BYLI... OBECNI... > PSYCHOMANIPULACJA

Autobus Strażnicy -,czyli „Jak długo, według pana potrwa jeszcze nasza podróż?”

(1/6) > >>

accurate:
Tekst otrzymałem od anonimowej osoby życzliwej ;)

".....Poniższy anonimowy tekst krąży od długiego czasu w angielskojęzycznym Internecie, myślę, że warto go przybliżyć polskiemu czytelnikowi.
Tłumaczyłem ten tekst mając na myśli brata starszego z mojemu rodzinnego zboru, który wielokrotnie w rozmowach ze mną i publicznie powoływał się na przykład autobusu do którego wsiada symbolicznie w pewnym momencie każdy, kto zostaje Świadkiem Jehowy i jedzie w kierunku Nowego Porządku. Mamy nie przejmować się tym, że autobus jedzie dłużej niż miał jechać, nieprzyjemnie w nim pachnie albo, że kierowca jest mało sympatyczny. Nie ma innego autobusu a opcja pieszej wędrówki nie wchodzi w rachubę….
Wyobraź sobie dalekobieżny autobus – duży i wygodny, który zabiera ciebie i twoją rodzinę na długo wyczekiwane wakacje. Miejsce wypoczynku jest, według obietnicy, położone w pięknej, malowniczo położonej okolicy – upewniają cię o tym pokazywane ilustracje. Pogoda jest tam wyśmienita, po prostu rajskie warunki.
Wchodzisz do autobusu, otrzymujesz bilet, chowasz do kieszeni i zajmujesz miejsce. Trochę dziwi cię w pierwszej chwili, że wszystkie boczne okna w autobusie, którym masz podróżować są zaklejone i zaciemnione ale nie przejmujesz się tym w tej chwili. U góry świecą jasno rzędy kolorowych lampek.
W autobusie jest już kilka osób, wszyscy są podekscytowani i z ożywieniem rozmawiają o swoich wymarzonych wakacjach w miejscu, do którego ty także się udajesz. Kiedy autobus rusza, daje się słyszeć pomruk radości. Teraz dopiero masz czas przyjrzeć się współpodróżnym – niektórzy mają małe dzieci, inni podróżują samotnie. Wszystkim udziela się przyjemna, radosna atmosfera, tym bardziej, ze ktoś zaczął głośno śpiewać i inni się przyłączyli. Twoja żona i dzieci także śpiewają, a ty relaksujesz się spokojnym, usypiającym kołysaniem autobusu.
Sięgasz do kieszeni w siedzeniu przed tobą – wyciągasz z niej kolorowy magazyn Korporacji Transportowej, której autobus wiezie cię na wymarzony urlop. Przeglądasz go i zauważasz wiele informacji o miejscu do którego jedziesz i inne materiały promocyjne Korporacji.
Autobus zatrzymuje się wiele razy i za każdym razem ktoś do niego wsiada. Patrzysz na podekscytowane twarze dorosłych i dzieci zajmujących wolne miejsca. Zbliża się pora obiadu, człowiek z obsługi autobusu zaczyna roznosić posiłek na który składa się z pojedyncza kromka opieczonego chleba tostowego. „Dziwne”- myślisz sobie, cóż trzeba jakoś  wytrzymać, na miejscu czekają przecież zastawione stoły i pełen bufet smakołyków.
Minuty przechodzą w godziny i zbliża się noc. Autobus jedzie dalej. Dają się słyszeć zniechęcone głosy pasażerów i pytania niby do samych siebie, „czy to długo jeszcze potrwa”?
Kierowca wydaje się ignorować dochodzące do niego głosy pasażerów i robi swoje prowadząc autobus w otchłań nocy.
Powoli nastaje dzień, budzisz się niewyspany i jedyne czego jesteś pewien to to, że jedziesz ze swoimi bliskimi i innymi pasażerami dalej. Nic nie świadczy, że podróż niebawem się zakończy. Kierowcy się zmienili w ciągu nocy kilka razy, ale i nastrój pasażerów zmienił się znacząco. Nie ma już euforii i radości, nikt nie śpiewa. Panuje cisza, gdzieniegdzie przerywana cichymi rozmowami. Obsługa autobusu podała śniadanie – grzankę z kromki białego chleba, podobną do tej, którą jadłeś wczoraj.
Wpadłeś na pomysł aby trochę zdrapać zaklejone czarną folią okno, aby zobaczyć co jest na zewnątrz, niestety na próżno. Zaczynasz się niepokoić, twoja krótka podróż przerodziła się w męczącą, długą i trudną do zniesienia. Sięgasz do kieszeni i czytasz informacje na bilecie, który zaraz po wejściu do autobusu schowałeś do kieszeni.

Witamy w Korporacji Transportowej Rajskich Wycieczek,
Cieszymy się, ze wybrałeś naszą ofertę i zdecydowałeś się na nasz wygodny autobus, aby zawiózł cię  do miejsca twoich niezapomnianych wakacji.
Korporacja Transportowa Rajskich Wycieczek jest jedyną Korporacją w swoim rodzaju. Jej oferta jest najlepsza, nie musisz tego nawet sprawdzać.
Pamiętaj! Kupując bilet akceptujesz warunki podróży, a mianowicie:
Bez względu na powód, nikt nie może opuścić autobusu.
 Jedyna możliwość wyjścia to usunięcie w trakcie jazdy przez obsługę, ze względu na nieporządne zachowanie, które obejmuje:
Zadawanie pytań kierowcy dotyczących trasy podróży.
Kwestionowanie wybranej trasy i jej długości
Negatywne wypowiedzi do współpasażerów
Brak zaufania do Korporacji i publiczne wypowiedzi na ten temat
Czytanie innych materiałów niż dostarczone materiały Korporacji
Nie przyjmowanie posiłków przygotowanych przez Korporacje na czas trwania podróży
Prośby o zatrzymanie autobusu i możliwość wyjścia
Zastrzegamy sobie prawo do zmiany trasy w każdym czasie i bez podawania przyczyny. Z uwagi na posiadany system nawigacji nie jest możliwe podanie czasu trwania podróży i dokładnej trasy.
Dziękujemy za przestrzeganie powyższych warunków umowy.
Zauważ, ze dla twojego bezpieczeństwa  zostały przyciemnione boczne szyby.
Dziękujemy za wybór naszej Korporacji Transportowej, która jest najbardziej godną zaufania Korporacją na świecie.


Teraz już wiesz, sprawa nie jest prosta, zastanawiasz się, co robić? Zauważasz siedzącego obok starszego mężczyznę, zadajesz mu cicho pytanie – „Jak długo, według pana potrwa jeszcze nasza podróż?”
Starszy pan zerka na ciebie smutnymi oczami i podobnym do twojego szeptu mówi: – „wsiadłem do tego autobusu w 1974 roku.
 Myślałem, że będzie to krótka podróż i że dawno już będę na miejscu. Obawiam się wysiąść, albo być wyrzuconym, bo co będę robił poza autobusem?
Możemy przecież przejeżdżać przez pustynię albo teren opanowany przez przestępców. Poza tym autobus Korporacji powinien być już blisko, bardzo blisko naszego miejsca przeznaczenia. Tak mi się wydaje, przynajmniej powinien być bliżej niż wtedy, kiedy do niego wsiadłem.”
Jesteś zaszokowany, odwracasz się do zaciemnionej szyby autobusu i patrzysz na niewidzialny świat znajdujący się za nią. 
Patrzysz na Korporacyjną ulotkę, która  pokazuje ci łąkę na której rosną piękne kwiatki i po której spaceruje szczęśliwa rodzina.
Autobus jedzie dalej.
 Lata mijają a ty… stajesz się starszym panem.

Technolog:
Autobus dojedzie do celu, gdy do części sypialnej przejdą, ci którzy weszli i zajęli miejsca pozostałe po tych, który weszli pierwsi do autobusu.
Tak mówi najnowszy plan wycieczki.

niewierzacy:
Pamiętam jak opowieści tej treści miał brat Różański na wykładach.
Tylko, że zamiast autobusu był pociąg z wagonami sypialnymi, do których sam się w końcu przesiadł…

Tusia:

--- Cytat: niewierzacy w 02 Październik, 2016, 19:38 ---Pamiętam jak opowieści tej treści miał brat Różański

--- Koniec cytatu ---

A kto to ten brat Różański? Czy nie był on nadzorcą?

Nemo:

--- Cytat: Technolog w 02 Październik, 2016, 19:32 ---Autobus dojedzie do celu, gdy do części sypialnej przejdą, ci którzy weszli i zajęli miejsca pozostałe po tych, który weszli pierwsi do autobusu.
Tak mówi najnowszy plan wycieczki.

--- Koniec cytatu ---

Autobus "... rzęzi ostatkiem sił", parafrazując urywek znanego utworu Budki Suflera. Jest już w tak agonalnym stanie technicznym, że pod następną górę ze wszystkimi pasażerami nie wjedzie. Wielu wysiądzie na własne życzenie bo będą mieli dosyć tej niekomfortowej wycieczki i ciągłych zmian trasy. GPS bez przerwy gubi zasięg i szuka na nowo miejsca docelowego, zawracając co jakiś czas do miejscowości Nowe Światło i rozpoczyna swoją jazdę na nowo. Był już jeden taki co się trudził (podobno do teraz się trudzi  ;) ) bez efektu. Syzyf mu było. Kierowca tego autobusu nie ma wcale lepszej sytuacji niż ten mitologiczny męczennik.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej