Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 1934 - Pierwsza krytyka krzyża w publikacji Świadków Jehowy  (Przeczytany 596 razy)

Offline Roszada

Nowa historia ŚJ podaje:

„CORAZ LEPSZE ZROZUMIENIE KWESTII KRZYŻA (...)
Krzyż ma pogańskie pochodzenie (Złoty Wiek z 28 lutego 1934 roku, strona 336)” (Królestwo Boże panuje! 2014 s. 105).

Powyżej wskazany tekst z roku 1934 zawiera zaledwie kilka zdań i jest tylko cytatem z pewnego dzieła. Nie zamieszczono wtedy żadnego komentarza Towarzystwa Strażnica do tych słów o pogańskich bogach i krzyżu. Oto jego słowa:

„GUY THORNE, na 25 stronie swojej książki When It Was Dark, pisze: Czym jest krzyż, któremu wszyscy (?) chrześcijanie się kłaniają? Był to symbol boga wody Galów, zwykły fragment ich ikonografii. Fenickie ruiny Gigantiny [ang. of Gigantina] są zbudowane w kształcie krzyża. Druidzi używali go do swoich ceremonii. Był młotem Tora na długo zanim stał się szubienicą Chrystusa. Jest używany przez pogańskich Islandczyków do dzisiejszego dnia jako magiczny znak mający związek z porywami wichrów. Symbol Buddy na rewersie monety znalezionej w Ugain to ten sam krzyż, swastyka Tora. Krzyż był ryty przez Braminów tysiące lat przed Chrystusem, w jaskiniach Elefanty [ang. Elephanta]. Widziałem go na własne oczy w Indiach, w rękach Śiwy, Brahmy i Wisznu. Wisznu przypisuje mu tyle cnót ile najbardziej pobożny katolik. Istnieją niezbite dowody na to, że pochodzenie krzyża jest falliczne. Crux ansata był znakiem Wenus. Pojawia się przed Baalem i Asztarte” (ang. Złoty Wiek 28.02 1934 s. 336).

   Interesujące jest to, że autor ten, który rzekomo podał takie istotne argumenty przeciwko krzyżowi, nie był nigdy więcej przywoływany przez Towarzystwo Strażnica!
   Rozumiemy też, że jeśli nie skomentowano jego słów w tym czasopiśmie Świadków Jehowy, to przytoczono je tylko jako ciekawostkę, a nie jako obowiązującą naukę Towarzystwa Strażnica. Przecież jeszcze przez kilka lat ciągle uczono o krzyżu Jezusa, a nie o krzyżu „fallicznym”, czy „symbolu Buddy”.
« Ostatnia zmiana: 05 Sierpień, 2016, 21:17 wysłana przez Roszada »


Offline Światus

Odp: 1934 - Pierwsza krytyka krzyża w publikacji Świadków Jehowy
« Odpowiedź #1 dnia: 05 Sierpień, 2016, 22:03 »
Ale jeśli chodzi o ich symbole i zwyczaje wszystko jest ok.
"Zwyczaj (lub symbol" mógł mieć związek z religią fałszywą przed wieloma wiekami albo ma w dalszym ciągu, ale gdzieś w odległym kraju. Zamiast więc prowadzić czasochłonne poszukiwania, zadaj sobie pytanie. Jak na tę sprawę zapatruje się większość ludzi w moich stronach?" ("Strażnica" 1991, nr 20, s.31)

A swoją drogą, o palu męki czy męczarni oczytałem się zanim jeszcze poznałem ŚJ.
W książkach Karola Maya...  ;D
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?