Poza tym, co już napisaliście, weźcie pod uwagę, że wiek został obniżony dla wszystkich krajów, co nie wyklucza tego, że w niektórych krajach może nie być możliwe powoływanie ludzi w tym wieku choćby ze względu na obowiązek szkolny. Skoro jednak nawet w Polsce są szkoły, które w zasadzie to umożliwiają, to na pewno w wielu innych krajach jest podobnie.
Poza tym chodzi też pewnie o przybliżenie tego celu. Młodzi mają myśleć, że jak już mają 18 to mogą iść do Betel. Wiadomo przecież z czystej statystyki, że większości z nich nigdy nie pójdzie do Betel, bo zwyczajnie nie ma takiego zapotrzebowania, ale nie przeszkadza to w tym, żeby tych ludzi nakręcać na nieosiągalne cele, a potem przekierowywać ich motywacje na inne, zarządzając nimi w taki sposób. To można by robić nawet na szczeblach zborowych gdyby nie to, że większość starszych ma na to wywalone, ale tak to jest, jak głównymi atutami starszego są brak inicjatywy, czytanie listów i robienie tego, co w nich karzą. Wszystkiego jednak listami nie da się załatwić, byłoby jednak głupi, gdyby nie próbowali