Derejestracja związku wyznaniowego to jedno, natomiast uznanie za ekstremistów to drugie.
Wydaje mi się, że na Litwie postanowiono jedynie o derejestracji, co będzie powodować trudności dla organizacji. Domyślam się, że wpłynie to na datki, pracę misjonarzy i innych osób zatrudnionych przez "firmę" itd. Ale nie wiem też w jaki sposób może ta zmiana wyglądać, bo to zależy od tego, jakie są alternatywy jeśli chodzi o prowadzenie tego typu działalności na Litwie, zgodnie z ich prawem.
Trzeba też pamiętać, że tam jest mniej niż 3000 głosicieli, nie jest to więc jakiś potężny rynek, ale może stanowić coś w rodzaju precedensu dla innych europejskich krajów, więc potencjalnie jeśli organizacji nie da się z tego wyjść na swoje, może stanowić to dla nich duży problem w niedalekiej przyszłości. Żeby to wszystko jednak się wydarzyło, trzeba poczekać, bo zaraz pójdzie starga do ETPC, a ten już kilkukrotnie stawał po stronie organizacji w sprawach przeciwko Litwie. Różnica polega na tym, że do tej pory kwestia poruszała się wyłącznie wokół służby wojskowej, która na Litwie jest zorganizowana bardzo specyficznie - w orzeczeniu ETPC zwrócono uwagę na to, że zastępcza służba posiada tam wszystkie cechy służby wojskowej, przez co Litwa "nie dowozi" alternatywy. Teraz jednak jako pierwszy powód podaje się nauczanie w sprawie krwi, więc zobaczymy, co wyjdzie na tym polu.
Poniżej artykuł (j. angielski) z dotychczasową historią starć organizacji z Litwą w ETPC:
https://bitterwinter.org/jehovahs-witnesses-and-conscientious-objection/Najciekawsze, moim zdaniem, cytaty z artykułu (tłumaczenie Google):
"ETPC zauważył, że dyskryminacja duchownych wspólnot religijnych nienależących do „dziewięciu tradycyjnych religii” została wyeliminowana przez litewski Trybunał Konstytucyjny, ale z nieco paradoksalnymi skutkami. (...) Mianowicie, zamiast zwalniać duchownych wszystkich wyznań religijnych, takich jak wnioskodawca, z obowiązku odbycia służby wojskowej, Trybunał Konstytucyjny [Litwy] orzekł, że żaden duchowny, niezależnie od organizacji lub stowarzyszenia religijnego, nie może zostać zwolniony z obowiązku odbycia służby wojskowej”.Jak widać, Litwie nie tylko przeszkadzają świadkowie Jehowy pod tym względem, ale usunęli ten przywilej dla WSZYSTKICH zarejestrowanych religii, co chyba odbiera świadkom argument, że to właśnie oni są "prześladowani".
"W przypadku Litwy ETPC uznał, że kraj ten oferuje alternatywę dla czynnej służby wojskowej, po zbadaniu, czy odmowa służby wojskowej z powodów sumienia wynika ze szczerych przekonań. Jednakże Trybunał orzekł, że litewska „alternatywna służba obrony narodowej” nie jest „prawdziwie cywilna”. (...) Praca ta [zastępcza służba] jest w rzeczywistości wykonywana „bezpośrednio pod nadzorem i kontrolą wojska” i ma sześć cech, które identyfikują ją jako z natury wojskową. Po pierwsze, osoby „wykonujące alternatywną służbę obrony narodowej są określane w litewskich przepisach prawnych i regulacjach jako „poborowi wojskowi” i/lub „poborowi wojskowi””. Po drugie, „rodzaj pracy, która ma być wykonywana, jest przydzielany przez wojsko”. Po trzecie, jeśli nie ma dostępnego przydziału pracy cywilnej, prawo nakazuje, aby „poborowy wojskowy został przydzielony do wykonywania służby zastępczej w instytucjach systemu obrony narodowej”. Po czwarte, „poborowy wojskowy” zostanie „zabrany do wyznaczonego miejsca pracy przez wojsko i otrzyma takie same „postanowienia (z wyjątkiem zakwaterowania i odzieży)” jak „żołnierze służby wojskowej”. Po piąte, zgodnie z odpowiednimi przepisami, „kierownik instytucji, w której „poborowy wojskowy” wykonuje swoją pracę, natychmiast powiadamia wojsko na piśmie o „mianowaniu [poborowego wojskowego], konkretnych zadaniach, warunkach i czasie pracy” i dostarcza wojsku miesięczny „rozkład czasu pracy” dla poborowego wojskowego”. Po szóste, „poborowy wojskowy” wykonujący alternatywną służbę obrony narodowej „nie może zostać zwolniony” za naruszenia dyscyplinarne przez kierownika instytucji, w której pracuje, bez zgody wojska”."Z tego punktu widzenia Litwa ma dość specyficzne podejście do wolności jednostki do odmowy służby wojskowej zgodnie ze swoimi przekonaniami. To dotyczy rzecz jasna nie tylko świadków Jehowy, ale wszystkich obywateli, tym samym oceniam to jako bardzo słabe rozwiązanie. Jak to się uchowało w UE? Wydaje mi się, że Litwa oberwie za to kolejny raz i organizacja w tej sprawie jednak wyjdzie na swoje.