DYSKUSJE DOKTRYNALNE > SEKSUALNOŚĆ WG ŚWIADKÓW JEHOWY

Seks przed ślubem

<< < (3/3)

LEOLDOTT:
 Znam kilka par, ktore sie nie powtrzymaly. Niektore poszly do starszych same, niektore byly przylapane, niektorzy posli do starszych po latach juz po slubie (Ci skonczyli najlepiej). Dwie pierwsze grupy zazwyczaj zostaly "tylko" upomniane.
[/quote]
Znam również małżeństwo (moi bliscy znajomi od ponad 20 lat ) którzy również po kilkunastu latach poszli do starszych zgłosić ze przed ślubem nie zachowywali się przyzwoici .Może nie doszło tam do typowej niemoralności ,ale napewno do ,,nieczystości ,,.Pamietam ze siostra płakała  ,bo nie mogła się zgłaszać przez pare zebrań Pytam wiec jej męża po zebraniu co się stało ,on na to ze starsi nie wiedzieli jakie konsekwencje wyciągnąć wobec takiej przedawnionej sprawy
,wiec żeby nie było ze nie zareagowali to takie  ograniczenie dla nich wprowadzili

DreamM@ster:


Druga sprawa: co tzn. „lepiej”? Traktujesz lęki i dewiacje seksualne jako „zaletę”?! Zdradzisz nam jak wpadłeś na tak „perwersyjny” pomysł, aby akurat dewiacje i lęki nazywać zaletami i pisać że to „lepiej”?
[/quote]

Lepiej pod względem zasad chrześcijaństwa. Jeśli dana grupa religijna uważa się za chrześcijańską to można przyjrzeć się jak ich członkom wychodzi życie chrześcijanina i tutaj Świadkowie Jehowy biją na łeb Kościół Katolicki gdzie większość nie interesuje się swoją religią.

Sebastian:
koncepcja "unikania seksu" jako "grzechu" nie pochodzi od Jezusa (który jadał z prostytutkami, a Samarytance przy studni NIE nakazał zaprzestania konkubinatu), ale jest koncepcją dużo późniejszą.
pojęcie seksu jako "zakazanego owocu" wymyślił wyjątkowy perwers znany jako święty Augustyn z Hippony. Najpierw pół życia przesiedział w domach publicznych jako ich częsty klient, a potem (gdy już mu "aparatura nie działała") odwaliło mu w drugą stronę i zaczął wszystkim wszystkiego zabraniać.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej