nie każdy chce i potrafi budowlankę bracie Ekskluzywny
jestem teraz w temacie wyboru szkoły średniej ( nie mojej 😏) to czytam wszystko co na temat
masz racje z tymi niszowymi zawodami miałam kolegę w MPO nigdy nie narzekał
słyszałam że najmniej jest fachowców od materiałoznawstwa
prawie nikt sie na tym nie zna i jest to potężna nisza
byłam ostatnio w ratuszu z zapytaniem o działkę która mnie zainteresowała - w sumie nieważne
weszłam a tam czyściutko, kwiaty w doniczkach, cieć w gajerku na recepcji 2 przepięknej urody młodych mężczyzn
udzielających info ( weszłam na sam odział działek) zapytałam, odpowiedzieli że pokój taki a taki wyszłam na odpowiednie piętro odszukałam numeru i pukam drzwi zamknięte. zapukałam obok a tam również siedzieli mężczyźni tym razem troje w tym jeden w średnim wieku. zapytalam czy wiedzą coś na temat obecności kogoś w pokoju obok, ale oczywiście nic nie wiedzieli. wyszłam i postanowiłam poczekać, po 15 min czekania postanowiłam uderzyć do panów jeszcze raz. w końcu nie wiadomo czy osoba do której przyszłam w ogóle jest w robocie. zaczęłam w skrócie opowiadać z czym przyszłam a oni jeden przez drugiego zaczęli się wymawiać że oni są tu od czego innego. w końcu pani przyszła zaprosiła mnie do pokoju w którym były 2 biurka, ale pani była sama bo druga się rozchorowała. zaczęłam jej nakreślać o co mi chodzi. urzędniczka była bardzo miła i kompetentna,ale dlaczego ja wam o tym opowiadam?
co zauważyłam? przytulny cieplutki pokoiķ z dużymi oknami na parapecie czajnik kubek na herbatę, filiżanka na kawę, nożyk talerzyk łyżeczka mała, łyżeczka do jogurtu mikrofalówka
dużo pięknych zadbanych kwiatów.
i pomyślałam ja też tak chcę!
ale ona skończyła studia no tak! jakby ich człowiek nie usłuchał to by teraz mógł pierdzieć w stołek
nie mówiąc o prestiżu jaki niesie taka praca w urzędzie miasta
czyli możnaby było ukończyć wyższą uczenie pracować jako urzędnik zwyczajnie nie padać na nos po robocie