INNE RELIGIE, WYZNANIA, ATEIZM... > I WSZYSTKIE INNE

Służba medyczna znowu protestuje

<< < (9/10) > >>

donadams:

--- Cytat: DeepPinkTool w 22 Wrzesień, 2021, 23:35 ---Przecież obecnie służba zdrowia w "znakomitej" części jest prywatna, a system mieszany funkcjonuje od dłuższego czasu w Polsce.

--- Koniec cytatu ---

Oczywiście, nie mylmy ze sobą różnych typów mieszanych. W Polsce mamy system mieszany, ktory ze względu na swoją strukturę de facto nie jest systemem mieszanym w pełnym tego słowa znaczeniu, lub co najwyżej jest systemem mieszanym ale o płaskiej strukturze. Oznacza to, że na jakimś jego etapie jest podwykonawca prywatny, ale pośrednikiem ZAWSZE jest rząd.

Kiedy natomiast ja mówię o systemie mieszanym, mam na myśli na przyklad sytuację, w której cześć świadczeń, ze wzgledu na ich charakterystykę, zapewnia rząd, a cześć system prywatny, wobec czego w szeregu sytuacji rząd nie stanowi pośrednictwa.

Inna możliwością jest stworzenie obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego, ale u dowolnego ubezpieczyciela. Mielibyśmy NFZ za te 382 złote miesięcznie, ale mielibyśmy też firmy X, Y i Z, które chciałyby, żebyś wyjął pieniądze z NFZ i dał im. Przekonałyby cię lepszym pakietem, dostosowanym do ciebie i lepszą cenę. Na rynku byłaby w ogóle jakaś konkurencja, która doprowadziłaby do poprawy jakości usług. Mało tego - rozwiązalibyśmy problem pensji pielęgniarek, bo gdy aektor prywatny płaci lepiej, a tak co do zasady jest, to w końcu NFZ albo musiałby upaść ze względu na konkurencję i brak personelu, albo musiałby przejść restrukturyzację która wpłynęłaby na wyższe pensje personelu i usługi na wyższym poziomie. Ale bez realnej konkurencji to się nie wydarzy, lub wydarzy się w karykaturalnej formie.

Możliwości jest wiele, a istota polega na tym, żeby nie widzieć w systemie prywatnym tylko jego problemów, bo tych nie ma w ogóle więcej niż w systemie "publicznym", a skala korzyści moim zdaniem jest znacznie większą.

DeepPinkTool:
W Polsce funkcjonuje system mieszany usług medycznych. Można "leczyć się na NFZ", można też w 100% komercyjnie, gdzie rząd nie pośredniczy.

donadams:
Ale nie jesteś zwolniony z obowiązku płacenia podatku na służbę publiczna, z której nie korzystasz. Wobec tego co to za wybór? Podobny do wyboru, że przecież możesz odejść z organizacji, nikt Ci nie broni! Ale rodzina zostaje i sztuczne konsekwencje razem z nimi. To są fałszywe wybory.

DeepPinkTool:
Donadams napisałeś wcześniej


--- Cytat: donadams w 23 Wrzesień, 2021, 07:16 ---Oczywiście, nie mylmy ze sobą różnych typów mieszanych. W Polsce mamy system mieszany, ktory ze względu na swoją strukturę de facto nie jest systemem mieszanym w pełnym tego słowa znaczeniu, lub co najwyżej jest systemem mieszanym ale o płaskiej strukturze. Oznacza to, że na jakimś jego etapie jest podwykonawca prywatny, ale pośrednikiem ZAWSZE jest rząd.

Kiedy natomiast ja mówię o systemie mieszanym, mam na myśli na przyklad sytuację, w której cześć świadczeń, ze wzgledu na ich charakterystykę, zapewnia rząd, a cześć system prywatny, wobec czego w szeregu sytuacji rząd nie stanowi pośrednictwa.
...

--- Koniec cytatu ---
dlatego napisałem, że w Polsce funkcjonuje system, w którym są usługi medyczne "w Abonamencie NFZ" oraz czysto komercyjne bez pośrednictwa rządu.

Mieszanie problemów służby zdrowia z problemami przynależności do ORGa, mąci chyba temat służby zdrowia. Choć wspólna cecha obu płaszczyzn jest taka, że podobnie jak w służbie zdrowia, bez względu na system, ludzie chorują, umierają, śa i bardzo zadowolenie i bardzo rozczarowani, tak i w ORgu są szczęśliwe rodziny odstępczo-świadkowskie i nieszczęśliwe gdzie wszyscy są Świadkami.


donadams:
Nie rozumiemy się. Na nic mi usługi komercyjne bez pośrednictwa rządu, gdy i tak muszę zapłacić za pośrednictwo rządu, z którego nie skorzystam jeśli wybiorę DODATKOWO usługę komercyjna.

Nie chce dodatkowej usługi, tylko chce usługi zamiast. Bez względu na to, jakich super usług prywatnych nie wprowadzimy w zakresie służby zdrowia, nie będą mogły się rozwinąć, gdy pozostanie przymus opłacania podatku na służbę zdrowia.

Nie mieszam też problemów z przynależnością przynależnością orga z problemami służby zdrowia, tylko podaję przykład. Oczywiście że są ludzie szczęśliwi w org, tak jak są ludzie szczęśliwi w NFZ, ale pomijasz to, że gdy nie jesteś szczęśliwy z jednego lub drugiego, to w obydwu wypadkach nie możesz zrezygnować beż ponoszenia kosztów, których w niepatologicznej sytuacji by nie było.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej