Pamiętacie taki druczek, w którym wypisywało się szczegóły nt. zainteresowanego, studiowanej publikacji i częstotliwości spotkań w m-cu? Nagle go wycofano. To było przed kilkunastu laty. Pamiętam tylko lakoniczne: “Nie trzeba już będzie wypełniać druku ‘Sprawozdanie ze studium’”.
Ale jak odkrywam utajnione fakty jworga to sobie myślę, że przecież może tam być drugie dno - dla mnie wtedy niewidoczne, ale może ktoś z was coś kojarzy…otóż to było mniej więcej w latach, gdy w Polsce nastała gorączka na ochronę danych osobowych. No i tu jest moje podejrzenie - czy nie było to tak, że ktoś się za to zabrał i zabronił organizacji zbierać i przechowywać informacji na temat jakichś osób w ogóle niezrzeszonych? A do zborów poszło ładne ‘nie trzeba już będzie…’ - jak gdyby: “upraszczamy wam życie”.