NA DOBRY POCZĄTEK > POWITANIE

Przywitanie

(1/10) > >>

MAN:
 Witam serdecznie. Cieszę się, że tu jestem, do czego zachęciła mnie koleżanka. Jestem w relacji z kobietą, która jest świadkiem Jehowy i jej wiara sprawia, że ciągle podaje w wątpliwość sensowność naszej relacji. Obawiam się, że w końcu odejdzie ze względu na dzielące nas różnice (jestem ateistą) czego nie chcę, bo bardzo mi na niej zależy. Wiem jednak, że ze względu na jej więź z Jehową wszyscy w zborze i cała jej rodzina odradzają jej wiązanie się ze mną. Mam więc ciągłą huśtawkę nastrojów, od jej przekonania, że chce być ze mną na przekór wszystkiemu, po żegnanie mnie, bo nie może być z kimś kto umrze w Armageddonie i nie będzie dbał o duchowe potrzeby rodziny. Jest mi już bardzo ciężko i nie wiem co robić. Pomożecie?

tomek_s:
Nie wróżę przyszłości temu związkowi ;)

Tyle ładnych dziewczyn jest na tym Bożym świecie. 

Roszada:
Oj muszę Cię zmartwić, że w ateizm to Ty jej raczej nie wciągniesz. :-\
Raczej agnostyczki szukaj, to prędzej ateistką zostanie.
Bo jaką Ty masz dla niej ofertę wiary? ;)

tomek_s:

--- Cytat: MAN w 16 Maj, 2016, 22:36 ---cała jej rodzina odradzają jej wiązanie się ze mną.

--- Koniec cytatu ---

Delikatnie to nazwałeś ;)

Roszada:

--- Cytat: MAN w 16 Maj, 2016, 22:36 --- Jest mi już bardzo ciężko i nie wiem co robić. Pomożecie?

--- Koniec cytatu ---
Nie masz żadnej gwarancji, że po szczycie zakochania ta świadkówna nie zatęskni za rodzinką, za mamą która będzie jej wypłakiwać się w słuchawce, że płaczą za nią, że zginie w Armagedonie itp.

Odkochać się.
Jestem przeciwnikiem by ŚJ szukali sobie partnerów życiowych wśród ludzi ze świata i także by innowiercy czy ateiści szukali wśród ŚJ.
To wróży rozpad lub kłótnie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej