Kto jest matką w Prz 6:20?

[Roszada]

Wydawało mi się, że Towarzystwo dawno odrzuciło identyfikowanie organizacji z matką z Prz 6:20.
Aż tu patrzę w 2013 r.:

*** km 3/13 s. 3 ***
Kiedy studiujemy z kimś Biblię, pomagamy mu poznać naszego niebiańskiego Ojca. Ale powinniśmy też uczyć go o organizacji Jehowy (Prz. 6:20). Jakże się cieszymy, że to nowe narzędzie ułatwi nam osiąganie tego celu!

Klikam we wskazany Prz 6:20:

„(...) Przestrzegaj, mój synu, przykazania twego ojca i nie porzucaj prawa twej matki.” (Prz 6:20).

Gdy w połowie lat 40. XX w. zarzucono tekst Wj 20:12 o czci dla ojca i matki w odniesieniu do Ojca Jehowy i organizacji-matki, trzeba było znaleźć nowy werset.
No i znaleziono:

„Podobnie rzecz się ma z człowiekiem, który studiuje Biblię i umacnia swą wiarę w Boga: on podejmuje służbę jako członek Społeczeństwa Nowego Świata i naucza również innych tego, czego się sam nauczył. Uznaje Jehowę za swego Ojca a organizację Jehowy za swą Matkę. Budzi się i przychodzi do światła prawa Bożego, aby odtąd iść drogą życia (Przyp. 6:20)” (Strażnica Nr 17, 1961 s. 3).

Coś mi się zdaje, że jak organizacja zechce znaleźć w Biblii misia koalę to też znajdzie.

[Roszada]

Oto starsze szersze uzasadnienie matki z Prz 6:20 jako organizacji z lat 50. XX w.:

„Otóż Świadkowie Jehowy patrzą z odsłoniętą twarzą na jaśniejące Słowo niebiańskiego Ojca oraz przyjmują oświecające wskazówki docierające do nich za pośrednictwem Jego matczynej organizacji. Tak napisano w Przypowieściach 6:20, 23: (...) Tego światła, o którym przypowieść powiada, że jest nauką, czyli wskazaniem matki, Bóg dostarcza za pośrednictwem swej organizacji. Jeżeli chcemy chodzić w świetle prawdy, musimy uznawać nie tylko Jehowę Boga za naszego Ojca, ale też Jego organizację za matkę” (Strażnica Nr 2, 1959 s. 1-2 [ang. 01.05 1957 s. 274]).

No i Prz 1:8 tez widzę stosowano dla mateczki-organizacji:

„Nie stosują się również do rady zawartej w wierszu 8 tegoż rozdziału [Prz 1:8], gdzie czytamy: »Synu mój, słuchaj napomnień ojca i nie odrzucaj nauk swej matki«. Puszczają mimo uszu, co im mówią rodzice, nie słuchają też Ojca niebiańskiego, Jehowy, ani swej »matki«, to znaczy organizacji Jehowy przyrównanej do Jego małżonki” (Strażnica Rok XCIII [1972] Nr 17 s. 3-4).

[Roszada]

Znawcy ang. proszę o dwa słowa.

„Przestrzegaj, mój synu, przykazania twego ojca i nie porzucaj prawa twej matki.” (Prz 6:20)

Starsza Biblia ŚJ z 1984:

“Listen, my son, to the discipline of your father, and do not forsake the law of your mother” (Pr 1:8)
“. . .Observe, O my son, the commandment of your father, and do not forsake the law of your mother” (Pr 6:20)

Nowsza Biblia ŚJ z 2013:

“Listen, my son, to the discipline of your father, And do not forsake the instruction of your mother.” (Pr 1:8)
“Observe, my son, the commandment of your father, And do not forsake the instruction of your mother.” (Pr 6:20)

Dla mnie to bardziej teokratycznie teraz.

[Światus]

Coś mi się zdaje, że jak organizacja zechce znaleźć w Biblii misia koalę to też znajdzie.

Jeśli będą szukać jak poniżej to na pewno 

[Roszada]

Zaskoczyła mnie wypowiedź o dzieciach i Prz 1:8, że nauki niewolnika są jak kajdany:

"PRZYPOWIEŚCI 1:8, 9, Brandstaetter
„Posłuchaj, mój synu, upomnienia twojego ojca i nie zapominaj nauk matki twojej. One są pięknym wieńcem dla twojej głowy, a dla szyi twojej są drogocennym łańcuchem.”
Pierwsze wiadomości o Bogu powinni dziecku przekazać rodzica, a miłość ojca i matki powinna mu pomóc do zrozumienia miłości Boga, jego Ojca niebiańskiego. Taką naukę zawiera powyższa przypowieść. Pouczenia i rozumne napomnienia początkowo mogą się wydawać ciężkie i twarde, przypominając kajdany, które trzymają na uwięzi wrodzoną krnąbrność i skłonność do zła, ale z czasem staną się podobne złotym łańcuchom, jakie bywają noszone dla ozdoby. i nie będą więcej wywoływały wrażenia ciężaru" (Strażnica Nr 7, 1967 s. 11)

Chyba ma rację Towarzystwo co do tych kajdan.

[Roszada]

Był taki oto tekst w 1937 gdy zaczęli matkę z Prz 6:20 z organizacją utożsamoać:

„»Strzeżże, synu mój! przykazania ojca twego, a nie opuszczaj nauki [prawa] matki twojej« (Przypow. Salomona 6:20). Nikt z tych, którzy stoją po stronie Bożej całym sercem, nie może lekceważyć listu lub ducha tego wersetu. Bóg jest nasz Ojciec i on rozkazuje, (...) Jego organizacja jest nasza matka” (Strażnica 15.07 1937 s. 219 [ang. 15.05 1937 s. 154]).

[gerontas]

No to duchowa rodzina w komplecie. Jehowa - Ojciec, organizacja - matka, a w zborze bracia i siostry. 
Tak na marginesie. Ostatnio na zebraniu usłyszałem w wypowiedzi jednej siostry, że są dwie największe świętości: Jehowa i organizacja. Właśnie takie oczy zrobiłem jak to usłyszałem. Organizacja sprowadzona do pozycji bóstwa!

[Roszada]

Zakończyłem szperanie.
Otóż wersety Przy 1:8 i 6:20 po raz pierwszy zastosowano do matki=organizacji w roku 1936:

„Wyrazy »prawem twej matki« [Prz 6:20] oznaczają właściwy bieg postępowania, którego mają powziąć ci, którzy są w organizacji Bożej. (...) Dlatego jest winien opuszczenia »prawa matki swojej«, to jest organizacji Bożej” (Strażnica 01.05 1936 s. 134 [ang. 01.03 1936 s. 69-70]).

No i tak ciągną to, jak widać w 1 poście, w 2013 zastosowali też pod płaszczykiem.

[Roszada]

Tak się zastanawiałem, czemu w 1936 r. dołączono Prz 1:8 i 6:20 do uzasadniania organizacji-matki?
Wszak już od połowy lat 20. XX w. zwano organizację matką.
Ale już wiem gdzie jest pies pogrzebany.
Otóż w tych wersetach mowa jest o "prawach matki", a nowa ang. Biblia ŚJ mówi nawet o instrukcjach.
I o to chodziło, by pokazać, że to nie jakaś enigmatyczna matka-organizacja, ale taka która nadaje prawa czy instrukcje.

[Tusia]

Tak się zastanawiałem, czemu w 1936 r. dołączono Prz 1:8 i 6:20 do uzasadniania organizacji-matki?
Wszak już od połowy lat 20. XX w. zwano organizację matką.

Przyszło "nowe światło" 

[gorolik]

Moim zdaniem nie ma żadnej rewelacji, Organizacja od czasu do czasu wracała do tematu matki-organizacji ,opisywał to też R.Franz. Ja też sobie przypominam wykład chyba 8 czy 10 lat temu o posłuszeństwie matce. Już wtedy myślałem że chyba testują podatność braci na posłuszeństwo.

[Roszada]

Moim zdaniem nie ma żadnej rewelacji, Organizacja od czasu do czasu wracała do tematu matki-organizacji ,opisywał to też R.Franz. Ja też sobie przypominam wykład chyba 8 czy 10 lat temu o posłuszeństwie matce. Już wtedy myślałem że chyba testują podatność braci na posłuszeństwo.

Ale jak się wypowiada pewien osąd, to trzeba go czymś poprzeć.
Ja nigdy o naukach ŚJ nie wydaję osądu jeśli nie przewiercę literatury.
Bo oskarżyć łatwo o coś ale mieć argumenty to druga sprawa.

Pewnie że rewelacji nie było ostatnio, ale w roku 1936 była.
Bo wcześniej nikt tych wersetów nie łączył z organizacją-matką.

Ja szukałem przyczyny dlaczego tak zinterpretowano Prz 1:8 i 6:20.
Ale jak chcesz to wskaż mi ze 3 fragmenty z lat 1990-2015 w których się podobnie interpretuje te wersety.

[gorolik]

Chyba się nie rozumiemy. Ja tylko przypomniałem sobie, że był taki temat na kongresie kilka lat temu. A to nie jest nigdzie drukowane.

[Roszada]

Chyba się nie rozumiemy. Ja tylko przypomniałem sobie, że był taki temat na kongresie kilka lat temu. A to nie jest nigdzie drukowane.

Przeważnie zawsze pewne skróty przemówień z kongresów były publikowane w Strażnicy z półrocznym poślizgiem.
Zawsze na to czekałem, bo na kongresy nie chodziłem, ale treści chciałem znać.