Kochana Esterko ja żyję i to jaaaaaak
Straciłam już w jakiś sposób ... tam 28 lat ...
Nie zamierzam już tracić ani jednego dnia, nie mówiąc o 5-10 latach ...
A w niedzielę rano ... to siadam spokojnie w fotelu i delektuję się zapachem pijącej kawy spokojnie,
zamiast frunąć z pośpiechem, na wts-owskie nauczki ... po prostu MIODZIO ...