A szkoda ze nie macie sponsora.Widac ocenil ze bedzie za malo chetnych do jej przeczytania,zeby cos na tym zarobic.Dziwne ,ze macie takie uklady ,a sponsora zadnego.Szkoda ,ze nikt poza nielicznymi nie chce tego czytac. Moze by zapytac wydawnictwo Stella Maris?Oni maja glowe do robienia kasy.
Moze Roszada udalo by ci sie zebrac ''co łaska'' od wspolbraci i wydac ta ksiazke?SJ sponsoruja swoje wydawnictwa,ktore udostepniaja nieodplatnie innym.
Szkoda, ze u Ciebie nikt z dobrowolnych datkow nie chce zasponsorowac takiego bescelera.Chetnie bym ta ksiazke przeczytal,gdybym nie musial za nia płacić.No coż p.Bednarski nie zarobi,ale co sie odwlecze to nie uciecze...