Lekcja religii.
Katechetka pyta Jasia - Jasiu, kiedy umarł Pan Jezus?
- Jaś - a skund jo mom woiedzieć? Jo jego nawet nie znoł.
- katechetka - Jasiu! Masz jutro z ojcem przyjść!
Na drugi dzień przychodzi Jaś z ojcem. Ojciec - wielki chłop w gumofilcach, tłumaczy - pani katechetko, ja wiem, że Jasiek to jełop jest, ale tera, to nie jego wina, że nie wiedzioł, kiedy ten Jezus umarł, bo i skund mioł wiedzieć? My ze wsi takiej, że i radia ni mo, bo zsięgu ni mo, telewizora ni mo, bo zasięgu ni mo. Żadnych wiadomości. To my nawet nie wiedziały, że ten Jezus chorował...