Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: różnice między działalnością ŚJ w schyłkowym PRL-u i w putinowskiej Rosji  (Przeczytany 1813 razy)

Offline Sebastian

co prawda jest już inny wątek dotyczący wyroku w sprawie zakazu działalności ŚJ w Rosji, ale zdecydowałem się założyć nowy wątek, aby wyodrębnić i omówić inny aspekt sprawy.

Słychać liczne głosy mówiące o tym że zakaz będzie reklamą i przyczyni się do jeszcze większej aktywności rosyjskich świadków Jehowy. Czy na pewno?!

Owszem, nie da się zaprzeczyć, że światowa centrala wykorzysta sprawię PR-owo i że na świecie wielu ŚJ poczuje się zdopingowanych do większej aktywności. Ale mnie interesuje kwestia co będzie działo się w Rosji. I dążąc do odpowiedzi na to pytanie chciałbym porównać sytuację w Rosji ze schyłkowym PRL-em.

zastanawiam się czy nie popełniamy błędu porównując poststalinowski PRL (ten po 1956 i po odwilży Chruszczowa) a tym bardziej schyłkowy PRL (epoka Jaruzelskiego Rakowskiego i Kiszczaka) z putinowską Rosją.

Podkreślam wyraźnie, że NIE analizuję całego PRL-u ale TYLKO jego schyłek (lata 80-te).

Owszem, w schyłkowym PRL była wymierzana kara więzienia (bez zawiasów) za odmowę służby wojskowej, ale można było spokojnie głosić.

Okazuje sie jednak, że nawet schyłkowy PRL nie pasuje do książkowego obrazu mitycznej organizacji złożonej z samych herosów, gdyż nawet wtedy (mimo że wielu braci - słusznie albo i niesłusznie - zapewniało że więzienie "przypomina przedszkole") wielu mężczyzn decydowało się na wykluczenie aby spokojnie odsłużyć wojsko a potem wracało nie tylko do zboru ale i na przywileje. Tak więc nawet wtedy niewielkie prześladowania nie zawsze wzmacniały wiarę u jednostek należących do organizacji.

Jednocześnie jednak zakaz powodował że nie ujawniała się komercyjna twarz korporacji (nie było zbierania datków za rozpowszechnianą literaturę a tym bardziej było w zborach aż tylu nawoływań do datków a to na samochody dla nadzorców a to na coś tam jeszcze)

No i wreszcie nie było aż tylu możliwości informacyjnych co obecnie.

To co wypisałem powyżej to krajowa specyfika zakazu w schyłkowym PRL.

Aby postawić sensowną diagnozę co będzie w Rosji trzeba by przeanalizować skutki prześladowań stalinowskich i przeanalizować działalność ŚJ w czasach Chruszczowa i Breżniewa, a także przeanalizować działalność ŚJ w czasach schyłkowego ZSRR (za Andropowa i za Gorbaczowa).

Analiza wymagałaby także porównania skali infiltracji struktur korporacyjnych przez siatkę agentów w PRL i skali infiltracji struktur korporacyjnych przez siatkę agentów sowieckich.

Dopiero wtedy moglibyśmy sensownie coś prognozować.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Blizna

  • Gość
Wez pod uwagę że schylkowy PRL był tuż po odplywie z organizacji spowodowanym niespełnionym rokiem 1975.
Organizacja troszkę poluznila swoje podejście, na fali odwilży poglądowej wpłynęło wiele osób (m.in. moi rodzice), zatem brak zamordyzmu organizacynego to także i ten efekt.


Offline Sebastian

tak, 1975 i późniejsza fala odejść niewątpliwie mogła mieć duże znaczenie.

Ale teraz liberalizacja poszła jeszcze dalej. Fala odejść po 1995 (gdy zmieniono naukę o pokoleniu 1914) nie była co prawda tak wielka jak po 1975 ale (biorąc pod uwagę lepszy dostęp do informacji) odchodzący mieli większą świadomość że fałszywe proroctwo nie jest "jednorazowym wyskokiem" centrali.

Nawet jeśli Rosjanie nie mają "swojego" Włodka Bednarskiego, a jego książki nie są dostępne w języku rosyjskim (stąd nie każdy rosyjski odstępca "wyrecytuje pełną listę dat" obejmującą 1914,1918,1925,1975,1995), to i tak wiele osób mogło skojarzyć co najmniej 1975 i zmianę nauki o pokoleniu w 1995.

To wszystko musi mieć znaczący wpływ na kondycję wiary rosyjskich świadków Jehowy.

Czym innym jest dać się zakuć w kajdany w imię prawdziwej religii która miłuje bliźniego swego naucza prawdy i nie bierze broni do ręki (stan świadomości głosiciela w latach pięćdziesiątych) a co innego ryzykować życiem i zdrowiem dla siedmiu pajaców którzy co 5 minut zmieniają zdanie (a w obecnym stanie świadomości skala nadużyć prorockich i doktrynalnych jest znana o wiele lepiej niż kilkadziesiąt lat temu).
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3499
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Moj "swiadkowski" okres  w PRL-u , przypadal dosyc dokladnie na lata 80-te  i pamietam wielu mlodych ludzi , ktorzy wtedy czuli sie wtedy zafascynowani ta ideologia .
Byla to interesujaca alternatywa  w stosunku do KK i ateizmu propagowanego przez panstwo.
Kryzys gospodarczy , brak perspektyw  , nieufnosc do wladzy  polaczone z niedoinformowaniem   powodowal , ze lecielismy jak muchy do  g... ( dla wrazliwych : pszczolki do miodu  :D )
Dzisiejsza Rosja to nie ZSRR i nie PRL , a wiec trudno porownywac .
Rosjanie maja inne alternatywy , jak rowniez dostep do informacji (internet).
A wiec , calkiem  mozliwe jest , ze ten cios , ktory otrzymali  od Putina i jego kliki , poslal ich definitywnie na deski .
Czy wstana , to sprawa otwarta...


Offline Sebastian

pamiętam, że jeszcze kiedy byłem w zborze, starsza wiekiem siostra z długoletnim stażem korporacyjnym opowiadała mi o tym, że tuż po wojnie ostrzegano siostry i braci którzy wyszli z hitlerowskiego więzienia że prawdziwe próby wiary dopiero nadejdą i będą dotyczyły zwyczajnego życia. A później powtórzono te ostrzeżenia po zakończeniu epoki prześladowań stalinowskich.

oczywiście wiadomo że w ten sposób centrala chciała mieć kontrolę nad umysłami (każdy ma odrzucać zwątpienia i okazywać lojalność czyli służyć kiedyś kilkunastu a obecnie siedmiu pajacom zza oceanu)

obecnie najwiekszym wrogiem organizacji jest informacja a w szczególności internet. I w sumie nie wiadomo co może wyjść z połączenia internetu (i osłabionej wiary jako skutku czytania internetu) oraz z zakazu państwowego.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)