Wątek zostal zamknięty, więc zalożylem nowy.
Otóż dotarla do mnie informacja, że Wierzba (nie pamiętam jego imienia) jest ciężko chory i na wózku inwalidzkim jeździ. Zostawiono go, bodajże w domu opieki w okolicy Bydgoszczy lub w samej Bydgoszczy. Nie wiem na ile w tym prawdy, ale może ktoś z was coś wie na ten temat?