BYLI... OBECNI... > BYŁEM ŚWIADKIEM... nasze historie

Z życia wzięte .....

<< < (275/276) > >>

Gostek:
Ja znam taki przypadek z własnego podwórka. Otóż, było małżeństwo starszych braci wiekiem. Mieli on ok. 90 a ona 80parę.On że względu na liczne choroby od ok. 10lat nie chodzi na zebrania, ale był i jest bardzo pobożnym człowiekiem (wysłuchuje zebrań przez telefon obecnie). Jej przez ostatnie 20 lat nikt na zebraniu nie widział,a nawet nie znał, bo zbór powstał też mniej więcej w tamtym czasie i 80 procent obecnych dzisiaj przystąpiło do niego w późniejszym czasie. Dzieciei ich są nadal aktywnymi ŚJ. Z tego co wiem to ona będąc oficjalne na liście ŚJ, żyła po katolicku(odprawiała też katolickie święta). Mówiła, też że nie czuję się ŚJ.. Oficjalnie jednak, nikt jej za to nie wykluczył, bo starsi bywali u nich b. sporadycznie(raz nawet żalił mi się ten brat, że minęło już parę dobrych lat, od czasu kiedy był, ktoś u niego że zboru..) W zeszłym roku kobicinie się zmarło i synowie jej poprosili mowę pogrzebową na sali królestwa. Mowa pogrzebowa się odbyła i tuż po niej podszedł do mnie koordynator zboru i spytał się czy ją znam i czy była ona wogóle siostrą..... Spytał się chyba mnie dlatego chyba, bo ci  tych starsi bracia mieszkali w moim mieście a on jakieś 30km od nich i koordynatorem był od jakichś 3 lat. Możliwe nawet, że osobiście ich nie zdążył poznać... Ot taka dziwna historia pogrzebu nie ŚJ.

Tazła:

   Dziękuję Wszystkim za miłe słowa. Czasem taki upust emocjom jest wskazany, aby móc iść dalej.

Poszedł mail do Nadarzyna do działu prawnego, nie odpowiedzieli, po tygodniu drugi z delikatnym ponagleniem. Dostałam odpowiedź.

 
--- Cytuj --- Nie jest nam znany przypadek, o którym napisali Państwo w swoim e-mailu. Oczywiście chcemy wyrazić szczere współczucie z powodu śmierci osoby, która była Państwu bardzo bliska. Przy czym, jeśli chodzi o kwestie pochówku, należy podkreślić, że zawsze decyzję w tej sprawie podejmuje najbliższa rodzina i to do niej należy kierować pytania czy ewentualne uwagi. Biuro Oddziału nie czuje się kompetentne do zajmowania w tej sprawie jakiegokolwiek stanowiska.

Przy tej okazji łączymy wyrazy należnego szacunku

Biuro Oddziału

Świadkowie Jehowy w Polsce
--- Koniec cytatu ---

To było do przewidzenia, umywają ręce jak Piłat. Nie odpowiedzieli na żadne pytanie, zwykłe ble, ble...
Nie odpuszczę...

Tazła:

     A teraz z innej beczki.

   Z racji tego, że jestem tu praktycznie od początku istnienia forum, a więc jestem wiarygodna jako odstępca.  :D

Poproszono mnie abym zapytała...
Czy są tu na forum osoby z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).

Ktoś szuka kontaktu z innymi odstępcami, albo wątpiącymi w słuszność org. Zapewnia pełną dyskrecję ( jeśli ktoś się ukrywa przed współwyznawcami).
Osobiście mogę zapewnić, że to poważna i rozsądna osoba.

Jeśli ktoś chce, proszę o kontakt na PW lub na maila  annamaria7504@gmail.com

Ruben:

--- Cytat: Matylda w 17 Grudzień, 2019, 21:48 ---Kiedyś jak byłam pinkna i młoda pływałam......Do wody nie wlażę bo się boję że wystąpi z brzegu.
Tazałku kiedy następny odcinek? Bo mnie się podoba😊

--- Koniec cytatu ---
To tak jak u „mła” ;-)

Suuper opowiadanie , najgorsze, że bardzo bliskie realizmu....

Matylda:

--- Cytat: Ruben w 03 Grudzień, 2020, 18:53 ---To tak jak u „mła” ;-)

Suuper opowiadanie , najgorsze, że bardzo bliskie realizmu....

--- Koniec cytatu ---

Weź mła że sobą " Mawiał mój szef a było to jakieś ćwierć wieku temu.
Też byłam wtedy pinkna i młoda. Były lata 90 te ,a ja pracowałam w branży spekulacyjnej. To jest w kantorze wymiany walut.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej