BIBLIOTEKA > WARTO WIEDZIEĆ - WARTO ZNAĆ

Czy forma finansowania wspólnot religijnych w Polsce wkrótce się zmieni?

(1/5) > >>

NNN:

Możliwe, że wkrótce zmienią się formy finansowania związków wyznaniowych w Polsce. Pierwsze przymiarki do tego uczyniono już wcześniej, bo w roku 2016, jak to wynika z opracowania pod poniższym linkiem. Zwróćcie uwagę, jak na zmianie wyszli by Świadkowie Jehowy.


https://bazekon.uek.krakow.pl/gospodarka/171432204

Gostek:
W Niemczech przed paroma latami organizacja Świadków Jehowy została oficjalnie uznana za religię i mogłaby z tego powodu korzystać z wielu im przysługujących praw w państwie .Między innymi od wiernych mógłby być odprowadzany przez urząd skarbowy podatek kościelny na konta organizacji .W Niemczech jest on bardzo wysoki ,bo wynosi 9 procent za wyjątkiem dwóch landów,Bawarii i Winterbergii,gdzie wynosi 8 procent. Poza tym Świadkowie Jehowy mogliby również korzystać z prawa i uczyć swojej religii w szkołach . Jednak pomimo tego nie wprowadzili w życie tych przysługujących im praw.I o ile można zrozumieć ,że ich nauczaniem swoich doktryn w szkołach nie by)by pewnie nikt zainteresowany to poprzez  wymuszony podatek od swoich wiernych mogliby trochę pieniędzy pozyskać .
Jednak ,wydaje mi się ,że dobrze przekalkulowali tę sprawę i uświadomili sobie,że na ich konta zamiast dużych pieniędzy spływałyby ochłapy.Powód jest prozaiczny-bardzo wielu Świadków Jehowy to osoby ubogie,pracujący tylko dorywczo na niepełny etat,a najczęściej na tzw minijob,co w Niemczech oznacza zarabianie w miesiącu  maxymalnie 538 euro. Oczywiście od tych zarobionych pieniędzy nie  odprowadza się żadnych podatków i tym samym żadnego podatku na kościół.Żeby w ogóle taki podatek zacząć płacić ,pracownik musiałby zarabiać ponad 2 tysiące euro brutto,a bardzo wielu Świadków Jehowy takich pieniędzy nie zarabia i tym samym nie płaciłaby tego podatku.

Sebastian:
w Polsce są na razie zapowiedzi premiera ale czy dojdzie do zmian ustawowych?

na razie są wątpliwości czy prezydent podpisze jakąkolwiek ustawę, więc te niesnaski polityczne mogą zakonserwować stan obecny

darew:

--- Cytat: Gostek w 17 Styczeń, 2024, 10:02 ---W Niemczech przed paroma latami organizacja Świadków Jehowy została oficjalnie uznana za religię i mogłaby z tego powodu korzystać z wielu im przysługujących praw w państwie .Między innymi od wiernych mógłby być odprowadzany przez urząd skarbowy podatek kościelny na konta organizacji .W Niemczech jest on bardzo wysoki ,bo wynosi 9 procent za wyjątkiem dwóch landów,Bawarii i Winterbergii,gdzie wynosi 8 procent. Poza tym Świadkowie Jehowy mogliby również korzystać z prawa i uczyć swojej religii w szkołach . Jednak pomimo tego nie wprowadzili w życie tych przysługujących im praw.I o ile można zrozumieć ,że ich nauczaniem swoich doktryn w szkołach nie by)by pewnie nikt zainteresowany to poprzez  wymuszony podatek od swoich wiernych mogliby trochę pieniędzy pozyskać .
Jednak ,wydaje mi się ,że dobrze przekalkulowali tę sprawę i uświadomili sobie,że na ich konta zamiast dużych pieniędzy spływałyby ochłapy.Powód jest prozaiczny-bardzo wielu Świadków Jehowy to osoby ubogie,pracujący tylko dorywczo na niepełny etat,a najczęściej na tzw minijob,co w Niemczech oznacza zarabianie w miesiącu  maxymalnie 538 euro. Oczywiście od tych zarobionych pieniędzy nie  odprowadza się żadnych podatków i tym samym żadnego podatku na kościół.Żeby w ogóle taki podatek zacząć płacić ,pracownik musiałby zarabiać ponad 2 tysiące euro brutto,a bardzo wielu Świadków Jehowy takich pieniędzy nie zarabia i tym samym nie płaciłaby tego podatku.

--- Koniec cytatu ---
Bardzo nisko oceniasz możliwości dochodowe śJ.
Ja jak należałem do org. to w Polsce jeszcze w latach 90 w około 100 osobowym zborze kilku braci miało firmy.
W tym jeden co zatrudniał po kilku braci z kilku zborów.

Gostek:
Należałem tam do jednego zboru ponad 30 lat i tych co pracowało na pełny etat to było max 10/12 osób.Na pół etatu pracowało może 4/5 osób .Reszta to albo na czarno albo na to najniższe wynagrodzenie,które przez lata wynosiło 450euro.Przed dwoma  laty  je podniesiono i obecnie wynosi 538euro. Dodam jeszcze ,że żadna z kobiet w zborze,który liczył zawsze powyżej 100 osób nigdy na cały etat nie pracowała.Było kilka co robiły na minijob-450euro a reszta nie była nigdzie zarejestrowana i przeważnie sprzątała prywatne mieszkania na czarno. Dodam,że w DE żeby mieć własną firmę i zatrudniać inne osoby to trzeba być milionerem. Owszem są osoby (najczęściej ) te które przyjechały z Polski ,które są na somozatrudnieniu i mają zarejestrowaną na siebie firmę ,ale prawie zawsze pracują dla drugich jako podwykonawcy i najczęściej wykazują tylko minimalne dochody przy których zresztą nie kwalifikowali by się do płacenia podatku na swój kościół.

W Polsce ten przyszły  podatek na kościół bądź wspólnotę wyznaniową ma wynosić pomiędzy 0,5 do 1 procenta .
Problem jednak widzą w tym małe kościoły i związki wyznaniowe.Wiedzą bardzo dobrze ,że dochody otrzymywane z tego przyszłego podatku z pewnością będą mniejsze niż otrzymywane obecnie dotacje z funduszu kościelnego płaconego przez państwo .
Prace nad tym podatkiem mają rozpocząć się jeszcze w tym kwartale.Poniżej cytat z wiadomości na temat prac nad tym podatkiem :




W Monitorze Polskim opublikowano w ubiegłym tygodniu zarządzenie prezesa Rady Ministrów w sprawie powołania Międzyresortowego Zespołu ds. Funduszu Kościelnego. Jego pierwsze tać przedstawione Radzie Ministrów do 31 marca 2024 r.

Czytaj więcej na  https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-koscioly-finansowane-przez-wiernych-minister-mowi-o-terminac,nId,7274752#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome


Obecnie z Funduszu Kościelnego korzystają wszystkie działające legalnie w Polsce związki wyznaniowe, także te, które nie działały na terytorium Polski w 1950 r. i nie utraciły wówczas żadnych nieruchomości. Tych związków wyznaniowych jest 185.
W latach 2012-2013 trwały prace, które skończyły się przygotowaniem roboczego projektu i umowy między Konferencją Episkopatu Polski a rządem RP. Projekt został przedstawiony do konsultacji społecznych. Po czym prace przerwano i ich nie wznowiono.
W projekcie budżetu państwa na 2024 r. Fundusz Kościelny ma wynieść 257 mln zł.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej