Towarzystwo Strażnica już w latach 30. XX wieku posiadało swoje farmy, które zaopatrywały w żywność pracowników Betel.
Okazuje się, że gdy takie spółkowe farmy chcieli tworzyć głosiciele tej organizacji, to było to jakby niewskazane. Czyżby strach przed 'konkurencją'? Albo obawa, że w razie upadku Towarzystwo będzie musiało pomóc?
Czyli według zasady, co wolno wojewodzie to nie tobie s...
Proszę M o wstawienie tu skanu z roku 1935.
M: Wstawiłem