BYLI... OBECNI... > BYŁEM ŚWIADKIEM... nasze historie

Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił

(1/131) > >>

HARNAŚ:
Postanowiłem nieco napisać o sobie bo troszkę tego potrzebuję a po drugie może ktoś czytając zastanowi się czy warto angażować swój czas i siły a często tracić przyjaciół i rodzinę dla firmy ,która nie dotrzymuje obietnic. Prawie cztery dekady pobytu w organizacji odcisnęło piętno i pewne rzeczy trzeba poukładać na nowo. Zdaję sobie sprawę ,że w wielu kwestiach mój peleton już odjechał i ja go nie dogonię  :( . Według obietnic strażnicy powinienem już głaskać lewki w raju po ich bujnych grzywach a oni tymczasem bezczelnie zmienili  mi warunki umowy. Biorąc chrzest niejako umówiłem się, mówiąc w wielkim skrócie, że ja będę Świadkiem a w zamian za to odziedziczę życie wieczne w raju na ziemi i to już tuż, tuż - bo osoby pamiętające rok 1914 są w podeszłym wieku a mają nas żywo przeprowadzić przez armagedon. Pokolenie wymarło a umowa nie zrealizowana .Zmienili za to  zapisy nie pytając czy ja się na to zgadzam.  Kazali dalej czekać, potem znowu zmienili i znowu zmienili  >:( Kiedyś mój operator komórkowy przysłał mi pismo ,że niestety stawki ulegną nieco zmianie w tej sytuacji mam prawo odstąpić od umowy ale będzie im z tego powodu bardzo przykro. Dlatego proponują pewne ulgi w innych usługach aby mi zrekompensować minimalne ale jednak straty. Wiecie co mi jeszcze napisał na końcu? Z WYRAZAMI SZACUNKU DYREKTOR FINANSOWY. Tymczasem gdy spytałem braci starszych co z moją umową? to w wielkim skrócie o co ja się czepiam przecież nie służymy dla daty. Absurd polega na tym, że jak człowiek chce odstąpić od umowy nie ze swojej przecież winy bo to oni nie zrealizowali warunków to nie otrzymasz wyrazów szacunku i przeprosin. Nagle to oni wszyscy się obrażają , gardzą tobą i nie rozmawiają.

gangas:
 Masz widać spory staż w organizacji. Ale z drugiej strony chrzest, to nie umowa o dzieło i ten argument na pewno do nich nie trafił, mało tego, możesz zostać podejrzany o interesowność i wyrachowanie w swojej decyzji co do niego ?? :-\
 Korporacje, banki i temu podobne instytucje mają to do siebie, że ze swojej strony mogą zmieniać niemal dowolnie warunki umowy a Ty - konsument, niestety nie. Takie mam doświadczenie podpisujesz umowę na danych warunkach, które w tym momencie pasują Ci a następnie dostajesz nową tabelę opłat, zmianę pewnych usług lub ich wyeliminowanie. Możesz teoretycznie negocjować - w organizacji nie :-[ :-[

HARNAŚ:
Masz rację tylko mówiąc starszym i nie tylko nim o umowie chciałem ich pobudzić do myślenia . Znam procesy myślowe starszych bo sam też nim niedawno byłem . Przeszedłem pakiet szkoleń w tym ten pięciodniowy,który tak na prawdę zamiast mnie przygotować do jeszcze lepszego usługiwania wlał dużą dawkę wątpliwości ;D Uważam ,że przykład jest lepszy niż wykład dlatego w ten sposób  niby to zabawny ,badałem z kim mogę otwarcie rozmawiać a kto od razu ma krytyczne do mojego myślenia nastawienie.

bruce lee:
Witam.Może mógłbyś opowiedzieć coś o tym szkoleniu.Please   :)

Startek:
Nie obrażaj się tak odrazu , ja miałem do czynienia z organizacją od 7 roku życia , przez 50 lat wywierała na mnie  wpływ ,  do dziś pamiętam te straszliwe ilustracje  w ich książkach , ja bałem się iść spać . Te straszne sceny armagedonu . Chrzest przyjąłem z naszej rodziny ostatni w2006 lub w 8  nie ważne . Moje przebudzenie zaczęło się tak w lutym zeszłego roku , zacząłem badać temat krwi transfuzji , i tak się zaczęło . Na początku maja bylem pewien , że mój chrzest to tylko parodia . W czerwcu miałem komitecik  zaraz drugi , wytarto mną podłogę i wyrzucono do kosza jak zużytą scierę . Od 23 lipca jestem  ochrzczonym chrześcijaninem bez denominacji.  Po tym komitecie niestety trudno mi dojść do siebie , psychicznie jestem zmaltretowany . Bycie na tym forum traktuje jako pewną formę terapii , wiem że są tu ludzie którzy przeszli to samo . Wzajemnie możemy sobie pomóc dojść do normalności . Na ogół takie wyjście trwa dwa lata , w moim przypadku pięć miesięcy , zeszłego roku . Pisz udzielaj się na tym forum , pomożesz sobie i innym . Pozdrawiam .

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej