Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Rekordowe liczby chrztów  (Przeczytany 3729 razy)

Offline Roszada

Rekordowe liczby chrztów
« dnia: 26 Październik, 2015, 18:32 »
Dziś patrzymy na ogół na procent przyrostu głosicieli.
Na świecie ciągle rośnie (1,5 do 3,5 proc. rocznie).
W Polsce albo stoi w miejscu albo spada.

Ale jakie są liczby konkretne ochrzczonych na świecie?
Czy jest to jakaś rewelacja, jak próbuje nam wmawiać Towarzystwo?

Oto dane:
Wpierw kampania roku 1975.

Przykładowo w 1974 r. ochrzczono 297.872 co dawało roczny przyrost 13,5% (Strażnica Rok XCVI [1975] Nr 8 s. 19).
Nad pozyskaniem tylu nowych pracowało zaledwie 1.656.673 głosicieli.

Natomiast w 1975 r. ochrzczono 295.073 co dawało roczny przyrost 9,7% (Strażnica Rok XCVII [1976] Nr 8 s. 19). Nad pozyskaniem tylu nowych pracowało zaledwie 1.880.713 głosicieli.

Takie wyniki po 1975 r. powtórzono dopiero w 1990 r. (301.518 – przyrost 6,1%), kiedy jednak nauczało aż 3.624.773 głosicieli, a więc dwukrotnie więcej niż kiedyś (Strażnica Nr 1, 1991 s. 21).
Efektywność była więc o wiele gorsza. W ostatnich latach też nie jest najlepiej z ilością chrztów u Świadków Jehowy.

2000 r. – 288.907 osób – przyrost 2,3% (Strażnica Nr 1, 2001 s. 21);
2001 r. – 263.431 osób – przyrost 1,7% (Strażnica Nr 1, 2002 s. 22);
2002 r. – 265.469 osób – przyrost 2,8% (Strażnica Nr 1, 2003 s. 15);
2003 r. – 258.845 osób – przyrost 2,2% (Strażnica Nr 1, 2004 s. 21);
2004 r. – 262.416 osób – przyrost 2,0% (Strażnica Nr 3, 2005 s. 22);
2005 r. – 247.631 osób – przyrost 1,3% (Strażnica Nr 3, 2006 s. 30).
2006 r. – 248.327 osób – przyrost 1,6% (Strażnica Nr 3, 2007 s. 30).
2007 r. – 298.304 osoby – przyrost 3,1% (Rocznik Świadków Jehowy 2008 s. 31).
2008 r. – 289.678 osób – przyrost 2,1% (Rocznik Świadków Jehowy 2009 s. 31).
2009 r. – 276.233 osoby – przyrost 3,2% (Rocznik Świadków Jehowy 2010 s. 31).
2010 r. – 294.368 osób – przyrost 2,5% (Rocznik Świadków Jehowy 2011 s. 51).
2011 r. – 263.131 osób – przyrost 2,4% (Rocznik Świadków Jehowy 2012 s. 55).
2012 r. – 268.777 osób – przyrost 1,9% (Rocznik Świadków Jehowy 2013 s. 178).
2013 r. – 277.344 osób – przyrost 2,1% (Rocznik Świadków Jehowy 2014 s. 176).
2014 r. – 275.581 osób- przyrost 2,2% (Rocznik Świadków Jehowy 2015 s. 176).

Towarzystwo Strażnica jest pewnie zaniepokojone obecną małą ilością chrztów. Wystarczy wspomnieć rok 1997 i jego „rewelacyjne” wyniki, których nie mogą dziś Świadkowie Jehowy powtórzyć:

1997 r. – 375.923 osób – przyrost 3,6% (Strażnica Nr 1, 1998 s. 21).


Offline preampusDistortus();

Odp: Rekordowe liczby chrztów
« Odpowiedź #1 dnia: 26 Październik, 2015, 19:08 »
Widać im ich więcej, tym gorzej :D :D :D


Offline Roszada

Odp: Rekordowe liczby chrztów
« Odpowiedź #2 dnia: 26 Październik, 2015, 19:11 »
Widać im ich więcej, tym gorzej :D :D :D
No właśnie dziwne zjawisko.
Może dlatego, że jest dużo ich, to się już tak nie przejmują.
Jak nie ja złapie kogoś do chrztu, to bracia czy siostry złapią. ;)

A teraz to ja bym się wcale nie przejmował (i bym w teren nie chodził), bo jak ja nie złapie, to sami na jw.org się złapią. ;D


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Rekordowe liczby chrztów
« Odpowiedź #3 dnia: 27 Październik, 2015, 09:29 »
Może też coraz mniej dzieci się chrzci pośród ŚJ ;)
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline Roszada

Odp: Rekordowe liczby chrztów
« Odpowiedź #4 dnia: 27 Październik, 2015, 10:26 »
Może też coraz mniej dzieci się chrzci pośród ŚJ ;)
Pewnie coś w tym prawdy jest.
Młodzi przyszli ŚJ jak w szkole nasiąkną różnymi światowymi manierami to już za bycie ŚJ nie tęsknią.

„Jeżeli chrześcijańscy rodzice w sposób odpowiedzialny postanowią zapewnić swoim dzieciom kształcenie się na poziomie wyższym niż średni, mają do tego prawo. (...) Prócz tego począwszy od lat sześćdziesiątych wiele uczelni stało się rozsadnikiem niemoralności i bezprawia. »Niewolnik wierny i rozumny« stanowczo odradza obracanie się w tego rodzaju środowisku (Mateusza 24:12, 45, NW). Trzeba jednak przyznać, że ostatnio młodzi ludzie napotykają takie same niebezpieczeństwa również w szkołach zawodowych i średnich, a nawet w miejscach pracy (1 Jana 5:19). W razie zdecydowania się na uzupełniającą edukację młody Świadek zrobi dobrze, gdy dołoży wszelkich starań, żeby w tym czasie mieszkać w domu, co pozwoli mu pielęgnować właściwy chrześcijanom zwyczaj studiowania, uczestniczyć w zebraniach i w działalności kaznodziejskiej” (Strażnica Nr 22, 1992 s. 20).

Nawiasem mówiąc był to jeden z nielicznych fragmentów który dość tolerancyjnie do studiów się odnosił. :)


Offline preampusDistortus();

Odp: Rekordowe liczby chrztów
« Odpowiedź #5 dnia: 28 Październik, 2015, 01:10 »
Albo właśnie połowa z tych osób obecnie chrzczonych to dzieci. Wszak wiecej odchodzi niż przychodzi (Polska i kraje rozwinięte), czyli ochrzczony jako dzieciak 8-letni, a za parę lat gdy połapie się w tym matriksie albo "pokusy" to odchodzi. Plus inni przebudzeni.


Offline Roszada

Odp: Rekordowe liczby chrztów
« Odpowiedź #6 dnia: 28 Październik, 2015, 10:32 »
No właśnie ostatnio co rusz na forach zdarzają się tacy 18-20 latkowie, co są już exŚJ. ;)
Prawie ich pewnie przymuszono presją do chrztu, a jak zasmakowali świata to poszli...


Offline donadams

Odp: Rekordowe liczby chrztów
« Odpowiedź #7 dnia: 19 Listopad, 2015, 16:45 »
Bez przesady z tą presją. Po prostu często chrzest zbiega się z okresem fascynacji, z okresem rozwoju, w którym młody człowiek zastanawia się co chce robić, kim chce być. Światopogląd wtedy jeszcze nie taki rozwinięty i w ogóle nie potrzeba 'jw-apostate.org', żeby komuś zmieniło się podejście do religii pod wpływem hormonów nawet. Zgodnie z którymś badaniem instytutu PEW tylko nieco ponad 30% dzieci ŚJ z USA pozostaje w tym wyznaniu (przy czym nie jest to informacja jak długo w nim pozostają). Jednak wydaje mi, że ta kwestia niewiele zmieniła się w ciągu ostatnich 20 - 30 lat. Może wcześniej wyglądało to inaczej, ale na podstawie doświadczeń moich i moich znajomych stwierdzam, że to nie jest jakaś ostatnia zmiana.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline M

Odp: Rekordowe liczby chrztów
« Odpowiedź #8 dnia: 19 Listopad, 2015, 16:49 »
Na chrzczenie jest presja i to coraz większa. Ostatnio Sanderson z CK mówił o tym że ochrzcić można się już w wieku 9-11 lat, on tak był ochrzczony i zobaczcie jak mu to wyszło na dobre :). Rodzice, gdy coś takiego słyszą, od razu dostają kopa żeby swoje dzieci "przygotowywać do chrztu" bo to przecież wstyd jak jest nastolatek, wszyscy w zborze już ochrzczeni, a on nie.


Offline donadams

Odp: Rekordowe liczby chrztów
« Odpowiedź #9 dnia: 19 Listopad, 2015, 16:55 »
No nie wiem. Pamiętam kiedy ja przyjmowałem chrzest, to w tej grupie były dwie przymuszone osoby i pięć, które robiły to z niekłamaną radością - w tym ja. Te dwie przymuszone, co ciekawe, to byli synowie pewnej kobiety, która zaledwie kilka lat wcześniej przyjęła chrzest i uważała, że jej synowie, niezwykle z resztą dojrzali pod każdym względem, doczekali czasu, w którym powinni przyjąć chrzest. Z tego co wiem z całej tej grupy ochrzczonych tego dnia, tylko oni nie są już ŚJ, więc wyszło tak, jak można by się tego spodziewać - na siłę nie zrobi się z nikogo 'miłośnika prawdy'. Pamiętam, że kiedy zbliżał się mój chrzest i ja co prawda wiedziałem już, że to będzie niedługo, ale inni nie wiedzieli, to dało się słyszeć głosy lokalnych dewotów, którzy uważali, że już dawno powinienem przyjąć chrzest. Jednak nikt, z kogo zdaniem liczono się w zborze nie wywierał na nikim presji. W moim wypadku wręcz próbowano mnie powstrzymać mówiąc, że nie ma powodu, dla którego nie miałbym być ochrzczony np.na przyszłym kongresie, niemniej decyzje pozostawiono mi. Akurat z całą otoczką chrztu mam dobre wspomnienia.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Dietrich

Odp: Rekordowe liczby chrztów
« Odpowiedź #10 dnia: 19 Listopad, 2015, 17:06 »
W moim wypadku było podobnie. Rok po założeniu ze mną studium (o które zresztą sam poprosiłem) chciałem się ochrzcić. Odradzano mi. Sugerowano bym jeszcze poczekał.


Offline donadams

Odp: Rekordowe liczby chrztów
« Odpowiedź #11 dnia: 19 Listopad, 2015, 17:14 »
Akurat ja miałem to szczęście (jak zwał, tak zwał) bycia 'wychowywanym w prawdzie', dlatego do dziś nie wiem, skąd to odwodzenie mnie od chrztu. Może chodziło jedynie o to, żeby dać jeszcze czas, żeby nabyć jakiegoś doświadczenia, może nawet na chwilę zmienić zdanie, żeby móc naprawdę wiedzieć, że tego się chce. W każdym bądź razie Twój przykład też pokazuje, że nie ma jakiejś tragedii w zborach z tą presją, a przypadki patologii zdarzają się czasem ale bardzo mocno zarysowują się w czyjejś historii.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Dietrich

Odp: Rekordowe liczby chrztów
« Odpowiedź #12 dnia: 19 Listopad, 2015, 17:27 »
(...) Twój przykład też pokazuje, że nie ma jakiejś tragedii w zborach z tą presją, a przypadki patologii zdarzają się czasem ale bardzo mocno zarysowują się w czyjejś historii.


Mój przykład ma już dwadzieścia lat :) Wtedy wszystko wyglądało inaczej. Zresztą byłem już wówczas dorosły i nie wychowywałem się 'w prawdzie'. Wówczas przynajmniej w moim zborze panowała opinia, że te 16 lat to minimum. 
Dziś niestety da się odczuć presję na szybki chrzest, co jest oczywiście chore. A stawianie jedenastolatka jako przykład "dojrzałości" do mnie nie trafia. Jest wręcz żenujący.


Offline donadams

Odp: Rekordowe liczby chrztów
« Odpowiedź #13 dnia: 19 Listopad, 2015, 17:51 »
Nie twierdzę, że tej presji nie ma w ogóle. Widać ją gołym okiem, ale nie jest tak źle. Co do 11 latków wydaje mi się, że kluczową rolę nawet nie tyle gra jakaś presja, co w ogóle podsuwanie myśli komuś w tym wieku o chrzcie. Dzieci są na to podatne, dlatego uważam to za niestosowne. Niestety, decyzja dotycząca chrztu jest nieodwracalna. Nie chodzi mi tu nawet o to, że kiedy po kilku latach okaże się, że to nie to, to cały twój świat już się do ciebie nie odezwie. Ta decyzja jest nieodwracalna nawet z punktu widzenia osoby wierzącej. Ciężko mi to wyjaśnić, ale nieraz słyszałem od kogoś, że gdyby przyjął chrzest później, jest pewien, że jego wiara i jego więź z Bogiem wyglądałaby zupełnie inaczej. Cóż, może przyjęcie chrztu w tak młodym wieku prowadzi do tego, że powszednieją pewne rzeczy i brakuje już motywacji do jakiegokolwiek działania w stronę faktycznego rozwoju duchowego.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.