BYLI... OBECNI... > OSTRACYZM
spotkania z wykluczonymi
owca:
Wczoraj zrobiłam coś co od dawna chciałam zrobić, skontaktował am się z moim bratem duchowym ,odszedł wraz z żoną. Napisałam mu ciepłego SMS i wiecie co mi napisał ? Że przez tego smsa ma łzy w oczach, że nikt się nim nie interesował, . Potem zadzwoniłam i sobie po gadaliśmy, .
A sj myślą że ostracyzm to miłość względem nich, która przyciągnąć ma ich do zboru.Tak naprawde to
Kopią ich w dupe i zostawiają samych sobie, przecież szkoda Energi na nie pracująca owce.
Oczywiście powiedziałam mu w czym rzecz i on mi przyznał rację. Gdy pierwsza osoba uciekła przed nim na ulicy to zrozumiał czym jest " miłość" w organizacji.
Roszada:
No to pięknie, że ten przysłowiowy kubek wody mu podałaś. :)
Janosik:
Brawo Owco za twe szczere inicjatywę. :)
Fantom:
@owca-teraz będziesz za ten grzeszzny czyn czarna owcą w organizacji.Dajesz zły przykład.Do rozmowy z wykluczonymi są powołani bracia starsi.To nic,że nie ma na to poparcia w biblii.CK wie lepiej.
Myślę,że dobrze zrobiłaś.
gedeon:
Brawo Owca, pokazałaś charakter. ;D ;D ;D
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej