DYSKUSJE DOKTRYNALNE > BIBLIA - DYSKUSJE.....

Synopsa: nowy przekład Ewangelii

(1/12) > >>

matus:
Bardzo interesujący projekt:
http://synopsa.pl/

Roszada:
Było już kilka, ale nie świeckich.

Ja mam do NT Romaniuka.
Jest też wydana przez Vocatio.
Była też Dąbrowskiego.
Wszystkie widziałem.

Czasem korzystam, jak chcę jednym okiem porównać teksty 3 czy 4 Ewangelii.

bernard:

--- Cytat: matus w 06 Październik, 2015, 16:56 ---Bardzo interesujący projekt:
http://synopsa.pl/

--- Koniec cytatu ---
Sama idea jakiegos ,,swieckiego "  przekladu czyli nie zwiazanego z zadna konfesja  jest co najmniej dziwna i sztuczna. Ewangelia nie spadla z nieba jako cos niezaleznego od kosciola.Ogolnie mowiac NT jest zapisem tego w co Wspolnota wierzyla ,czym zyla i co przekazywala innym.Odzielanie NT od Wspolnoty mimo jakis tam dobrych checi jest nieporoxumieniem.Proba cxytania tego czym zyl kosciol bez uwzgledniania jego glosu prowadzi wczesniej czy pozniej na manowce czytania wedlug swojego widzimisie,wedlug poziomu wiedzy czy zdolnosci intelektualnych.
Generalnie z czysto akademickiej strony sam pomysl przekladu moze wydac sie ciekawy budowanie jednak w/g niego bedzie zawsze budowaniem ,,poza wspolnota ".


Roszada:
Był też przekład Mt i Mk zdaje się Witwickiego, ateisty chyba. Nie cieszył się uznaniem i dziś mało kto wie że coś takiego istniało. :-\
Miałem to kiedyś ale odstąpiłem komuś.

matus:

--- Cytat: bernard w 06 Październik, 2015, 21:37 ---Sama idea jakiegos ,,swieckiego "  przekladu czyli nie zwiazanego z zadna konfesja  jest co najmniej dziwna i sztuczna. Ewangelia nie spadla z nieba jako cos niezaleznego od kosciola.Ogolnie mowiac NT jest zapisem tego w co Wspolnota wierzyla ,czym zyla i co przekazywala innym.Odzielanie NT od Wspolnoty mimo jakis tam dobrych checi jest nieporoxumieniem.Proba cxytania tego czym zyl kosciol bez uwzgledniania jego glosu prowadzi wczesniej czy pozniej na manowce czytania wedlug swojego widzimisie,wedlug poziomu wiedzy czy zdolnosci intelektualnych.
Generalnie z czysto akademickiej strony sam pomysl przekladu moze wydac sie ciekawy budowanie jednak w/g niego bedzie zawsze budowaniem ,,poza wspolnota ".

--- Koniec cytatu ---
Zrozumiałem Twój post tak:
Lepsze są przekłady niedokładne, z przekłamaniami, celowymi modyfikacjami, ale pisane przez wierzących i "mających kontakt ze wspólnotą" (cokolwiek to by miało znaczyć) od jak najwierniejszego dostępnym oryginałom, z uwzględnieniem ewolucji języka i rzetelnego.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej