2012 - 200 000 głosicieli w Polsce przed Armagedonem i budowa Sal Królestwa

[Roszada]

Byli tacy, co widzieli w Polsce 200 000 głosicieli i ogłoszono to w liście do starszych:

„Jeżeli jej udzielimy i będziemy z poczuciem powagi chwili podchodzić do działalności kaznodziejskiej, to możemy oczekiwać na wzrost. Czy zgadzacie się, że przed zakończeniem tego systemu rzeczy liczba głosicieli w Polsce może osiągnąć 200 000? Nawet gdyby nie było aż takiego wzrostu, to i tak będziemy musieli wybudować więcej większych Sal Królestwa” (List: Do wszystkich gron starszych w Polsce 30.05 2012 s. 1).
Patrz:
https://wtsarchive.com/letter/20120530-p_dot-budowy-i-uzytkowania-sal-krolestwa?fbclid=IwAR2tbptsZH9K2D842YCwpnPhcBIGFNiQX_0Uh2yxPPytceFAt_vKYy5f5bI


Charakterystyczne jest ostatnie zdanie:

„Nawet gdyby nie było aż takiego wzrostu, to i tak będziemy musieli wybudować więcej większych Sal Królestwa”

Po co wybudować?
Dla kogo?
Dla Ciała Kierowniczego, żeby sprzedać?

[Technolog]

Inne charakterystyczne zdanie:

„Jeżeli jej [pomocy dla nieczynnych i nieregularnych] udzielimy i będziemy z poczuciem powagi chwili podchodzić do działalności kaznodziejskiej, to możemy oczekiwać na wzrost. Czy zgadzacie się, że przed zakończeniem tego systemu rzeczy liczba głosicieli w Polsce może osiągnąć 200 000?

Odwracając pierwsze zdanie:
Ponieważ nie ma wzrostu, logiczny nasuwa się wniosek, że bracia w Polsce nie udzielają pomocy nieczynnym i nie podchodzą do działalności kaznodziejskiej z poczuciem powagi chwili.
A nie? Przecież jest wzrost! Od czasu tego listu do teraz ochrzciło się ponad 12000 osób, to jest 10% wszystkich głosicieli w Polsce!

Odpowiedź na pytanie z listu: Tak, liczba może dojść do 200000 jeśli będzie w Polskich zborach babyboom, przez kolejne... 20 lat.

[Roszada]

Mnie jednak najbardziej ciekawi zdanie:

"więcej większych Sal Królestwa”

Od czego większych?
Od tych dzisiejszych?
Czy te większe lepiej się sprzedają?