Listonoszu, a gdzie napisałem o przemocy fizycznej wobec syna?
Czy według Ciebie "prostowanie" to przemoc?
Myślę że nie.
Tu jeden z "orłów", bez urazy, wychowanie to "wpierdol", jeżeli nie ma innych schematów, trudno.
Klaps nikomu nie zaszkodził, nie zaś traktowanie dziecka jak worek treningowy, z takimi zwyrodnialcami, jak się niekiedy słyszy w mediach, katujących swe roczne czy dwóletnie dzieci, jechał bym jak z koksem przysłowiowy, ale tu co mamy, jaśnie szanowny psycholog się włącza i zaczynają się labirynty, długo i dużo by pisać, metryka pozwala na pewne zagadnienia życiowe patrzeć z innej perspektywy
Nawiązując do dziewczyny 14 letniej i dziennikarzy, rzecz prosta, pomyśl, ten rebus łatwy do rozszyfrowania, nie rozumiem WOGÓLE z czym czym masz problem.