne.

Moim zamiarem nie jest przedstawianie argumentów dla ateistów, lecz dla wierzących, aby wiedzieli co w pierwszych wiekach pisano o Jezusie.

--- Koniec cytatu ---

--- Cytuj ---Zawsze jak ktoś neguje historyczność osoby Jezusa przypominają mi się słowa Psalmu: "głupi mówi Boga nie ma".

Ale kiedyś przeczytałem fragment u o. J. Salija, który bardzo mi się spodobał:

"W latach dwudziestych XIX wieku pojawiła się książka, której autor z wielką uczonością dowodził, że w dziejach Jezusa mamy tak wiele symbolicznych odniesień do Słońca, iż wszystko wskazuje na to, że nie jest On osobą historyczną, ale postacią z mitologii solarnej. Otóż z twierdzeniami takimi trudniej polemizować niż z nieprawdziwym zarzutem (nawet jeśli popartym jakimś pseudouzasadnieniem), że jestem złodziejem albo rozpustnikiem. Choćbym nie wiem jak przekonująco odparł zarzut, zawsze ktoś sobie przypomni przysłowie, że przecież nie ma dymu bez ognia, a zatem, że w tym zarzucie "coś jednak musi być".

Znalazł się jednak sposób na przemądrzałą głupotę publicysty, który usiłował przenieść osobę Jezusa Chrystusa do mitologii. Mianowicie z odpowiedzią na solarną interpretację osoby Jezusa wystąpił niejaki Péres. Zamiast pracowicie udowadniać, że w świetle dostępnych nam tekstów i faktów historycznych z I wieku ery chrześcijańskiej zwyczajną nonszalancją jest podważanie historyczności osoby Jezusa Chrystusa, Péres przeprowadził "uczony" i bardzo sugestywny "dowód", że Napoleon Bonaparte nigdy nie istniał, ale że stanowi on mitologiczne uosobienie Słońca. Książka Péres ukazała się w roku 1828, kiedy jeszcze żyło tysiące ludzi, którzy oglądali Napoleona na własne oczy, ba, kiedy jeszcze żyła matka Napoleona oraz większość jego rodzeństwa - których zresztą Péres również przeniósł bezceremonialnie w sferę mitologii" ("Nadzieja poddawana próbom" J. Salij OP, Poznań 1995, s. 227).

To tyle mego świadectwa o historyczności Jezusa Chrystusa.

--- Koniec cytatu ---

--- Cytuj ---Część z 'moich' wymienionych źródeł potwierdza też wiarę w Bóstwo Jezusa i to te najstarsze:

Nowy Testament (spisywany od lat co najmniej 50-tych po Chr.);

Łacińskie tłumaczenia NT istniejące od II w.;

Apokryfy (najstarsze z lat 100-135);

Pisma wczesnochrześcijańskie od 90 r. po Chr. (Didache, Ignacy Antiocheński, Klemens Rzymski);

Apologie chrześcijańskie z II w. (np. Justyn, Arystydes, Tacjan, Hermiasz);

Sekty z I wieku gnostycy odwołujący się do Jezusa (tu wykreśliłem ebionitów, bo Bóstwu przeczyli);

--- Koniec cytatu ---

--- Cytuj ---Poganie nie dość że potwierdzają historyczność Jezusa, drwiąc ze Niego jako osła, to na dodatek piszą, że chrześcjianie uważają go za Boga. Oto słowa Teruliana z II w.:

„niektórzy majaczą, ośla głowa jest bogiem naszym” („Do pogan” 1:11).

„Lecz niedawno w tym tu mieście bóg nasz w nowym już wydaniu publicznie wystawiony został, odkąd jakiś skazaniec, który za pieniądze drażnił dzikie zwierzęta, puścił w obieg namalowany obraz z podpisem: Deus christianorum onokoites - Bóg chrześcijan potomek osła. Miał on uszy ośle, na jednej nodze kopyto, w ręce książkę i był ubrany w togę”(„Apologetyk” 16:12).

Na Pallatynie w Rzymie istnieje bluźnierczy rysunek ukrzyżowanego człowieka z głową osła (dotyczący Chrystusa) z II wieku, który wykonał poganin i podpisał następująco:

„Aleksamenos adoruje swojego boga” („Świat Symboliki Chrześcijańskiej” D. Forstner OSB, Warszawa 1990, s. 287; rysunek patrz „Historia Kościoła. Od początków do roku 600” J. Danielou, H. I. Marrou, Warszawa 1986, t. I, rysunek nr 5 zamieszczony między stronami 32 i 33).

Podobnie relacjonuje Minucjusz Feliks (II/III w.):

„Słyszę więc, że czczą oni jako świętość głowę osła, najbardziej wstrętnego bydlęcia, trudno mi powiedzieć, z jakich głupich czynią to pobudek” („Oktawiusz” 9:3).

Poganin Pliniusz Młodszy (ok. 114): „Mieli zwyczaj w określonym dniu o świcie zbierać się i śpiewać (...) ku czci Chrystusa jako Boga” (Pliniusz do Trajana List 10:96).

Poganin Celsus (II w.): „Oddają Chrystusowi hołd Boski” („Przeciw Celsusowi”, Orygenesa [ur. 185]).

Poganin Lukian z Samosaty (ur. 120): „Bo boską cześć jeszcze teraz oddają owemu wielkiemu człowiekowi, który w Palestynie został ukrzyżowany” („O zgonie Peregrinosa” 11).

Orygenes cytuje też Celsusa, który twierdził, że cuda Jezusa to kuglarstwo (Przeciw Celsusowi I:68).
--- Koniec cytatu ---
To zbiór kilku postów, stąd pewien chaos. ;)

Światus:
Znalazłem tę książkę o Napoleonie. Jakość na 3- ale da się przeczytać, Tylko 32 strony razem z okładką  :)
"Dowód, że Napoleon nigdy nie istniał. Wielkie erratum"

https://drive.google.com/file/d/0B8kbJALje-bdZTRrYWNyWUN5RkE/view?usp=sharing

Gorszyciel:
A Hitler nie wiedział o Holokauście i myślał, że do Francji Niemcy jadą na szparagi.

Roszada:
Mój kolega J. Lewandowski napisał takie oto artykuły:

Czy świadectwo Flawiusza o Jezusie zostało sfałszowane?

http://piotrandryszczak.pl/jan_lew_czy_swiadectwo_flawiusza_zostalo_sfalszowane.html

Testimonium Flavianum – odparcie wszystkich zarzutów oraz argumenty za autentycznością

http://piotrandryszczak.pl/janlew/testimoniumflavium-odparcie-wszystkich-zarzutow-oraz-argumenty-za-autentycznoscia.html

Jezus nie istniał? Homer, Euklides i Pitagoras też nie!

http://piotrandryszczak.pl/jan_lew_jezus_nie_istnial_homer_euklides_pitagoras_tez_nie.html

Roszada:
J. Lewandowski napisał też:

Czy Euzebiusz sfabrykował Testimonium Flavianum? - polemika z Kenem Olsonem

http://lewandowski.apologetyka.info/ateizm/czy-euzebiusz-sfabrykowa-testimonium-flavianum-polemika-z-kenem-olsonem,989.htm

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej