Faktycznie końcówka podejrzana, ale słysząc o rozdźwięku antyszczepionkowym w zborach, jestem skłonny uwierzyć, że to może być zainteresowany, który nie wyzbył się naleciałości z poprzedniego środowiska.
Choć prowokacja też możliwa, gdy każdy może wpisać cokolwiek w treści pozdrowień