Tłumaczenie nie jest do końca bardzo poprawne(słowo w słowo).Rozmowa syna(niepełnoletni) z matką w obecności starszego brata(chyba).Nie wszystko jest również przetłumaczone,ponieważ nie byłem w stanie zrozumieć.
Syn:Czy naprawdę nie pozwolisz mi iść do collegu?
Matka:To strata czasu.Robisz wszystko,aby mieć więcej wolnośći.
S:I co nie moge wierzyć w nic innego od Ciebie?
M:jA tyle dziećmi sie opiekowałam.Wiem,że ty chcesz być tylko wolny.Zawsze znajdziesz coś złego w prawdzie,żeby mieć świat dla siebie.Gdybys porozmawiał ze starszymi,to oni wytłumaczyli by,że ewolucja to nieprawda.Oni pokazali by Ci prawdę ,ale ty nie chcesz.
S:(został uderzony)Co daje prawo Ci mnie bić?Dlaczego mnie uderzyłaś?
M:Dlatego,że powiedziałeś ,że kłamię.Moge cie uderzyć ,jeżeli ty mówisz,że jestem kłamcą.Mogę to zrobic jeszcze raz uderzzając w drugi policzek.Nie mów tak do swoich rodziców,że jesteśmy kłamcami.Kim ty jesteś,żeby nas tak nazywać?Możesz zadwonić do Child Sevises(pomagają krzywdzonym dzieciom),to byłoby lepiej dla mnie,żeby Cię zabrali aż do ukończenia 16 roku(?).Ja myślę,że ty musisz tam troche posiedzieć.
Chyba Starszy brat:Mogłabyś sie uspokoić?
M:Nie,bo on jest bachorem.Przecież nawet ty powiedziałeś,że on jest bachorem.Nie powinnam tego robić,tłumaczyć tego jemu.
Czasami musisz robić rzeczy,których nie chcemy,ale z dobrym chumorem.
S:Ja mam wolność od religii.To jest mój wybór.
M:Ja mialam prawo do aborcji.
S:To ty chciałaś dokonac aborcji na mnie?
M:mIAŁAM 42 lata,jak miałeś sie urodzić.Lekarze mówili,że mogę w tym wieku dokonać aborcji.Mam prawo gniweać sie na ciebie,dlatego,że zachowujesz sie najgorzej z rodzeństwa.
Nigdy nie widziałam,żebyś próbował zobaczyć czy to jest prawdą(mowa o ''prawdzie'').
Rzeczy muszą się zmienić i jedno z nas będzie musiało opuścić dom jeżeli nic się nie zmieni.(Matka chyba naśladuje syna)Dzwoń do Child Servises ''matka mnie bije''
S:Chcesz mnie gdzieś wysłać?
M:Do miejsca gdzie mają problemy z psychiką,bo ty masz na pewno z nią problemy.
S:Dlatego,że jestem niewierzący?
M:Jak będziesz w collegu,to nie przychodź do mnie z twoimi problemami.
Ty ze swoimi problemami medycznymi i niepokojem.Zostaw to dla siebie.Ja ci mówię,będziesz na pewno na leczeniu.
Nie staraj sie dzwonić do swojej siostry,bo ona na pewno nie bedzie chciała rozmawiać z tobą jak pójdziesz do collegu(?).
Koniec.
Inna krótka wiadomość nagrana chyba na sekretarce to:M:ja cię kocham,pamiętam jak byłeś dzieckiem.Uważaj na siebie,papa
W pierwszym nagraniu starszy syn dzwoni chyba do Child Servises.
Brat opowiada o tym jak jego młodszy brat był bity i nie mieszka teraz z rodzicami.Wyprowadził się,a nie ma 18 lat.Opowiada,że kilkakrotnie było dzwonione na policje,ale policja uznała,że to nic poważnego.Brat mowi,że nie chce chodzić z rodzicami do kościoła.Jego rodzice tego nie lubią.Młodszy brat powiedział ,że jest homoseksualistą,a rodzice nie akceptują tego faktu.
Większość jest dla mnie nie zrozumiała.Starszy brat stara sie uzyskac pomoc i wiedzę,czy policja może ukarać osoby,które dały schronienie niepełnoletniej osobie.Pan po drugiej stronieodpowiada,że nie.Jakośc nagrania jest dla mnie za trudna do tłumaczenia.
Jedno nagranie nie jest przetłumaczone.
https://soundcloud.com/throwawayjw1914_2