Towarzystwo Strażnica, po tak niechlubnych wpadkach, bardzo często przypomina Świadkom Jehowy, aby nie byli dogmatyczni. Z tego wypływa wniosek, że wielokrotnie oni takimi są.
Nawet ci, którzy z nimi rozmawiają, czy ich obserwują, zauważają ich dogmatyzm. Jeśli bywają oni „dogmatyczni”, to znaczy, że mają też i swe „dogmaty”. Mamy prawo tak sądzić, choć im to słowo niezbyt się podoba.
Oto przykłady wypowiedzi ich organizacji przeciwko ich dogmatycznej postawie:
„W takich krajach totalistycznych usiłowano na przykład pozyskać różnych braci przez pochlebstwo. Przedstawiano im, jak wielką by mieli korzyść, gdyby współpracowali z rządem i odstąpili od zasad chrześcijańskich zamiast być tak »skrajnymi«, tak dogmatycznymi i upartymi, żeby aż narażać się na sankcje karne.” (Strażnica Nr 22, 1964 s. 5).
„Jak można przejawiać ogładę podczas prowadzenia rozmowy? Apostoł Piotr podkreśla, że powinniśmy to czynić »z łagodnością i głębokim szacunkiem« (1 Piotra 3:15, 16). Ma to niezwykle istotne znaczenie zwłaszcza wtedy, gdy rozmawiamy z ludźmi nierozsądnymi. Czy przynosilibyśmy chwałę Bogu, gdybyśmy się wypowiadali w sposób dogmatyczny, szorstko lub lekceważąco?” (Nasza Służba Królestwa Nr 10, 1984 s. 5).
„Wprawdzie Biblia zachęca do głoszenia prawdy z przekonaniem, ale to nie znaczy, że mamy to robić dogmatycznie, czyli — jak wyjaśnia słownik — »w sposób wyrokujący, nie dopuszczający możliwości sprzeciwu«. Nie ma potrzeby od razu obalać każdy błędny pogląd wyrażony przez rozmówcę...” (Nasza Służba Królestwa Nr 2, 1985 s. 8).
„Nadzorcy pełniący służbę w zborach, obwodach, okręgach i biurach oddziałów Towarzystwa Strażnica powinni zadać sobie pytanie: Czy nie jestem sztywny i dogmatyczny?” (Strażnica Rok CVIII [1987] Nr 10 s. 10).
„Chociaż nie możemy i nie powinniśmy być dogmatyczni w szczegółach, wolno nam gorliwie wypatrywać tego, co się ma wydarzyć” (Strażnica Nr 16, 1990 s. 31).
„Mów z przekonaniem, ale unikaj wywołania choćby najmniejszego wrażenia, że jesteś dogmatyczny” (Poradnik dla teokratycznej szkoły służby kaznodziejskiej 1992 s. 114).
„Jednakże wyrażając swe poglądy, należy unikać dogmatycznego, zarozumiałego tonu, a podczas przedstawiania prawd biblijnych nie można uciekać się do złośliwości czy poniżania. Nie chcemy przecież ranić ani obrażać zainteresowanego (Przysłów 12:18)” (Strażnica Nr 10, 1998 s. 23).
„Nie ma też nic złego w wymianie poglądów w kwestiach osobistych, dotyczących na przykład ubioru, wyglądu zewnętrznego czy doboru rozrywki. Jeśli jednak dogmatycznie upieramy się przy swoim zdaniu i obrażamy się, gdy inni myślą inaczej, nawet drobne sprawy mogą wywołać w zborze podziały. Niewinna z pozoru pogawędka może w końcu wyrządzić wiele szkód” (Strażnica Nr 9, 2000 s. 11).
„Chociaż więc jesteśmy głęboko przekonani, że znamy prawdę, mądrze unikamy wypowiadania się w sposób dogmatyczny” (Nasza Służba Królestwa Nr 2, 2002 s. 8).
„Jako prawdziwi chrześcijanie nie chcemy być dogmatyczni” (Strażnica Nr 3, 2004 s. 30).
„Wystrzegaj się dogmatycznego tonu oraz kłótliwości (2 Tym. 2:24, 25)” (Nasza Służba Królestwa Nr 1, 2006 s. 1).
„Po omówieniu akapitu 3 wprowadź pokaz, w którym głosiciel odpowiada na często spotykane pytanie lub zarzut, ale robi to w sposób dogmatyczny. Następnie udziela odpowiedzi na to samo pytanie lub zarzut, starając się pobudzić rozmówcę do myślenia.” (Nasza Służba Królestwa Nr 10, 2011 s. 1).