To forum jest jak zakazana biblioteka dla ŚJ.
Wydaje się wam, że być może umiera, że niewiele nowych osób się rejestruje itp. ale uwierzcie mi, że mnóstwo osób zagląda tutaj. Z mojego doświadczenia powiem wam, że zaczynałem od krótkiego spoglądania na wątki pare lat temu. Wszak bałem się gniewu bożego. Nie ma gorszego grzechu niż kontakt z odstępcami. Wielokrotnie słyszałem, że jak ktoś jest wykluczony za grzechy cielesne (niemoralność, pijaństwo itp.) to jest w o wiele lepszej sytuacji niż odstępca bo ma szanse na powrót. Odstępcom natomiast szatan tak namieszał w głowie, że już im nie pozwoli powrócić. I szczerze mówiąc bałem się tego namieszania w głowie. Bałem się, że to czego się dowiem zmieni mój pogląd na organizacje bezpowrotnie. I tak się właśnie stało. Choć by nie wiem co, to po przeczytaniu wielu informacji, które okazały się o dziwo prawdą (wszakże odstępcy przecież kłamią) moje spojrzenie na organizację już nigdy nie będzie takie samo.
Wyzwoliłem się ze strachu przed armagedonem. Z ciągłego poczucia winy, że nie daję wszystkiego Bogu. Z ambicji pięcia się jako mężczyzna po szczeblach usługiwania (czułem, że to nie moje miejsce). W końcu wyzwoliłem się z podporządkowania swojego życia organizacji. Zacząłem mieć własne niezależne plany, hobby, zainteresowania.
Dla wielu ŚJ zarejestrowanie się na forum jest poczuciem zdrady Jehowy. Czułem się z tym dziwnie. Do tego dochodzi strach przed zdemaskowaniem. Dlatego nigdy nie uważajcie, że forum wygasło, ze to wszystko jest już nie potrzebne. Myślę, że to forum wybudziło tysiące osób, które może się tu nie wypowiadają i są w organizacji, ale mają wyzwolony umysł z pęt organizacji.
Osobiście dziękuję za to forum i tobie Roszada za multum rzeczowych materiałów. Oczywiście jak zauważyłem na forum są kłótnie, sprzeczki. No bądźmy szczerzy nie każdy musi lubić każdego. Ale forum jest bezsprzecznie potrzebne w Polsce.