Czy członkowie CK uczestniczą w głoszeniu od domu do domu ?

[wrzesien]

A jest wytłumaczone dlaczego nie powinno się kłaść na stoisku Biblii?

Nie ma. To wytyczne dla starszych.
Ale już Ci tłumaczę: Wg cennika kosztów produkcji w liście do sług pomocniczych Biblia drukowana w twardej okładce kosztowała coś ponad 30zl. Dlatego wszystkie książki zmieniono na miękkie okładki przez co koszt zredukował się do chyba niecałych 20. Gdyby była na wierzchu to by kusiła. Prosty wniosek żeby nie wydawać kasy na niepewną inwestycję- dlatego zaleca się dawać tylko mocno zainteresowanym.

Z czasem nawet i zalecono czasopism nie wręczać na siłę, bo szkoda kasy na coś z czego prawdopodobnie nic nie będzie. Jak nie wiadomo o co chodzi... To już wiesz o co

[Brat Kardyga]

Nie ma. To wytyczne dla starszych.
Ale już Ci tłumaczę: Wg cennika kosztów produkcji w liście do sług pomocniczych Biblia drukowana w twardej okładce kosztowała coś ponad 30zl. Dlatego wszystkie książki zmieniono na miękkie okładki przez co koszt zredukował się do chyba niecałych 20. Gdyby była na wierzchu to by kusiła. Prosty wniosek żeby nie wydawać kasy na niepewną inwestycję- dlatego zaleca się dawać tylko mocno zainteresowanym.

Z czasem nawet i zalecono czasopism nie wręczać na siłę, bo szkoda kasy na coś z czego prawdopodobnie nic nie będzie. Jak nie wiadomo o co chodzi... To już wiesz o co

Dokładnie tak, że szkoda kasy. Kiedyś  znajoma siostra " duchowa" z Australii która wraz z mężem była w biurze tłumaczeń powiedziała coś takiego na temat głoszenia w tym kraju: no wiesz u nas bardzo często się zdarzało, że ktoś brał publikacje z uśmiechem na twarzy a potem kilkanaście metrów dalej mogłeś ją odnaleźć w koszu na śmieci.

ps. Na szczęście ci bracia z Australii zmądrzeli i już od kilku lat przestali usługiwać w biurze tłumaczeń i opuścili sektę.
Aż serce się raduje na takie wieści   

[Terebint]

Rozumiem. Zresztą przypomnieliście mi, że jeszcze za mojej "kadencji" w zborze było coś o tym obniżaniu kosztów, że już nie będzie się drukować książek w twardej oprawie tylko, że przesłanie to było nieco zawoalowane tym, że teraz będą okładki ładniejsze, takie kolorowsze tylko, że miększe.

[Brat Kardyga]

eRozumiem. Zresztą przypomnieliście mi, że jeszcze za mojej "kadencji" w zborze było coś o tym obniżaniu kosztów, że już nie będzie się drukować książek w twardej oprawi tylko, że przesłanie to było nieco zawoalowane tym, że teraz będą okładki ładniejsze, takie kolorowsze tylko, że miększe.

 No takie kolorowane komiksy jak to mawiał Roszada, nie ważna oprawa ważniejsze  infantylne obrazki podprogowe

[wrzesien]

Rozumiem. Zresztą przypomnieliście mi, że jeszcze za mojej "kadencji" w zborze było coś o tym obniżaniu kosztów, że już nie będzie się drukować książek w twardej oprawie tylko, że przesłanie to było nieco zawoalowane tym, że teraz będą okładki ładniejsze, takie kolorowsze tylko, że miększe.

Z tego samego względu tablety i Internet przestały być demonizowane, jak dostrzeżono potencjał nie drukować prawie wcale, poza tymi do głoszenia

Jak chcecie cennik szacowanych kosztów drukowania publikacji to poszukam później.

[OO]

W pewnym wywiadzie z ex betelczykiem z Brooklynu,opowiadal jak w zborze do ktorego przynalezal, przynalezal conajmniej jeden czlonek ciala. Ale z tego co pamietam to chyba dwoch. Ow ex betelczyk odpowoadal za sprawozdania. Opowiadal jak starsze siostry chodzily z wyrzutami sumienia ze zrobily tylko 10h a czlonkowie ciala oddawali 2,3h

[klenczon]

Do zdjęcia pasuje stwierdzenie jak to ślepi są przewodnikami ślepego. 

Takie było założenie