Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Spożywający emblematy w Polsce  (Przeczytany 2692 razy)

Offline Roszada

Spożywający emblematy w Polsce
« dnia: 23 Listopad, 2016, 13:58 »
   Niewiele razy podano szczegółowe dane, dotyczące spożywania emblematów podczas Pamiątki, o polskich Świadkach Jehowy od roku 1989.

„Symbole spożywało 49 osób” (Nasza Służba Królestwa Nr 6, 1991 s. 1).

„Sprawozdanie z Pamiątki w roku 1994 (...)
Uczestników         66” (Nasza Służba Królestwa Nr 8, 1995 s. 7).

„Sprawozdanie z Pamiątki w roku 1995 (...) [kaisersoze: poprawiłem rok na prośbę Roszady
Uczestników         62” (Nasza Służba Królestwa Nr 8, 1995 s. 7).

„Sprawozdanie z Pamiątki w roku 1998 (...)
Spożywających         82” (Nasza Służba Królestwa Nr 8, 1998 s. 2).

„Sprawozdanie z Pamiątki w roku 1999 (...)
Spożywających         75” (Nasza Służba Królestwa Nr 7, 1999 s. 2).

„Sprawozdanie z Pamiątki w roku 2001 (...)
Spożywających         70” (Nasza Służba Królestwa Nr 8, 2001 s. 2).

„Sprawozdanie z Pamiątki w roku 2002 (...)
Spożywających         72” (Nasza Służba Królestwa Nr 8, 2003 s. 7).

„Sprawozdanie z Pamiątki w roku 2003 (...)
Spożywających         78” (Nasza Służba Królestwa Nr 8, 2003 s. 7).

„Sprawozdanie z Pamiątki w roku 2004 (...)
Spożywających         79” (Nasza Służba Królestwa Nr 8, 2004 s. 2).

Jak macie jakieś wspomnienia związane z spożywającymi, to piszcie.

Zaprzestanie podawania na danych w Polsce może być przyczynkiem do zaprzestania podawania na świecie. :)
Jak to pisałem w innym wątku, w którym prorokuję nowe światło o Pamiątce. ;)
« Ostatnia zmiana: 23 Listopad, 2016, 19:40 wysłana przez KaiserSoze »


Offline Światus

Odp: Spożywający emblematy w Polsce
« Odpowiedź #1 dnia: 23 Listopad, 2016, 14:27 »
Za rok 1994 podałeś dwie różne liczby na podstawie tego samego źródła.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Roszada

Odp: Spożywający emblematy w Polsce
« Odpowiedź #2 dnia: 23 Listopad, 2016, 18:11 »
Za rok 1994 podałeś dwie różne liczby na podstawie tego samego źródła.
Okej dzięki.
Błędzik. Zgłosiłem do moderacji. :-\
W drugim przypadku powinno być 1995. Źródło to samo, bo podawali z dwóch lat razem.


Offline Roszada

Odp: Spożywający emblematy w Polsce
« Odpowiedź #3 dnia: 23 Listopad, 2016, 18:51 »
U mnie w Gdańsku to ciekawostka była taka, że spożywający emblematy Ciała i Krwi miał na nazwisko Jarosz. ;D
Był introligatorem, więc łatwy był dostęp do niego. Robił okładki dla ŚJ do Biblii i publikacji i to w domu na parterze. Mówił, że w 1945 zaczął spożywać, wiec po wojnie.

A tu ciekawostka z Niemiec:

*** w01 15.3 s. 8 ***
Pomiędzy rokiem 1919 a 1933 każdej rodzinie niemieckiej udostępnili przeciętnie osiem książek, broszur lub czasopism.
W tym czasie Niemcy należały do krajów, w których było najwięcej chrześcijan namaszczonych duchem. Spośród 83 941 osób, które na całym świecie uczestniczyły w Wieczerzy Pańskiej w roku 1933, niemal 30 procent mieszkało w Niemczech. Wkrótce tych niemieckich Świadków czekały ciężkie próby wiary...

A to się Niemcom chlebka i wina zachciewało. Nawet Amerykańców wyprzedzili w 1933, jak z tego wynika.


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6229
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Spożywający emblematy w Polsce
« Odpowiedź #4 dnia: 23 Listopad, 2016, 19:36 »

A tu ciekawostka z Niemiec:

*** w01 15.3 s. 8 ***
Pomiędzy rokiem 1919 a 1933 każdej rodzinie niemieckiej udostępnili przeciętnie osiem książek, broszur lub czasopism.
W tym czasie Niemcy należały do krajów, w których było najwięcej chrześcijan namaszczonych duchem. Spośród 83 941 osób, które na całym świecie uczestniczyły w Wieczerzy Pańskiej w roku 1933, niemal 30 procent mieszkało w Niemczech. Wkrótce tych niemieckich Świadków czekały ciężkie próby wiary...


Właśnie dlatego, ze względu na tę liczbę mówiono, że Szatan rozpętał IIWŚ i prześladowania w Niemczech aby zgładzić pozostałych z nasienia niewiasty.
Źródło: tekst mówiony na jakichś szkoleniach propagandowych w firmie WTS


Offline Światus

Odp: Spożywający emblematy w Polsce
« Odpowiedź #5 dnia: 23 Listopad, 2016, 20:50 »
Właśnie dlatego, ze względu na tę liczbę mówiono, że Szatan rozpętał IIWŚ i prześladowania w Niemczech aby zgładzić pozostałych z nasienia niewiasty.
Źródło: tekst mówiony na jakichś szkoleniach propagandowych w firmie WTS

Wszystko ładnie, pięknie... Ale nasienie niewiasty?
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Spożywający emblematy w Polsce
« Odpowiedź #6 dnia: 23 Listopad, 2016, 20:54 »
Znowu kiepski przekład. Hebr. ZAREA w Rdz może znaczyć nasienie lub potomstwo. W kontekście kobiety raczej to drugie :)


Offline Roszada

Odp: Spożywający emblematy w Polsce
« Odpowiedź #7 dnia: 23 Listopad, 2016, 20:56 »
I nikt z Was nie miał w zborze pomazańców?

Czy są Wam znani jacyś starsi czy NO, co są namaszczeni?
Ci pewnie się nie wychylali chyba że wiekowi. :-\

Nie liczę tych z wierchuszki krajowej, którzy byli.
Cytuj

Wszystko ładnie, pięknie... Ale nasienie niewiasty?
Po 1994 r. już nie używają "nasienia" kobiecego. Od czasu wydania swego przekładu.
« Ostatnia zmiana: 23 Listopad, 2016, 20:59 wysłana przez Roszada »


Offline Roszada

Odp: Spożywający emblematy w Polsce
« Odpowiedź #8 dnia: 23 Listopad, 2016, 21:29 »
No i przyszedł czas Pamiątki. Starszy wiekiem od mego znajomego ŚJ zapraszał go na Pamiątkę, ale oczywiście ostrzegał, że tam się nie je, jak w KK.
On zaś wiedział ode mnie, że w Gdańsku jest jeden pomazaniec, który spożywał Ciało Pana, wspomniany powyżej Jarosz. Powołał się na niego i powiedział, że też spożyje.
Ale ten ŚJ dla dobra sprawy okłamał mego znajomego słowami: tak spożywał, ale za drugim razem rzucił kielichem o ziemię. ;D
On udawał, że rozumie i obiecał, że nie będzie wobec tego spożywał.
Dziwiliśmy się że dla dobra sprawy ten ŚJ posunął się do takiego kłamstwa. :(
Wiedział, że ten pomazaniec mieszka na drugim końcu Gdańska, ale wszystko można przecież sprawdzić. :-\


Offline Roszada

Odp: Spożywający emblematy w Polsce
« Odpowiedź #9 dnia: 24 Listopad, 2016, 14:25 »
Zwróćcie uwagę, że choć na świecie liczba spożywających zaczęła rosnąć od roku 2006 to w Polsce nasi jakiś falstart zrobili:

„[1991] Symbole spożywało 49 osób” (Nasza Służba Królestwa Nr 6, 1991 s. 1).

„Sprawozdanie z Pamiątki w roku 1994 (...)
Uczestników         66” (Nasza Służba Królestwa Nr 8, 1995 s. 7).

„Sprawozdanie z Pamiątki w roku 1998 (...)
Spożywających         82” (Nasza Służba Królestwa Nr 8, 1998 s. 2).

Później trochę oklapli, ale po 2004 to nie wiemy jak zwyżkowali, bo dane utajniono. 8-)


Offline czarnaowca

Odp: Spożywający emblematy w Polsce
« Odpowiedź #10 dnia: 25 Listopad, 2016, 23:06 »
U mnie był jeden.
Od małego wychowywałam się z nim w jednym zborze. Miał rodzinę i czwórkę dzieci. On długo nie miał przywileju starszego, chociaż pionier i 'starszy wiekiem', bo chorował na depresję a w jego rodzinie kolorowo nie było. Tłukł ich wszystkich. Syn też depresja poważna, drugi syn uciekł jak tylko dorósł, córka wyszła za mąż za pierwszego lepszego, kto się nawinął. Najmłodszy syn tylko został, biedny, bo nie miał innego wyjścia [za młody był], ale strasznie cichy i zamknięty w sobie chłopak.
Kiedy trójka dzieci wyszła z domu, uznano pioniera za przykład i mianowano starszym. Po kilku latach siedzimy na Pamiątce a tu... niespodzianka! Braciszek za kielicha i chlebem zagryza.
Jeszcze przez dwa lata się częstował aż wyjechał do Niemiec i słuch o nim zaginął, a ja zgorszona dogłębnie, uciekłam od WTS jak najdalej można.


Offline Roszada

Odp: Spożywający emblematy w Polsce
« Odpowiedź #11 dnia: 26 Listopad, 2016, 08:15 »
To w tym wypadku miało rację CK, że są i psychiczni czy emocjonalni wśród pomazanych. :-\


Offline Julita

Odp: Spożywający emblematy w Polsce
« Odpowiedź #12 dnia: 26 Listopad, 2016, 14:14 »
W moim zborze była pewna hmmmm, jak by to nazwać....siostra, herszt baba, dla nas dzieciaków ulubiony demon diabła. Nikt jej nie lubił, bo każdego osądzała i surowo ganiła, nie oszczędzając starszych i sług pomocniczych,a w szczególności upodobała sobie karcenie cudzych dzieci i ich rodziców.
 Dwoje z jej własnych dzieci było tak karnie wychowanych, że dopiero po wyjściu z domu odetchnęli i oczywiście od organizacji uciekli w podskokach. Trzeci , lekko upośledzony intelektualnie, był w zborze, ale co rusz był napominany i w końcu wykluczony.
Miała siostrę rodzoną w Puławach i ta siostra spożywała na Pamiątce. Pamiętam, jak przyjeżdżała na wizyty. Wszyscy nabożnie patrzyli na nią, niemal klęczeli przed nią. Siostra owa wychowywała chłopca. To nie było jej dziecko, ale na pytanie, skąd się wziął , wszyscy dorośli nabierali wody w usta. Ten chłopak przyjął chrzest w wieku 9 lat.
Często o tym mówiono, mówiąc ,że nie mogło być inaczej, skoro taka " święta " go wychowuje.
Są 3 rzeczy, które przemijają i nie wracają nigdy więcej : słowa, czas, szanse. Nie rzucaj, nie trwoń, nie marnuj.


Offline Roszada

Odp: Spożywający emblematy w Polsce
« Odpowiedź #13 dnia: 26 Listopad, 2016, 14:28 »
W Trójmieście była pomazańczyni w Sopocie. Ale nie znałem jej ani nie widziałem. Tylko ŚJ mi mówili.
Tak więc z Trójmiasta dwoje, o których słyszałem w latach 1982-2015. Obje już nie żyją.
Natomiast w Gdyni jednego roku emblematy zjedli ŚJ na Pamiątce baptyści, których sami zaprosili. ;D
Więcej nie zapraszali. :-\