BYLI... OBECNI... > PSYCHOMANIPULACJA

Myślenie szkodzi... czyli zaufaj CK

<< < (3/3)

Bożydar:
Samodzielne myślenie wg pojęcia SJ prowadzi do odpadnięcia od grupy. ŚJ nie istnieje odrębnie  na tym świecie tylko jako część gęstej, jednolicie myślącej kluchy. Dlatego wychylenie głowy poza żłób JW będzie piętnowane i kreowane w wyobraźni szeregowców jako równia pochyła do katastrofy. Tą katastrofą będzie samotność związana z odtrąceniem przez resztę niewolników niewolnika.
Wszystko to wynika z faktu, że ŚJ nie czują się częścią życia i obywatelami świata. oni żyją urojonym życiem w bajkowym raju, gdzie panuje system sekty w jakiej żyją obecnie. Wszyscy nieobudzeni ŚJ wypuszczeni na wolność wracają do kręgu ŚJ niczym pies wypuszczony ze schroniska.
Jeśli nie zna się niczego innego to jest to jedyne dobro jakie się ma. Gorszy jest strach przed tym czego się nie zna, czymś co CK nakreśla jako czarną przepaść.
I dziwić się, że tak wiele uwagi w tej sekcie poświęca się dzieciom... To inwestowanie w towar jaki będzie bardziej wyprany z myślenia.
I niby wszystko w imię Boga... Te stare bezduszne pierdziochy z CK nie mają wstydu i żadnych hamulców, a piętnują samodzielne myślenie...

WIDZĘ MROKI:
Kiedyś usłyszałem takie stwierdzenie: "Jeśli wszyscy myślą tak samo, TO TAK NA PRAWDĘ NIE MYŚLI NIKT."
W pełni się to pokrywa w samodzielnym, albo jego braku, "myśleniu" u służących Warwick.

DeepPinkTool:
 :) Dobrze przecież wiemy, że samodzielne myślenie to bardzo niebezpieczne sidło ludzi uważających się za nazbyt prawych.  ;)

„Dlatego nasze zrozumienie Pisma Świętego wymaga od czasu do czasu skorygowania. Ogromna większość sług Jehowy cieszy się z takich uściśleń. Ale pewne jednostki stają się ‛nazbyt prawe’ i oburzają się na te zmiany (Kaznodziei 7:16). Powodem utyskiwania bywa duma, a ten i ów wpada w sidło niezależnego myślenia” [Strażnica Nr 14, 2006 s. 22].

„Wskazówki organizacji Jehowy, od których będzie zależało nasze życie, według ludzkiej oceny mogą się wtedy wydać niepraktyczne. Wszyscy musimy być gotowi usłuchać każdego polecenia, jakie otrzymamy, bez względu na to, czy z naszego lub strategicznego punktu widzenia będzie ono rozsądne, czy też nie” [Strażnica 15.11 2013 s. 20].

Myślenie może pozbawić nas życia.  ;)  Czy naprawdę warto?  ;D

dziewiatka:
Jak by nie patrzeć świadkom zależy by  członek grupy jaką stanowił samodzielnie doszedł do jedynie słusznych wniosków.Po to by wszyscy mieli ten sam tok myśli,przez co byli zjednoczeni.Dla tego trzeba im troszkę pomóc w wyciąganiu wniosków i dochodzeniu do wspólnej konkluzji. Świadkowie nigdy nie przyznają się o tego że są niesamodzielni w myśleniu ale będą twierdzić że odrzucają niezależne myślenie bo ono jest skierowane przeciw Bogu.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej