Modlitwa do Jezusa
Towarzystwo Strażnica w latach pięćdziesiątych XX wieku zakwestionowało modlenie się do Jezusa, choć wcześniej praktykowało zwracanie się do Niego.
Modlitwa do Jezusa akceptowana
„aby świat dowiedział się i poznał, że należymy do Jezusa i oby każdego z nas modlitwa była: »Panie Jezu! bądź dla mnie miłością i żywą rzeczywistością! Bardziej widzialnym dla oczu wiary...«.” (Niebiańska manna czyli rozmyślania duchowe na każdy dzień w roku dla domowników wiary 1905, tekst na 1 czerwca).
„Słuszną jest rzeczą przypisywać Chrystusowi Jezusowi imię Pana i Boga, jak to czynił pierwotny kościół i św. Szczepan modląc się do Niego – Dzieje 7:59” (Strażnica 15.04 1922 s. 125).
„Czy byłoby rzeczą niewłaściwą modlić się do Jezusa? Dla Chrześcijanina nie byłoby rzeczą niewłaściwą, ponieważ Jehowa Bóg zlecił Jezusowi wszelką moc w niebie i na ziemi” (Strażnica 01.02 1926 s. 39).
„Chwała Ci! za odkupienie! Tyś założył Kościół Swój; Przez krzyż dałeś przebaczenie, Chwała Ci, o Zbawco mój!” (Harfa Boża 1929, 1930 s. 143).
„Bóg nie odwlókł tych błogosławieństw, ale wyznaczył słuszny czas na ustanowienie swego Królestwa pod władzą Chrystusa, na usprawiedliwienie swego imienia i błogosławienie wszystkim, którzy jego i jego Słowo czczą i wysławiają” (Życie i zdrowie 1932 s. 47).
„Głośno wołają oni i napierają na wodzów sprawiedliwości, bezustannie modląc się do Jehowy Boga i do Jezusa Chrystusa, Jego Króla, aby wnet zniszczył całą organizację diabelską” (Strażnica Nr 3, 1950 s. 4-5 [ang. 01.10 1949 s. 293]).
Modlitwa do Jezusa odrzucona
„Jeżeli modlitwa ma zostać wysłuchana, to musi być skierowana do właściwej osoby. Jest nią Bóg nieba i ziemi, któremu jest na imię Jehowa (...) Modlitwa skierowana do kogoś innego niż Jehowa musi więc być bezskuteczna...” (Strażnica Nr 12, 1957 s. 21 [ang. 15.10 1954 s. 621-622]).
„Jezus Chrystus nauczył swych naśladowców modlitwy do ‘Ojca, który jest w niebie’ (Mateusza 6:9). Nie uczył ich modlić się do niego samego (...) Dlaczego więc mielibyśmy się zwracać do kogoś drugorzędnego” (Prawda, która prowadzi do życia wiecznego 1970 rozdz. 17, akapit 3).
„Módlmy się za pośrednictwem Jezusa Chrystusa, lecz nie do niego” (Strażnica Rok CII [1981] Nr 10 s. 3).
„Wielu wprawdzie modli się do Boga »w imieniu Jezusa«, jednak część z nich używa tego wyrażenia bez należytej oceny jego właściwego znaczenia. Wyobrażają sobie Jezusa mniej więcej w roli jakiegoś telefonisty w niebie, który po prostu przekazuje ich prośby Bogu” (Strażnica Rok CV [1984] Nr 1 s. 28).
„Warto zauważyć, że należy się modlić przez Jezusa, a nie do niego” (Strażnica Nr 21, 1995 s. 5).
„Tym samym Jezus wykluczył możliwość zwracania się do jakiejś innej osoby, (...) nawet do niego samego. (...) A zatem modlitwy do kogokolwiek lub czegokolwiek poza naszym niebiańskim Ojcem nie są przez Niego wysłuchiwane, bez względu na to, jak szczerze są zanoszone” (Strażnica Nr 14, 1996 s. 5).
„Jezus usługuje w charakterze współczującego Orędownika (…) Nie oznacza to, że powinniśmy się modlić do Jezusa ani że on niejako przekazuje dalej nasze prośby” (Przebudźcie się! listopad 2010 s. 21).
„Czy chrześcijanie powinni modlić się do Jezusa Chrystusa? Nie. (...) A zatem pierwsi chrześcijanie modlili się do Boga, nie do Jezusa (Dzieje 4:24, 30; Kol. 1:3)” (Strażnica 15.06 2015 s. 32).