W liturgii nigdy oficjalnie nie było imienia Jahwe.
Na przykład Mszał Rzymski z roku 1965 (Poznań), cytując teksty Pisma Świętego, nie zawiera imienia Jahwe, ale określenia „Pan Bóg”, „Pański” itp. (np. s. 56, 57, 59, 61).
To samo można powiedzieć o lekcjonarzach z tekstami biblijnymi. Lekcjonarz Mszalny (t. I, Warszawa-Poznań 1972) choć zawiera tekst z Biblii Tysiąclecia, z wydania drugiego z roku 1972, które zawiera imię Jahwe, to jednak w tym lekcjonarzu służącym liturgii umieszczono imiona Boże „Pan” lub „Pan Bóg” (np. s. 35, 42). Patrz też Lekcjonarz Mszalny t. II, Warszawa-Poznań 1973, s. 78-79.
Nigdy nie było oficjalnie w liturgii imienia Jahwe, bo KK używał w liturgii przekład łaciński Hieronima, uwspółcześniany później.
W języku polskim w liturgii używano przekład Wujka, a w nim też nie ma Jahwe.
Co innego poza liturgią.
Przed II wojną światową jednym z katolickich przekładów, w którym w treści Pisma Świętego używano imienia Jahwe, było kilkutomowe wydanie Biblii (nieukończone z powodu wybuchu wojny) w przekładzie ks. Józefa Kruszyńskiego pt. Pismo Święte Starego Testamentu. Przekład z oryginału hebrajskiego (t. 1, 1937 [Pięcioksiąg]; t. 2 1938 [Joz, Sdz, Rt, 1-2Sm, 1-2 Krl]; t. 3, 1939 [1-2 Krn, Ezd, Ne, Tb, Jdt, Est, Hi]).
Na przykład Pięcioksiąg Mojżeszowy (wyd. 1937) zawiera w wielu miejscach imię Boże Jahwe zarówno w treści przekładu (np. Rdz 21:33, 22:14, 24:3, 7, 27:20; Wj 3:18, 4:5, 22, 5:1-3, 17, 6:2-3, 6-8, itd.), jak i komentarzach. Razem w samym tylko Pięcioksięgu, w tekście biblijnym i przypisach, imię Jahwe występuje co najmniej 600 razy.
Wcześniej w latach 1926-1936 ks. J. Kruszyński wydał kilka ksiąg biblijnych pojedynczo, również w tłumaczeniu z oryginału hebrajskiego (Na, Jr, Lm, Ba, Ps).