Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Wzywanie imienia Jezusa u Świadków Jehowy  (Przeczytany 2400 razy)

Offline Roszada

Wzywanie imienia Jezusa u Świadków Jehowy
« dnia: 10 Grudzień, 2016, 10:41 »
Wzywanie imienia Jezus

Biblia wiele razy podaje o "wzywaniu imienia" Jezusa.
Towarzystwo Strażnica uważało kiedyś za istotne wzywanie imienia Jezusa. Podaje ono, że nawet więcej uwagi poświęcano jemu niż imieniu Jehowa:

„Wśród założycieli Towarzystwa (...) byli tacy, którzy Panu nieograniczenie byli oddani i którzy byli wzorem tych, co otrzymali uznanie Pana. (...) Dla imienia Pańskiego wierni cierpliwie znosili powstałe stąd doświadczenia, gorliwie kontynuując powierzona im pracę. W owym czasie większy był kładzony nacisk na imię Jezusa aniżeli na imię Jehowy” (Światło 1930 t. I, s. 18).

   „Przez długi czas lud chrześcijański szczególnie wyrozumiał Nowy Testament. Jednak w świetle jakie Bóg zsyła na Swoje Słowo nastaje pewna zmiana, co też i lud Boży otrzymuje gruntowniejsze wyrozumienie Starego Testamentu. On dowiaduje się z tych zapisków większego objawienia imienia Jehowy, oraz dowiaduje się, że Jehowa dostarczył dla niego szczególną ochronę, aby był bezpiecznym w najtrudniejszym czasie” (Strażnica 15.06 1930 s. 179 [ang. 15.04 1930 s. 115]).

Od roku 1925 Towarzystwo Strażnica zaczęło kłaść nacisk na imię Jehowa, a spychać w niebyt wzywanie imienia Jezusa:

„Po roku 1925 święci już nie służyli Bogu z myślą o tym, że koniec nastąpi w konkretnym, niezwykle bliskim terminie. Sprawą największej wagi stało się odtąd uświęcanie imienia Jehowy” (Pilnie zważaj na proroctwa Daniela! 1999 s. 304).

   Oto jak ta organizacja przeprowadzała ten proces na przykładzie pieśni:

   „W śpiewniku wydanym przez lud Jehowy w roku 1905 było dwa razy więcej pieśni sławiących Jezusa niż wywyższających Jehowę. W śpiewniku z roku 1928 zamieszczono mniej więcej tyle samo pieśni wychwalających Jezusa, co wysławiających Jehowę. Jednakże w najnowszym śpiewniku wydanym w roku 1984, a po polsku w roku 1989, pieśni na cześć Jehowy jest czterokrotnie więcej niż pieśni o Jezusie” (Wspaniały finał Objawienia bliski! 1993 s. 36).

   Widzimy, że nie tylko zmniejszano ciągle ilość pieśni dotyczących Chrystusa, ale w końcu usunięto wszystkie „sławiące Jezusa”, czy „wychwalające Jezusa”, a wstawiono tylko „o Jezusie”.

   Jednak jeszcze w latach 1926-1937 Świadkowie Jehowy potrafili napisać następująco:

   „Ze słowa Bożego człowiek dowiaduje się, że narodził się grzesznikiem i że niema żadnego innego imienia pod niebem, przez które on by mógł być zbawiony i przyszedł do harmonji z Bogiem, jedynie tylko w imieniu Jezusa Chrystusa. On się wtedy dowiaduje, że Jezus umarł na krzyżu i że ktokolwiek by uwierzył w niego, nie zginie, ale będzie miał żywot wieczny” (Wyzwolenie 1929 [ang. 1926] s. 197).

   „Ludziom, którzy by chcieli znaleźć bezpieczne miejsce i żyć, wskazuje Jehowa Chrystusa Jezusa, swego pomazanego Króla, mówiąc »(...)« (Mateusza 12:18, 21). Nie ma pod słońcem innego imienia, które mogłoby zbawić ludzi (Dzieje Apost. 4:12). Dlatego też nie ma innego bezpiecznego miejsca” (Bezpieczeństwo 1937 s. 23).

Towarzystwo Strażnica chcąc zakwestionować sens bezpośredniego „wzywania imienia Jezusa” napisało niedawno następująco:

„A może nurtują cię jednak wątpliwości co do tego, czy naprawdę nie należy się modlić do Jezusa? Do jednego z biur oddziałów Towarzystwa Strażnica pewna kobieta napisała: »Niestety wciąż nie jestem przekonana, czy pierwsi chrześcijanie rzeczywiście nie zanosili modlitw do Jezusa«. Miała na myśli słowa Pawła zawarte w Liście 1 do Koryntian 1:2, gdzie wspomniano o »wszystkich, którzy wszędzie wzywają imienia naszego Pana, Jezusa Chrystusa«. Ale warto zauważyć, iż w oryginale słowo »wzywać« może się odnosić nie tylko do modlitwy. W jaki sposób wszędzie ‛wzywano’ imienia Chrystusa? Naśladowcy Jezusa z Nazaretu czynili to między innymi w ten sposób, że otwarcie uznawali go za Mesjasza i »Wybawcę świata« oraz w jego imieniu dokonywali wielu cudów (1 Jana 4:14; Dzieje 3:6; 19:5). Dlatego w pewnym dziele napisano, że zwrot »wzywać imienia naszego Pana (...) oznacza raczej uznanie jego panowania niż modlitwę do niego« (The Interpreter’s Bible)” (Strażnica Nr 24, 1994 s. 24-25).

Czy taką samą zasadę zastosują Świadkowie Jehowy względem wzywania imienia Jehowy?


Offline Falo

Odp: Wzywanie imienia Jezusa u Świadków Jehowy
« Odpowiedź #1 dnia: 07 Styczeń, 2017, 05:57 »
Towarzystwo Strażnica chcąc zakwestionować sens bezpośredniego „wzywania imienia Jezusa” napisało niedawno następująco:

„A może nurtują cię jednak wątpliwości co do tego, czy naprawdę nie należy się modlić do Jezusa? Do jednego z biur oddziałów Towarzystwa Strażnica pewna kobieta napisała: »Niestety wciąż nie jestem przekonana, czy pierwsi chrześcijanie rzeczywiście nie zanosili modlitw do Jezusa«. Miała na myśli słowa Pawła zawarte w Liście 1 do Koryntian 1:2, gdzie wspomniano o »wszystkich, którzy wszędzie wzywają imienia naszego Pana, Jezusa Chrystusa«. Ale warto zauważyć, iż w oryginale słowo »wzywać« może się odnosić nie tylko do modlitwy. W jaki sposób wszędzie ‛wzywano’ imienia Chrystusa? Naśladowcy Jezusa z Nazaretu czynili to między innymi w ten sposób, że otwarcie uznawali go za Mesjasza i »Wybawcę świata« oraz w jego imieniu dokonywali wielu cudów (1 Jana 4:14; Dzieje 3:6; 19:5). Dlatego w pewnym dziele napisano, że zwrot »wzywać imienia naszego Pana (...) oznacza raczej uznanie jego panowania niż modlitwę do niego« (The Interpreter’s Bible)” (Strażnica Nr 24, 1994 s. 24-25).
A są jakieś inne dowody w tej sprawie?


Offline Brat Furtian

Odp: Wzywanie imienia Jezusa u Świadków Jehowy
« Odpowiedź #2 dnia: 07 Styczeń, 2017, 10:03 »
"A są jakieś inne dowody w tej sprawie?"

Tak! Każdemu szczeremu i silnemu duchowo, zapewnienie ze strony CK wystarczy, dlatego...

"Dlatego w pewnym dziele napisano, że..."

Rozwiewa wszelkie watpliwosci szczerego badacza...


Offline M

Odp: Wzywanie imienia Jezusa u Świadków Jehowy
« Odpowiedź #3 dnia: 07 Styczeń, 2017, 10:29 »
Tak! Każdemu szczeremu i silnemu duchowo, zapewnienie ze strony CK wystarczy, dlatego...

Każdy "szczery i silny duchowo" będzie zgodnie z Dziejami 17:11 badał, "czy tak się rzeczy mają". A ponieważ CK ma udokumentowaną historię przekręcania cytatów lub wyrywania ich z kontekstu, to taki "szczery badacz" nie uwierzy im na słowo, tylko sprawdzi jak jest w rzeczywistości.


Offline Roszada

Odp: Wzywanie imienia Jezusa u Świadków Jehowy
« Odpowiedź #4 dnia: 07 Styczeń, 2017, 10:53 »
Cytuj
Dlatego w pewnym dziele napisano, że zwrot »wzywać imienia naszego Pana (...) oznacza raczej uznanie jego panowania niż modlitwę do niego

Parafrazując te słowa zgodnie z nauką CK można napisać wprost tak:

"Dlatego w pewnym dziele napisano, że zwrot »wzywać imienia naszego Pana (...) oznacza raczej uznanie jego panowania OD ROKU 1914* niż modlitwę do niego.
* Do roku 1922 uważaliśmy, że to panowanie trwa od roku 1878". :)


Offline Brat Furtian

Odp: Wzywanie imienia Jezusa u Świadków Jehowy
« Odpowiedź #5 dnia: 08 Styczeń, 2017, 08:34 »
"CK ma udokumentowaną historię przekręcania cytatów lub wyrywania ich z kontekstu, to taki "szczery badacz" nie uwierzy im na słowo, tylko sprawdzi jak jest w rzeczywistości."

"Szczery i silny duchowo SJ na ogół nie chce znać historii dokumentowania przykręcania i wyrywania z kontekstu cytatów gdyz:

1. Byłoby to nielojalne wobec rad CK aby nie kwestionować nauk i rad Niewolnika...które oparte są na Piśmie Świętym...
2. Oslabialoby to duchowo i narazalo na zanieczyszczenie duchowe,a w konsekwencji upadek duchowy i osłabianie zboru.
3. Stratę cennego czasu, który można wykorzystać w dziele głoszenia...
4. Brakuje mu motywacji aby burzyć swój przez lata nieraz budowany obraz Organizacji Bożej i swojego w nim miejsca...

Większość SJ deklaruje z wiarą, że gdyby nawet spadek był nie 2 a 90 procentowy na świecie, a CK okazałoby się "złym niewolnikiem", to oni nadal będą służyć szczerze Jehowie po kres swych dni...

Podobnie jest ze szczerym i silnymi duchowo wyznawcami innych religii...



Offline Falo

Odp: Wzywanie imienia Jezusa u Świadków Jehowy
« Odpowiedź #6 dnia: 08 Styczeń, 2017, 12:03 »
Ale warto zauważyć, iż w oryginale słowo »wzywać« może się odnosić nie tylko do modlitwy. W jaki sposób wszędzie ‛wzywano’ imienia Chrystusa? Naśladowcy Jezusa z Nazaretu czynili to między innymi w ten sposób, że otwarcie uznawali go za Mesjasza i »Wybawcę świata« oraz w jego imieniu dokonywali wielu cudów (1 Jana 4:14; Dzieje 3:6; 19:5). Dlatego w pewnym dziele napisano, że zwrot »wzywać imienia naszego Pana (...) oznacza raczej uznanie jego panowania niż modlitwę do niego« (The Interpreter’s Bible)” (Strażnica Nr 24, 1994 s. 24-25).
Mam pewne wątpliwości co do ich tłumaczenia, ponieważ w Rzymian 10 rozdziale Paweł pisze "każdy kto będzie wzywał imienia", a potem "ale jak mają wzywać tego w którego nie uwierzyli?"

Stąd wnioskuje że wzywanie imienia nie jest uznaniem pozycji Syna. Czyli wiarą w Syna. Tak jak to ktoś tam po ich myśli sugeruje. Ale wzywanie imienia to wzywanie Syna, jako następny krok po uznaniu Jego pozycji, czyli uwierzeniu.