A jak przystąpią do tego programu to może nie chodzi o same pieniądze na odszkodowania ale o transparentność tych wypłat?
Może będzie baza danych do której to odstępcy będą ochoczo odsyłać wszystkich zainteresowanych tematem?
Wyobraźcie sobie takie twarde dane, taki rejestr, a w nim poszczególne wypłaty?
Nie jedna nie dwie a np 50 wypłat albo 300 wypłat i to każda po kilkadziesiąt tysięcy dolarów?
To tego mogą się obawiać bardziej niż pieniędzy które obecnie często wypłacają wraz z zawarciem polubownej ugody gwarantującej ciszę.
A BIZNES LUBI CISZĘ