A to dziwne, bo swego czasu temu pisano:
„W latach dziewięćdziesiątych w kilku krajach, takich jak Szwecja, Finlandia, Polska, Holandia i Argentyna, aktywni Świadkowie Jehowy nie są już nakłaniani do podjęcia służby wojskowej ani obowiązkowej służby zastępczej, chociaż każda sprawa jest skrupulatnie badana” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 195).