Doszedłem w końcu do pierwszego miejsca (Nasz syn Lewi [chodzi o wykluczenie członka rodziny] 45:24 sek) i tak się zastanawiam nad dwiema sprawami. Pierwsza to ta, że oni w WTS naprawdę nie wstydzą pokazywać się tego, że należy być tak nieludzkim wobec własnej rodziny, wobec własnego syna w tym przypadku. Ci na górze są tak zaślepieni, tak odczłowieczeni, że naprawdę tego nie widzą? Druga sprawa, to taka, że oni nie martwią się poniesieniem konsekwencji z tego powodu. Przecież to jest samozaoranie najwyższej klasy. Złoty medal olimpijski się należy. Przecież ten filmik powinien być rozpowszechniany wobec wszystkich zainteresowanych ich naukami. Żadna odstępcza propaganda. Po prostu ich własny filmik jest w stanie ich wykończyć.