Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Rok 1967 - Łagodne traktowanie nieletnich grzeszników  (Przeczytany 183 razy)

Offline Roszada

Rok 1967 – szerokie omówienie dotyczące nieletnich grzeszników

Wydaje się, że z wykluczaniem dzieci było pewne falowanie w organizacji ŚJ. Zaraz po roku 1952 ostro podeszli do problemu, a później zbastowali. By po jakimś czasie znów przykręcić śrubę.

   Książka pt. „Słowo Twoje jest pochodnią dla nóg moich” wydana została w języku angielskim w roku 1967, a po polsku dopiero w 1971. Zawierała ona dość szerokie wytyczne dotyczące nieletnich grzeszników. Wykluczanie ich było wtedy ostatecznością:

   „Gdy występku dopuszczają się małoletnie dzieci, odpowiedzialność za załatwienie sprawy ponoszą oddani Bogu i ochrzczeni rodzice; jest to głównie obowiązek ojca (Efez. 6:4; Kol. 3:20). Do rodziców należy podjęcie decyzji, co trzeba zrobić, żeby naprawić zło wyrządzone przez dzieci. Jeżeli dojdą do wniosku, że należy na jakiś czas narzucić dziecku pewne ograniczenia, jest to ich sprawa (Hebr. 12:9). Jeżeli postępowanie dziecka rzuca złe światło na zbór, to rodzice powinni powiadomić komitet, co przedsięwzięli, żeby ratować sytuację. Dopóki jednak na nich ciąży odpowiedzialność, komitet nie będzie w to wkraczać, i wyręczać ich w spełnianiu obowiązków, nawet gdyby sprawa dotyczyła nieletnich już oddanych Bogu i ochrzczonych. Gdyby jednak rodzice pozwalali swym oddanym Bogu dzieciom prowadzić rozwiązły tryb życia i nie trzymali ich w ryzach, wówczas komitet zboru może się zająć tą sprawą, ale spróbuje to zrobić za pośrednictwem rodziców, zachęcając ich do spełniania ich obowiązków względem dzieci. Gdyby rodzice nawet po udzieleniu im serdecznej rady nadal nie czynili żadnych starań, żeby zapanować nad sytuacją, wówczas komitet podejmie wobec takich dzieci niezbędne kroki, żeby utrzymać zbór w czystości. Również gdyby oddany Bogu i ochrzczony małoletni upierał się przy popełnianiu poważnych występków, odmawiając poddania się wyznaczonemu przez jego rodziców okresowi próbnemu, zbór poczyni kroki w celu wykluczenia ze społeczności małoletniego, który jest zatwardziałym grzesznikiem.  Z tego wynika, że w wypadku małoletniego, którego rodzice – albo przynajmniej jedno z nich – są członkami zboru, okres próbny wyznacza się przeważnie w obrębie grona rodzinnego. Powinno się regularnie powiadamiać komitet, co uczyniono, gdy młodociany dopuścił się poważnego występku, ale dopóki rodzice panują nad sytuacją a małoletni spełniają warunki okresu próbnego, jest rzeczą słuszną, żeby tą sprawą zajmowali się rodzice” („Słowo Twoje jest pochodnią dla nóg moich” 1971 s. 121-122).


Offline Roszada

Odp: Rok 1967 - Łagodne traktowanie nieletnich grzeszników
« Odpowiedź #1 dnia: 26 Maj, 2024, 10:48 »
A co napisano zaledwie 6 lat wcześniej?

W pierwszym wydanym podręczniku dla starszych zboru z roku 1961 poruszono też temat wykluczania dzieci:

Komitet powinien być powiadomiony o każdym wykroczeniu. Gdyby stwierdzono, że dziecko grzeszy nałogowo lub że nie okazuje skruchy, wówczas komitet wyklucza je ze społeczności, chociażby rodzice byli skłonni mu przebaczyć. Grzechy popełnione w obrębie rodziny, jak np. bunt przeciw władzy rodzicielskiej, kradzieże lub kłamstwa w łonie rodziny itp., mogą być pokryte przebaczeniem rodzicielskim i nie ma potrzeby informowania o tym komitetu zboru. Rodzice mogą także przebaczyć wszeteczeństwo, gdyż jest to grzech przeciw rodzinie, ale pod warunkiem, że dziecko okazuje skruchę; o takim wypadku trzeba jednak powiadomić komitet zboru. Przebaczenie rodzicielskie nie może pokryć innych grzechów, które dotyczą osób spoza rodziny, ale musi to rozpatrzyć komitet, choć jest przy tym pożądana współpraca rodziców, którzy w dalszym ciągu ponoszą odpowiedzialność za wychowywanie dziecka w karności i autorytatywnej radzie Jehowy” (Zagadnienia Służby Królestwa 1961 s. 27-28).