Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 1981 - Pierwszy tekst o krawacie u ŚJ  (Przeczytany 112 razy)

Offline Roszada

1981 - Pierwszy tekst o krawacie u ŚJ
« dnia: 04 Kwiecień, 2024, 09:30 »
Pierwszy tekst o obowiązującym krawacie pojawił się w polskiej publikacji w roku 1981. Tego tekstu nie ma w odpowiedniku angielskim. Albo dużo wcześniej weszło w życie w USA to noszenie krawata, albo pisano na ten temat w listach do zborów.
Mam Służby Królestwa od roku 1959 i Strażnice oraz pozostałe publikacje z dawnych lat i w nich nie porusza się tematu krawatów, czyli zwisów. ;D

Przynajmniej od lat 80. XX wieku od głosicieli wymagało się na ‘służbie’ noszenie krawata:

Biorący udział w programie zebrań (zwłaszcza mówcy) powinni dbać o swój wygląd zewnętrzny (krawat, marynarka, porządnie podstrzyżone włosy)” (Nasza Służba Królestwa Nr 2, 1981 s. 3).

„Lektor musi też dbać o swój wygląd zewnętrzny. Pomięte spodnie czy marynarka, niedbale zawiązany krawat (lub jego brak), nieuporządkowana fryzura itp. łatwo rzuca się w oczy i rozprasza uwagę słuchaczy” (Nasza Służba Królestwa Nr 8, 1988 s. 6).

Dwóch znanych mi ex starszych potwierdziło mi ten zwyczaj dla początku lat 80. XX w.


Offline Turbulent_Business

Odp: 1981 - Pierwszy tekst o krawacie u ŚJ
« Odpowiedź #1 dnia: 04 Kwiecień, 2024, 09:33 »
Gruntownie podparte Biblią, postarali sie...
Lepsze sa pytania bez odpowiedzi, niz odpwiedzi ktorych nie mozna zakwestionowac


Offline Roszada

Odp: 1981 - Pierwszy tekst o krawacie u ŚJ
« Odpowiedź #2 dnia: 04 Kwiecień, 2024, 09:39 »
Jest jeden przypadek z 1989 r. zwalenia winy za krawaty na starszych i pokazano dobroduszność nadzorcy:

*** w89 1.1 s. 30 ***
Starsi mogą też uważać, że w pracy od domu do domu na ogół stosowny jest określony ubiór — powiedzmy marynarka i krawat w wypadku mężczyzn. Tak było między innymi w jednym ze zborów południowoamerykańskich. Niemniej któryś starszy spostrzegł, że pewien młodzieniec unika głoszenia drugim dobrej nowiny. Z jakiego powodu? Nie stać go było na kupno marynarki i krawata. Nadzorca ten doszedł do wniosku, że najzupełniej stosowne będzie tu okazanie elastyczności, toteż zachęcił tego człowieka do rozmawiania o swej wierze z drugimi.