BYLI... OBECNI... > BYŁEM ŚWIADKIEM... nasze historie

Może teraz tutaj piszesz....

(1/8) > >>

Noc_spokojna:
Przeglądając stare forum na NK, znalazłam takiego posta:


--- Cytuj ---Pisząc wcześniej na innym forum wymieniłem prywatne informacje z jego właścicielką, jedna z nich była tej treści:

    03.06.2011 19:18
    (...)
    A jeśli chodzi o moich wyznawców, to pomimo, że od kilku lat nie chodzę na zebrania, i nie zdaję owocu, to nie jestem wykluczony, ani nie napisałem listu o wykluczeniu. Ale to tylko do Twojej wiadomości, bo na tym forum pisze ktoś kto mnie zna.

    Dawid


Przestałem pisać na tamtym forum, kiedy zostałem zaproszony na to. Poczułem się bezpieczny, bo to forum zamknięte. Niestety pomimo, że osoby co do której miałem podejrzenia, że może mnie rozpoznać, nie ma na liście użytkowników tego forum, wczoraj zostały mi wręczone przez starszego wydrukowane wszystkie moje posty z poprzedniego, jak i z tego forum.
Mogłem się upierać, że nie ja jestem ich autorem, bo pisze z konta fikcyjnego, ale moja żona, również potwierdziła, że to forum czytam, i na nim piszę.

Po nieprzespanej nocy, mogę tylko podziękować donosicielowi, który pomógł mi podjąć najwzniejszą w moim dotychczasowym życiu decyzję.

Dziękuję ludziom z tego forum, którzy okazali mi sporo zrozumienia i serca i podtrzymywali na duchu, do niczego przy tym nie namawiając, dziękuję Nadzorcy Podróżującemu, który mnie tu zaprosił, Pani Wandzie, Pani słowa dużo dla mnie znaczą i będę do nich wracał jak do najlepszej nauki, dziękuję Irkowi, zazdroszczę Ci Irku tak niezłomnej wiary w Jehowę, która nie przesłania Ci widoku na drugiego człowieka, dziękuję Ci za słowa wsparcia, dziękuję Dorocie, dzięki Tobie nie wyjde z organizacji z poczuciem, że porzucam Boga, ale, że odłączam się od ludzkiego rządu.

Likwiduję konto, bo nie byłbym w stanie i tak teraz odpisywać, a nawet czytać rad, podpowiedzi, czy namów. Sam muszę się z tym uporać.

Pozdrawiam

Dawid
--- Koniec cytatu ---

Żółwik:
Ten post pokazuje jakie działają struktury wywiadowcze wokół nas niczym w byłym NRD!
Żeby sobie nie strzelić w kolano ile osób musi po doświadczeniach z WTS-em konspirować jak za okupacji >:(

zaocznie wywalony:
Naprawdę można być mocno zszokowanym gdy dotrze jak mocno ŚJ są inwigilowani, kontrolowani, sprawdzani itp.
Donosicielstwo jest czymś na porządku dziennym, czymś wręcz pożądanym przez starszych.
Nawet często osoby nam znane od lat czy bliskie - i w domyśle zaufane - przyparte do przysłowiowego muru, w obawie przed wyciągnięciem wobec nich konsekwencji nie tylko doniosą co kiedy mówiliśmy czy robiliśmy, ale często dla świętego spokoju poprą zarzuty starszych.
Gdybym tego nie przeżył - pewnie bym nie uwierzył, a tak mam dowód na sobie.

Koniecpolski:
Ciekawe z jakiego miasta był Dawid i dlaczego z Sosnowca? Mnie mogą szukać i tak mi gówno zrobią :-X

Abba:

--- Cytat: zaocznie wywalony w 27 Styczeń, 2016, 22:53 ---Naprawdę można być mocno zszokowanym gdy dotrze jak mocno ŚJ są inwigilowani, kontrolowani, sprawdzani itp.
Donosicielstwo jest czymś na porządku dziennym, czymś wręcz pożądanym przez starszych.
Nawet często osoby nam znane od lat czy bliskie - i w domyśle zaufane - przyparte do przysłowiowego muru, w obawie przed wyciągnięciem wobec nich konsekwencji nie tylko doniosą co kiedy mówiliśmy czy robiliśmy, ale często dla świętego spokoju poprą zarzuty starszych.
Gdybym tego nie przeżył - pewnie bym nie uwierzył, a tak mam dowód na sobie.

--- Koniec cytatu ---

Polecam rozbiórkę tematu dokonaną w tym filmiku eleara eldy:


Niestety muszę potwierdzić wszystko co napisałeś :(
Mój wieloletni "przyjaciel", kiedy szczerze i w zaufaniu podzieliłem się kilkoma
krytycznymi uwagami o pewnym rodzaju celebryzmu postaci z CK i
odnośnie plastikowej telewizji tvjotwuorg, skontaktował się niezwłocznie ze starszymi
z mojego zboru. To nic, że zawsze byłem dla niego życzliwy i traktowałem jak
domownika, jadł z mojego garnka i korzystał z mojego czasu, który mu chętnie
poświęcałem. Teraz  nie chce na mnie nawet popatrzeć. Traktuje mnie jak
słabego duchowo, niewdzięcznika. A ja po prostu tylko chciałem podzielić się
właśnie z kimś komu ufałem, swoimi niepokojami...
No szok. Ale to tylko jeden malutki przykład. Mam ich znacznie więcej ale niektóre
są zbyt jeszcze dla mnie bolesne bym o nich pisał. Fajnie się czyta tutaj podobne
 doświadczenia, zwłaszcza gdy ktoś się dopiero zaczyna wybudzać i orientować,
o co tak naprawdę chodzi w organizacji i jak ona naprawdę traktuje tych którzy szczerze naprawdę rozmyślają. Ja kiedy trafiłem
na to forum, bardzo mnie uspokoiło, że skoro tyle nas z całego kraju doświadcza
tego samego, to widać nie zwariowałem...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej